Renault nie myśli o odkupieniu zespołu
Mimo obiecującej poprawy w sezonie 2010, Renault nie żałuje sprzedaży większościowego udziału w zespole F1, firmie Gerarda Lopeza- Genii Capital. Takie jest przynajmniej zdanie Patricka Pelata dyrektora operacyjnego Renault.„Renault cały czas jest obecne i cały czas dostarcza silniki. Zespół Red Bull Racing, który używa tych silników jest na dobrej drodze do wygrania mistrzostw. To pokazuje, że jesteśmy obecni.”
Pelata zauważył także, że pod przewodnictwem Gerarda Lopeza i Erica Boullier zespół jest zdecydowanie lepiej zarządzany.
„Byłem na Monzy kilka tygodni temu, gdzie spotkałem się z całym zespołem. Zauważyłem, że zespół został zrestrukturyzowany. Dzisiaj, jest zdecydowanie lepszą organizacją i jest zdecydowanie bardziej nowoczesny- a to jest przyczyną jego postępów.”
„Wyniki przychodzą nie dlatego, że stał się cud, ale dlatego że zespół postawił na świeżą krew i podjął się wyzwania restrukturyzacji, która była konieczna.”
Pelata zaprzeczył także ostatnim doniesieniom, jakoby Renault chciało z powrotem odkupić udziały w zespole: „Nie mamy takich intencji.”
„To [program F1] kosztuje nas mniej niż wtedy, a my jesteśmy zadowoleni z wyników i postępów zespołu.”
„Niemniej jesteśmy tu aby pomagać, w co włącza się rozwijanie dobrego silnika. Aktualnie wszystko działa bardzo dobrze- a to oznacza, że możemy być na podium częściej i od czasu do czasu zajmować najwyższy stopień.”
komentarze
1. REDY
ważne że marka renault jest obecna i dobrze się spisuje, nie ważne kto jest właścicielem, reklama jest.
2. Wiater
Dokładnie. Tak czy tak Renault widnieje na w nazwie, na bolidzie i na tylnym skrzydle ;) Reklama jednakowo duża a koszty o 75% mniejsze ;)
3. the_foe
nie zapominajmy ze umowa z Genii obowiazuje do 2012. Po tym sezonie jesli choc jedna ze stron nie bedzie chciala sie w to bawic zespol bedzie obligatoryjnie sprzedany
4. cyk
Wiadomo jak wygląda dokładnie ta umowa. Z tego co mi wiadomo(a na ten temat wiem bardzo mało) do 2012 ma byc w uzyciu nazwa team: Renault
5. wuef
Jednakże w świetle umowy Renault ma w każdej chwili prawo do odkupu prawa własności zespołu,
6. lechart
"Renault nie myśli o odkupieniu zespołu ..... "
Logiczne i chytrze pomyślane.. Po co ma włożyć duże pieniądze, przecież i tak zespół nosi nazwę Renault i reklamuje firmę. A w razie jakiejś "wpadki" można powiedzieć "to nie my" ... :)))
7. dziarmol@biss
Jeśli chodzi o niezawodność Reni to rzeczywiście poprawa jest, ale co do zarządzania tudzież obierania strategii oraz obsługi w pitlane to już tak żółto nie jest. A swoją drogą to ile jest zasługi Kubicy a ile zespołu w tych nawet niezłych osiągnięciach ;-)) W Reni według mnie brakuje szefa z "jajami" takiego np. Dennisa czy też Briatore który już swoją osobą gwarantował stabilność..A teraz sam już nie wiem czy przyszłość zespołu jest taka pewna skoro Lopez zabiega tylko o pieniądze nie starając się jednocześnie o dobrego drugiego kierowcę.. Wszak Pietrow to na razie Piquet biss ;-))
8. Grzesiek 12.
7 dziarmol
Poczekajmy do następnego sezonu z oceną zespołu , jak i poczynań obecnych szefów ... Wtedy okaże się się czy mają jaja i czy kaska dla Lopeza jest najważniejsza , a zespól traktuje tylko jako sposób na łatwy zarobek .
Ten sezon jak zaczęli , tak pewnie skończą - a więc bez rewelacji , na przeciętnym poziomie . Następny sezon będzie odzwierciedleniem ich pracy i wtedy wyjdą na wierzch ich zamiary . Ja osobiście mam w szanownym poważaniu kto będzie kierowcą nr. 2 w zespole . Ale jeśli pieniądze w jakimś ( nawet te mafijne )stopniu wpłyną na lepszą formę Reni , to niech będzie to Pietrow . Bo prawdę powiedziawszy dla mnie liczy się Kubica i jego wyniki niż tego drugiego ;)
Wprawdzie się starzeje i parę literek mi przybyło , ale wciąż jestem ten sam .... Pozdrawiam
9. 6q47
7. dziarmol@biss
8. Grzesiek 12.
Panowie:)
Proste pytania:
- co chcą, jako zespół, osiągnać w przyszłym sezonie?
- co mają oznaczać słowa o budowaniu zespołu wokół Kubicy?
- jeżeli chcą zbudować konkurencyjny bolid - to w jakim celu - patrząc przez pryzmat osoby (czyli pewniaka) Pietrova?
- czy w takim razie Kubica będzie w "stanie bezkolizyjnym" z polityczną obecnością Rosjanina w zespole? Politycznym - kasa sponsorów.
Brzmi to naiwnie i niepoważnie, tyle tylko, że odpowiadając sobie na te pytania możemy wiele wyjaśnić...
Chętnie poznam Wasze zdanie w kontekscie tych pytań.
Pozdr.
10. Kibic26
Jak narazie to samo Reno niewierzy w to co widzi, bo po aferze crashgate nikt chyba nie myślał ze Renata się tak szybko pozbiera w rękach prywaciarza
11. Kibic26
Nawet jeśli by zbudowali najlepszy bolid w stawce to i tak jeden kierowca nie zapewni mistrzostwa konstruktorów jeśli drugi kierowca nie bedzie dowoził choćby garstki punktów tak wiec inwestycja w Pietrowa jest daremna chyba że czegoś niewiemy
12. Grzesiek 12.
9 6q47
Napiszę tak . Idealnie by było aby zespól miał kasę , dobrych kierowców i bolid zdolny do walki o majstra w konstruktorach + indywidualnie jeden z kierowców (Kubica ). Ale patrząc realnie na możliwości zespołu Renault F1 , jest niemożliwe zatrudnienie Raikkonena i pozostawienie jednocześnie Kubicy , a dodatkowo z tymi środkami co im pozostaną , zbudować bolid zdolny do walki o najwyższe cele .
Obawiam się że zespól musi coś wybrać i odpowiedzieć sobie na pytanie czy chce mieć dwóch dobrych driverów jadących nieco słabszym bolidem . Czy też jednego kierowcę który będzie walczyć o wysokie lokaty . A do tego niezbędne są ( chociaż wcale nie gwarantują ) środki finansowe które mógł by przynieść ze sobą drugi słabszy kierowca (Pietrow) .
Zobacz jaka jest teraz mobilizacja w Ferrari aby pomóc dla Alonso w walce o tytuł . Chociaż patrząc z perspektywy walki drużynowej , Czerwoni są skazani na trzecie miejsce . I dla mnie nie ulega wątpliwości że tytuł wywalczony przez kierowcę danego teamu , ma również wielką wartość dla całego zespołu i jest dla niego świetną reklamą ....
Istnieje zawsze ryzyko , jeśli dla Lopeza najważniejsza będzie kasa , że zespół skupi się tylko nad tym aby pomóc dla Witka i zmniejszyć różnicę między kierowcami . Ale myślę że BMW było jedyne w swoim rodzaju . A dla samego Lopeza , w poszukiwaniu kolejnych zysków potrzebny jest także sukces sportowy , co na razie może zapewnić tylko Kubica ... Pozdr.
13. Budyn_F1
No i dobrze Renault jako zespol i tak sie dobrze trzyma.
14. dziarmol@biss
12. Grzesiek 12.Podstępny userze ;-)) Jeżeli Renia skupi się li tylko na ruskim pieniądzu tudzież politykach z Moskwy to ja to kiepsko widzę od strony sportowej ;-( Skoro będą finansować zespół to oczywistym będzie promowanie tego łamagi z Wyborga (syndrom BMW) I w tym kontekście Kubicy będzie nie po drodze z "ruską renią"A szkoda gdyż wiele sobie obiecywałem po tym transferze. Nie kryłem tego nawet wtedy kiedy Robert jeździł jeszcze dla BMW Sauber. Ale teraz keidy Renault sprzedało zespół Lopezowi sytuacja zmieniła się diametralnie..Nie po drodze nam (Kubicy) z rosyjskimi oligarchami ...To bardzo źle wygląda na przyszłość...
15. dziarmol@biss
9. 6q47 - Powyższy post niech będzie dla Ciebie również odpowiedzią ;-))
16. 6q47
dziarmol@biss
Grzesiek 12.
Podzielam Wasze obawy jak i nadzieje.
Zakładam, że Kubica realizuje jakiś plan. Przecież dla samego jeżdżenia miał inne opcje, mniej ambitne co dało by owoc w postaci "trudnego" komentowania jego jazdy.
Zakładam również, że układ Geni/Renault nie powstał tylko dla przetrwania zespołu, chociaż zatrudnienie Rosjanina wskazywało na kłopoty. Sądzę, że jego obecność wiązała się z ramami budżetowymi, takimi rozruchowymi dla nowej struktury. Czy to się powidło? Zapewne tak, natomiast narasta niepokój o to, czy Pietrov osiągnoł limit - czy jest to dopiero zrzucannie piórek wróbelka, a będzie obrastał sierścią charta. To co mówił w wywiadach Lopez i przedstawiał Boullier po zapytaniu go o zespół jest jakimś zapewnieniem o rzeczowym podejściu do całości jako takiej. Niepokoi jednak ewentualna i przwdopodobna zależność, o której mówi dziarmol poście nr @14 (końcówka).
Dzięki za wasze przemyślenia.
Pozdr.
17. Grzesiek 12.
dziarmol & 6q47
W pełni podzielam wasze obawy .... ;) Ale niestety , dopóki Kubicy nie wesprze solidny sponsor z Polski zawsze one będą . Niezależnie czy będzie jeździć w Renault czy w innym zespole , włącznie z Ferrari ;/
Ja mimo wszystko , chociaż być może jest to naiwne z mojej strony , nadal wierzę że Lopez chce zbudować zespól wokól Kubicy i że za rok będzie lepiej niż jest obecnie . Najwyżej po raz kolejny znowu się sparzę ..., ale nie chcę już dziś sobie odbierać nadziei na kolejny sezon ....
pozdr.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz