Zespół Renault testował dzisiaj R31 wraz z Nickiem Heidfeldem. Rano ekipa miała problem z systemem KERS, jednak po południu Niemcowi udało się przeprowadzić pierwszą symulację warunków wyścigowych, a także sprawdziła nowe przednie skrzydło.
Nick Heidfeld„Rano nie byliśmy w stanie wykonać w pełni naszego programu ponieważ mieliśmy problem z systemem KERS. Szkoda, gdyż czas na torze jest mocno ograniczony, ale oczywiście lepiej mieć problemy podczas testowania przed sezonem.”
„Po południu rozpoczęliśmy symulację wyścigu, która poszła całkiem dobrze. Używaliśmy różnych mieszanek opon i wypróbowaliśmy zarówno używane, jak i nowe zestawy opon. Sporo się nauczyliśmy jeżdżąc mocno zatankowanym autem i mamy sporo użytecznych danych na temat degradacji opon. Potem, pod koniec dnia, powróciliśmy do prac przy ustawieniach.”
21.02.2011 18:43
0
Jak słyszę "nowe przednie skrzydło" w Renault to mimowolnie się uśmiecham...
21.02.2011 18:49
0
Miejmy nadzieję że coś będzie z tego bolidu bo wszyscy sobie robią nadzieję a nie wiadomo czy coś z tego Wogole będzie. kiedy robert wróci wszystko powinno być ok :-)
21.02.2011 19:16
0
Znów problemy
21.02.2011 19:21
0
myślę że będzie dobrze :) renault jest rozsądnym zespołem . oni po prostu na testach sprawdzają wszystkie możliwe sytuacje , a nie tak jak niektore zespoły walczą o czasy ! to tylko testy
21.02.2011 19:24
0
u wielu ekip jest ten sam problem. Ciekawe czy uda się go rozwiązac do pierwszego GP. Ekipy maja więcej czasu na udoskonalenie niezawodności swoich maszyn
21.02.2011 20:05
0
na testach części i różne podzespoły sprawdzane są do granic możliwości, określane są limity dlatego tak często są awarie, później w sezonie będą one sporadyczne przynajmniej wśród najlepszych ekip, dlatego już teraz "martwi" trochę brak awarii u RBR np którzy co wydaję się oczywiste mocno stawiają bezawaryjność w tym sezonie, ,oby inne ekipy zbliżyły się do nich osiągami, jeśli chodzi o meritum tematu powodzenia LRGP!
21.02.2011 23:31
0
Problem w tym, że Robert i Nick mają odmienne style jazdy. Robert jest bardziej agresywny a Nick ma problem z dogrzaniem opon. Stąd charakterystyki bolidów dla kazdego muszą być inne. Ergo - testy Nicka mają dla Roberta niewielką przydatność. Powrót może być bardzo trudny, bo autko będzie zestrojone zupełnie inaczej niż to sobie Rob wymyślił.
22.02.2011 12:28
0
#7 Pełna zgoda.
22.02.2011 14:02
0
7. Co prawda, to prawda, z tym że Robert może już myśleć o kolejnym bolidzie, bo w tym za dużo nie pojeździ, o ile wogóle w niego wsiądzie :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się