WIADOMOŚCI

  • 15.03.2011
  • 4550
Todt zadowolony z wyścigów w Australii
Todt zadowolony z wyścigów w Australii
Powoli zbliżamy się do pierwszego GP w sezonie – wyścigu w Australii. Praktycznie co roku z okazji zmagań kierowców na torze w Melbourne można usłyszeć głosy mówiące o możliwości zaprzestania organizacji tych zawodów ze względu na ich niską opłacalność finansową dla organizatorów. Jean Todt, prezydent FIA uważa jednak, że wyścigi powinny w dalszym ciągu odbywać się na obiekcie Albert Park.
baner_rbr_v3.jpg
Bernie Ecclestone, szef F1 wypowiedział się niedawno, iż Formuła 1 poradzi sobie bez wyścigu w Australii. Innego zdania jest Jean Todt, który pojawił się w tym kraju na nieco ponad tydzień przed początkiem sezonu w celu promowania akcji dotyczącej bezpieczeństwa na drodze.

„Tak długo jak Formuła 1 istnieje uważam, że ważnym jest mieć jeden wyścig w Australii, ponieważ to jeden z największych narodów na świecie” - stwierdził Todt dla agencji Associated Press.

„Australia wykonuje dobrą robotę razem z ludźmi z federacji CAMS (Samochodowa Federacja Australii). Dzięki nim Australia stała się jednym z najlepszych Grand Prix w sezonie”.

„Melbourne to rewelacyjny tor, wspaniali ludzie, kiedy przybyłem tu wczoraj pomyślałem, jak ważną rolę dla Formuły 1 pełni ten wyścig”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

21 KOMENTARZY
avatar
dzdzownica

15.03.2011 16:31

0

Austalia na pewno jest bardzo ważna, ale może sie okazać, że kolejny azjatycki wyścig stanie pod znakiem zapytania po tragedii w Japonii. Przy okazji kondolencje dla japończyków w obliczu kataklizmu.


avatar
fanAlonso=pziom

15.03.2011 16:46

0

rzadko się zgadzam z FIA ale tym razem 110 % racji todt podpisz kontrakt z albert part na 1000000 lat :)


avatar
dzdzownica

15.03.2011 16:59

0

...i o jeden rok dłużej ;D


avatar
atomic

15.03.2011 17:08

0

"jeden z największych narodów na świecie". cytat godny zapamiętania . skoro australia ma w swojej ofercie kilka imprez z serii światowych to myślę ,że również f1 powinno się tam odbywać . miło jest oglądać ten wyścig ,szczególnie kiedy otwiera sezon.


avatar
dzdzownica

15.03.2011 17:49

0

Zastanawiałem się dlaczego Australia tak bardzo pasuje europejczykom w kontrze do Bahrajnu. Poza oczywistymi różnicami kulturowymi pojawia się jeszcze jeden element. Sztuczność. Australia tyle już lat była na początku sezonu że wrosło nam to w pamięć, zaś to że jakiś bogaty książę kupił sobie prawo do pierwszego wyścigu a nie wypracował kłóci się z niefeudalnym modelem myślenia nowoczesnego europejczyka. Może brzmi to strasznie pompatycznie ale coś w tym jest.


avatar
del

15.03.2011 17:51

0

dzdzownica, wyścigi w Australii były przeważnie zdecydowanie bardziej emocjonujące niż te w Bahrajnie.


avatar
Gosu

15.03.2011 18:10

0

i tak o wszystkim decyduje Berni i jego księgowy ...


avatar
dzdzownica

15.03.2011 18:34

0

6.del, to prawda. Zauważ też że wyścigów w Australii było też kilka razy więcej niż tych Bahrajnie ;)


avatar
lechu55

15.03.2011 19:05

0

Ostatnie zdanie tego newsa idealnie pokrywa sie z moją opinią na temat GP Australii ;D


avatar
piotrek74

15.03.2011 19:54

0

dobrze gadasz ale Berni zjadł Cię ,nie widać Cię i mało słychać.


avatar
darecky3

15.03.2011 20:08

0

4. atomic, hehe tak sie sklada ze tylko w samej Polsce jest jakies4 razy wiecej "narodu" hehehe, co mial Jean przez to powiedziec za pierona nie mam pojecia....:)


avatar
darecky3

15.03.2011 20:09

0

przepraszam 3 razy wiecej dla dokladnosci


avatar
StabilnyFerrari

15.03.2011 20:11

0

Miejmy nadzieję że słowa Todt'a spowodują zmianę nastawienia u niektórych (czyt. Bernie) że niekoniecznie kasa jest najważniejsza... (OK. Sam też w to nie wierzę^^)


avatar
konradosf1

15.03.2011 20:19

0

4, 11 no troszeczkę więcej niż w Polsce. Już czekam na to co powie o narodzie Chińskim podczas wyścigu w Szanghaju. Swoją drogą ciekawe jak tam Suzuka. Mam nadzieję że Japończycy otrząsną się szybko z tej tragedii i wyścig się odbędzie. Mam nadal cichutką nadzieję że już z Robertem ;)


avatar
konradosf1

15.03.2011 20:22

0

sorki błąd - oczywiście w Polsce jest trochę więcej


avatar
koal007

15.03.2011 22:32

0

Kiedy się w końcu doczekamy GP F1 of Poland ?


avatar
wieleba

15.03.2011 22:42

0

16. W Polsce nie ma takich bogatych ludzi. Berniemu jak sypniesz kasą, to i na polu z ziemniakami zrobi wyścig.


avatar
Arti23

15.03.2011 22:58

0

17. dokładnie tak jak mówisz. dla niego liczy się tylko kasa i jeszcze raz kasa. a może w którejś z zamkniętych kopalni ??


avatar
muadkip

15.03.2011 23:53

0

@18 tych zamknietych kopalni wcale nie ma tak duzo jak ci sie wydaje. a co do wielkiego narodu... 54 na liscie to rzeczywiscie wielki narod :P


avatar
sly1234

16.03.2011 08:30

0

kochani !! jeszcze tydzień i 3 dni


avatar
atomic

16.03.2011 08:42

0

11@ ten tekst kojarzy mi się z wynikami pewnych badań przeprowadzonych wśród naszych miejscowych studentów .jedno z pytań :czy japonia podczas II WŚ była w koalicji z polską czy nie? 48% odp : w koalicji. jean może miał na myśli jakże długą bogatą i chlubną historię tego ,nawiasem mówiąc , pięknego kraju .


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu