Nico Rosberg może być zadowolony z dowiezienia do mety wyścigu o Grand Prix Monako drugiej lokaty. Dla Michaela Schumachera szósta runda okazała się jednak kolejną pechową. Najszybszy wczoraj kierowca Mercedesa Monako opuści z zerowym dorobkiem punktowym.
Nico Rosberg„Możliwość zajęcia miejsca na podium w moim domowym wyścigu, przed całą rodziną i wszystkimi przyjaciółmi, to fantastyczne uczucie. Zespół spisał się podczas tego weekendu naprawdę dobrze przygotowując bolid. Choć spodziewaliśmy się, że charakterystyka toru będzie odpowiadała naszemu bolidowi, w rzeczywistości było lepiej niż mogliśmy oczekiwać. Mój start był czysty, ale Mark kontrolował dzisiejszy wyścig. Mogłem utrzymywać jego tempo, ale wszyscy dobrze wiemy jak trudne jest tutaj wyprzedzanie. Z drugiego miejsca jestem bardzo zadowolony, a kolejne podium jest dla chłopaków z toru oraz z Brackley i Brixworth czymś wspaniałym. Nie mogę doczekać się podróży do Kanady i możliwości kontynuowania”.
Michael Schumacher
„Co mogę powiedzieć? Po prostu szkoda, że wyścig zakończył się w ten sposób. W każdym razie problem z ciśnieniem paliwa nie miał nic wspólnego z incydentem na starcie. Wszystko stało się jednak podwójnie rozczarowujące, ponieważ po cichu liczyłem dziś na finisz w pierwszej trójce. Pozytywne wnioski z tego weekendu zabiorę do Kanady. Tor powinien nam pasować, a ja liczę na normalny, czysty wyścig”.
27.05.2012 17:18
0
Pech Micheala ciąg dalszy... Szkoda, miał okazję dowiedzienia całkiem przyzwoitych punktów. Nie zmienia to faktu, że Nico jest dużo lepszy w tym sezonie
27.05.2012 17:30
0
Strasznie mnie ciekawi, ile punktów miałby schumi jakby w każdym wyścigu dojeżdżał do mety.
27.05.2012 17:43
0
Podsumujmy: GP Australii 2012 - awaria skrzynia biegów, utrata 3. miejsca GP Malezji 2012 - staranowanie przez Grosejan, utrata 4. miejsca GP Chin 2012 - odpadnięcie nieprzykręconego koła, utrata 2. miejsca GP Bahrajnu 2012 - awaria DRS + wymiana skrzyni biegów - start z 24. miejsca GP Hiszpanii 2012 - kolizja z Senną - utrata 6. miejsca + kara GP Monako 2012 - wbicie w ścianę przez Grosjean, awaria układu paliwowego - utrata szans na podium Tak jak już pisałem, karta w końcu się odwróci, bo jak narazie sześć na sześć weekendów w przypadku Michael'a było stropedowanych przez pecha. Co pocieszające, zarówno w sobotę jak i niedzielę Schumacher był najszybszym zawodnikiem czołówki, co potwierdził stint na twardszych oponach, kiedy odrobił do prowadzącego Webbera około 5 sekund do momentu awarii. Tor w Kanadzie jest dominium Schumiego, a powinien również bardzo dobrze pasować Mercedesowi, więc jeśli tegoroczny pech się już wyczerpał, to powinno być bardzo dobrze za dwa tygodnie. Ważne, że Michael udowodnił sobie w ten weekend, że nadal jest zdolny do wygrywania. To mnie bardzo cieszy.
27.05.2012 18:09
0
Szkoda Schumiego, gdyż po raz kolejny pech go nie opuszcza. Ja nadal liczę na to, że jak już dojedzie w czołówce, to wygra. Najlepiej GP Niemiec. :)
27.05.2012 18:10
0
Szkoda go:( Ale da rade wieże w niego
27.05.2012 18:12
0
5 wia(r)a czyni cuda
27.05.2012 18:14
0
5 a wieza jest w Pizzie
27.05.2012 18:30
0
W Kanadzie 3 sektor będzie w czasie kwalifikacji chyba dziel i rządź dla Mercedesa z ich W-ductem, może tam się uda (choc Lotusy sa też szybkie na prostych więc kto wie czy to nie one będą tam czarnym koniem) Mimo wszystko na prawdę z każdym GP co raz bardzej zycze zeby Schumi zdobył jakas wygraną :) A przynajmniej podium , bo to jest nudne, poza tym ile można mieć pecha?
27.05.2012 18:45
0
Pech pechem ... ale co by nie napisać , sam MSC dopomaga temu pechowi .... Seryjnie pakuje się w kolizje z innymi kierowcami , zawala kwalifikacje tak jak w Bahrajnie , wszystkiego nie da się zwalić tylko na wątpliwą awarię . Całe szczęście dla Niemca że jest porównywany do Rosberga , kierowcy który nie należy do ścisłej czołówki . A mimo to i tak dostaje okropne baty . Zdobył blisko o połowę mniej punktów niż Nico 290 do 150 . Dodatkowo ten podczas jazdy w Mercedesie zalicza już kolejne piąte pudło + zwycięstwo w Chinach , gdy Majkela najlepsze miejsce to czwarte ... Statystyki są porażające , zwłaszcza dla ludzi którzy na ich podstawie wyciągali wnioski co do wyższości Schumachera nad innymi kierowcami :P Ale ...co by było gdyby jego partnerem był topowy kierowca, chociażby Alonso , który bez problemu dołożyłby kolejne 0.5s do czasów Rosberga ..... i zapewne mając pod sobą tegoroczny bolid Merca jeszcze w bardziej widoczny sposób prowadziłby w generalce :P W zasadzie to byłby nokaut , a różnica z pewnością byłaby jeszcze większa niż w przypadku duetu Alonso - Massa ..... Podsumowując , można zwalać winę na Buttona ze bolid był robiony pod niego ... później wymyślać kolejne niby przeszkody jakie stały na drodze Niemcowi po jego powrocie , przypominać jego wiek , dalej zwalać winę na bolid i doszukiwać się wszędzie pecha , nawet tam gdzie go niema . Ale i tak fakt jest taki że po powrocie forma MSC , jest delikatnie mówią do du.y , a każdy kolejny wyścig tylko mnie o tym utwierdza :)
27.05.2012 19:54
0
9. Chyba tylko przez ciebie Rosberg nie jest zaliczany do czołówki
27.05.2012 21:20
0
Nie tylko przez niego.
27.05.2012 21:25
0
10 . Rozumiem że Rosberga stawiasz na równi z Alonso i Hamiltonem ?? Bo to właśnie , według mnie obecnie jest ŚCISŁA czołówka :P
27.05.2012 21:40
0
Schumi ma pecha bo całe szczęście wykorzystał już 7 razy zdobywając mistrzostwo :P
27.05.2012 21:45
0
Schumi nie powinien wracać do F1, to jest jego podstawowy problem. Lubię go, kibicowałem mu jak jeździł dla Ferrari, lecz to co teraz wyczynia (patrz parkowanie w dupie Senny) jest porażką wielkiego mistrza. Potrafi tylko pojechać szybkie okrążenie w kwalifikacjach, nie ma zupełnie kondycji na cały wyścig. Latka lecą. Ktoś tutaj stawia Rosberga w czołówce, no bez jaj, proponuję wypić dobre piwo potem pisać pierdoły.
27.05.2012 22:15
0
Rosberg jest w ścisłej czołówce. Jest dużo lepszy od takiego Vettela. Nie wiem czy wiecie, ale Rosberg w czasach kartingów(ten sam sprzęt) okazywał się szybszy od Hamiltona. To, że Hamilton miał w ostatnich latach dużo lepszy samochód od Nico nie czyni to go lepszym
27.05.2012 22:17
0
no i moje przepowiednie się sprawdziły, Majkel nie dojechał, a kolejna jest taka, że to ostatni jego sezon, czas najwyższy włożyć kapcie, zasiąść w głębokim fotelu z jakimś browarem i oglądać wyścigi zza szklanego ekranu
27.05.2012 23:14
0
Shumacher ma pecha ale tak mi przyszło na myśl czy aby on nie zajeżdża Mercedesa? Rosberg w sumie bezbłędnie i dobrze ale jest to za miękki kierowca by być mistrzem.
28.05.2012 00:10
0
@Jahar - myślę, że Nico jest w stanie walczyc o majstra, jeżeli tylko będzie miał czym. W bezpośredniej walce często wymięka, ale nikt nie powiedział, że jego bolid nie miałby byc szybszy od rywali. ;)
28.05.2012 09:26
0
Jak sądzę większość forumowiczów to młode, może nawet bardzo młode osoby. Mówienie o tym, że powrtót Michaela to był błąd to jak sądzenie, że po 40stce to wypada już zasiąść z kapciami przed TV. Schumi ma szansę robić to co kocha, wzbudza niemałe zainteresowanie, ciągle jest szybki i świetny technicznie co pokazał osiągając najlepszy czas kwalifikacji w Monako. Pech go nie opuszcza, ale jeszcze kilkanaście wyścigów przed nami i jestem przekonany, że nie raz pokaże wysoką formę. Dziś jego występy należy traktować inaczej niż w latach gdy zdobywał tytuły choćby dla Ferrari. On już niczego nie musi udowadniać, a marketingowo sprzedaje się świetnie. Życzę wszystkim takiej aktywności po 40stce na karku.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się