Przyszłość kierowcy Force India nie została jeszcze wyjaśniona, ponieważ negocjacje pomiędzy menadżerem zawodnika, a szefem zespołu zawisły na razie w próżni.
Paul di Resta po kilku bardzo dobrych sezonach spędzonych w serii DTM, dostał w końcu ofertę jazdy w Formule 1. Force India przekazała mu drugi fotel obok Adriana Sutila i jak do tej pory Szkot spisuje się zgodnie z oczekiwaniami. Anthony Hamilton, menadżer zawodnika, ma zapewnić kierowcy przedłużenie kontraktu z zespołem, lecz żadna ze stron nie spodziewa się rychłego porozumienia.„Nic na razie się nie dzieje w tej sprawie. Oczywiście toczą się rozmowy, ale nic do tej pory nie zostało ustalone i żadna decyzja nie została jeszcze podjęta. Prawdopodobnie stanie się to później w tym roku. Lepiej będzie jeśli na razie skupię się na sezonie” – powiedział szkocki kierowca.
Warto zaznaczyć, iż w kontrakcie zawodnika jest opcja, która pozwoli Force India przedłużyć umowę na kolejny sezon: „Zawsze lepiej jeśli wszystko jest już załatwione znacznie wcześniej. Mam nadzieję, że zespół jest zadowolony z mojej pracy. Oczywiście nie zawsze było łatwo, ale ciągle staram się robić, co w mojej mocy. Czuję się tu bardzo dobrze i byłbym zadowolony, gdybym tu został” – zakończył.
08.09.2011 17:27
0
No niestety chlopak umie jezdzic ale niestety nie ma za sobom sponsoruw
08.09.2011 17:36
0
@1 Ma za sobą Mercedesa
08.09.2011 20:00
0
Życze mu jak najlepiej, lubie kolesia. zapowiada sie dobry kierowca ;) Widze FI w 2012 tak: 1 DIR 2 HUL 3 SUT testowy :D
09.09.2011 17:37
0
A do mnie obecnie specjalnie nie przemawia. Uznaje Sutila za przeciętniaka, a Niemiec góruje nad nim od jakiegoś czasu, po kiepskim początku. DIR dobrze się zapowiadał jako junior. Nie jestem jednak pewien, czy będzie kierowcą na miarę swojego rodaka Coultharda.
09.09.2011 17:38
0
P.S. Chodzi tu głównie o statystyczny aspekt. Nie ma sensu porównywac umiejętności, bo właściwie nie jest to do końca możliwe. ;]
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się