WIADOMOŚCI

Awaryjność bolidów - statystyki sezonu 2006
Awaryjność bolidów - statystyki sezonu 2006
Żadnego z sympatyków Formuły 1 nie zaskoczy zapewne fakt, iż w minionym sezonie najbardziej niezawodnymi bolidami były Ferrari 248F1 i Renault R26. Bardziej ciekawe są statystyki dotyczące tych zespołów, których bolidy znacznie rzadziej docierały do mety...
baner_rbr_v3.jpg
Bolidy każdego z jedenastu zespołów miały w tym roku do zaliczenia 36 startów. Najwięcej problemów sprawiały swym mechanikom samochody SA05 i SA06 - w bolidach teamu Super Aguri zanotowano w ciągu sezonu aż trzynaście awarii. Niewiele mniej zawodne były TF106 Toyoty, które dwunastokrotnie nie kończyły wyścigów z powodu usterek technicznych. Zawodziły także FW28 Williamsa - które dziesięć razy odmawiały posłuszeństwa.
Natomiast za wzór niezawodności śmiało mogłyby służyć 248F1 Ferrari - w całym sezonie przytrafiła się w nich zaledwie jedna awaria. Świetnie w tej kategorii wypadły także R26 Renault - które psuły się tylko trzy razy.

Bolidy Ferrari ukończyły także największą liczbę okrążeń podczas wyścigów - 2610. Drugie miejsce przypadło zespołowi Renault - którego bolidy zaliczyły 2157 kółek. Na tym podium zmieścił się również team Roberta Kubicy - BMW Sauber - z dorobkiem 1985 okrążeń. Na drugim końcu tabeli ulokował się wielki przegrany sezonu 2006 - team WilliamsF1, którego bolidy pokonały tylko 1331 okrążeń.

Powodem tak słabej statystyki zespołu Williamsa jest - oprócz wspominanej już awaryjności - duża liczba incydentów, w jakich brały udział FW28; Mark Webber i Nico Rosberg rozbili swe bolidy aż dziesięciokrotnie. Wiele - bo osiem - kolizji przytrafiło się również kierowcom Midland, jeden incydent mniej odnotowali kierowcy McLarena. Natomiast tylko raz rozbili się kierowcy teamów Renault i Honda.

Ilość ukończonych wyścigów:
Renault - 32
Ferrari - 31
Honda - 28
BMW Sauber - 27
Toro Rosso - 27
McLaren Mercedes - 23
Red Bull Racing - 23
Toyota - 22
Midland F1 - 21
Super Aguri - 17
Williams - 16

Ilość pokonanych okrążeń:
Ferrari - 2610
Renault - 2157
BMW Sauber - 1985
Honda - 1934
Toro Rosso - 1900
Toyota - 1833
Red Bull Racing - 1764
Midland F1 - 1715
McLaren Mercedes - 1680
Super Aguri - 1455
Williams - 1331

Ilość awarii:
Ferrari - 1
Renault - 3
BMW Sauber - 5
McLaren Mercedes - 6
Toro Rosso - 6
Honda - 7
Midland F1 - 7
Red Bull Racing - 9
Williams - 10
Toyota - 12
Super Aguri - 13

Ilość kraks:
Renault - 1
Honda - 1
Toyota - 2
Ferrari - 4
BMW Sauber - 4
Red Bull Racing - 4
Toro Rosso - 6
Super Aguri - 6
McLaren Mercedes - 7
Midland F1 - 8
Williams - 10

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar

27.10.2006 19:45

0

i juz wiadomo dlaczego niebiescy mają mistrza :)


avatar
ropz

28.10.2006 18:35

0

trzeba przyznac ze bolidy BMW wcale nie wypadly tak slabo na tle konkurencji, Zespol przegonil nawet Mclaren Mercedes w wiekszosci statystyk,.


avatar
jasio

28.10.2006 19:38

0

Jednostki napędowe Cosworth, w które zaopatrzone były bolidy zespołu Williams dostarczyły bardzo dużo awarii, a przecież na początku sezonu uważane były za jedne z najmocniejszych i najmniejawaryjnych. Podobnie stalo się z zespołem Toyoty.


avatar
Piotrek15

28.10.2006 19:45

0

Solniki BMW są bardzo szybkie i mało awaryjne, wiec w przerwie przed sezonem 2007 powinni popracowac nad oponami i areodynamika


avatar
ma-teo

29.10.2006 16:32

0

W zasadzie żadna niespodzianka z tymi statystykami.


avatar
marbi

29.10.2006 23:08

0

nicko rosberg wyrobil niezle statystyki williamsowi :) powinni go wywalic z F1, no ale jak sie ma takiego tatusia jak on :)


avatar

30.10.2006 08:54

0

Silniki Coswortha popsuły się bodajże 2-3 razy. Pozostałe awarie, w tym w Monaco, wynikały z awarii urządzeń wokół silnika, np. przepalania się wydechu, co powoduje topeinie się kabli w pobliżu.


avatar

30.10.2006 11:07

0

Tak wysoka awaryjność toyoty zle wplynie na ich wizerunek niezawodnego producenta, może Jarno i Ralf powinni wystartować corollą;)


avatar
Khey F1 fun

30.10.2006 11:50

0

Zgadzam się z Piotrkie jeśli BMW jest na tyle mało awaryjne to teraz trzeba pomyśleć o szybkości bolidów trzymam kciuki za inżynierów oby pozwolili Robertowi toczyć wyrównane pojedynki z najepszymi.


avatar
lania01

30.10.2006 23:41

0

Jedna tylko awaria ferrari a jak dużo ona kosztowała siedmiokrotnego mistrza świata jak dla mnie to totalny pech


avatar
ef-one

31.10.2006 18:01

0

Bmw może dać ciała w przyszłym sezonie a jak było z ferrari po zmianie regulaminu z oponami wtedy całą wine zwalili na Bridgestone a poprzednie sezony byli dominacją


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu