Hegemonia Schumachera przerwana!
Dopiero w szóstym wyścigu sezonu supremacja zespołu Ferrari i Michaela Schumachera została przerwana. Podczas Grand Prix Monaco „sztuka pokonania niezwyciężonego” Niemca udała się zdobywcy pole position, kierowcy zespołu Renault- Jarno Trulliemu. Drugie miejsce zajął Brytyjczyk Jenson Button z zespołu BAR Honda.Na drugim okrążeniu doszło do awarii jednostki napędowej w bolidzie Takumy Sato, który zajmując 4 pozycję doprowadził do bardzo niebezpiecznej sytuacji, w której na skutek gęstego dymu zalegającego na torze zderzyły się bolidy Davida Coultharda oraz Giancarlo Fisichelli.
Mimo nieco większej ilości paliwa w bolidach Ferrari, Michael Schumacher po pierwszej serii pit stopów nie zdołał wyprzedzić konkurencji z Reanult. W tym momencie wyścigu nic nie zapowiadało na diametralne zmiany pozycji w wyścigu. A jednak na 42 okrążeniu, podczas dublowania w tunelu Ralfa Schumachera, Fernando Alonso uderzył w bandę okalającą tor i przekreślił swoje szanse na podium w tym prestiżowym wyścigu.
Błąd Alonso zwiększył szanse Schumachera, który po wyjeździe na tor Safty Cara i zjeździe do boksów Jarno Trulliego, objął prowadzenie w wyścigu. Nadzieje kibiców niemieckiego kierowcy na złamanie rekordu ilości wygranych pierwszych wyścigów sezonu spaliły na panewce w bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Schumacher odpadł z wyścigu w czasie, gdy cała stawka kierowców podążała za Safty Carem. W tunelu, w prowadzącym bolidzie Ferrari zablokowało się prawe koło, a podążający z tyłu Juan Pablo Montoya chcąc się ratować przed uderzeniem w Schumachera nieskutecznie próbował wcisnąć się między bandę, a czerwone Ferrari. Na skutek kolizji Schumi wylądował na bandzie i zakończył swój udział w wyścigu.
Pod koniec wyścigu pasjonującą walkę stoczyli Jarno Trulli i Jenson Button, którzy przez 10 ostatnich okrążeń wyścigu dali kibicom wiele emocji. Jenson Button do ostatniego okrążenia w bardzo szybkim tempie zbliżał się do Trulliego. Niestety wąskie uliczki Monte Carlo nie sprzyjają wyprzedzaniu i brytyjski kierowca nie miał szansy wyprzedzenia Włocha. W ten sposób po 8 sezonach w F1, Jarno Trulli zdobył swoje pierwsze Grand Prix, co więcej było to GP Monaco.
Grand Prix Monaco nie było łaskawe dla kierowców. Linię mety przekroczyło tylko 10 bolidów. Taka sytuacja umożliwiła zdobycie pierwszych punktów do klasyfikacji mistrzostw świata zespołowi Jordana, którego kierowca dojechał do mety na 7 miejscu.
Rubens Barrichello, który obchodzi dzisiaj urodziny bronił barw Ferrari i dojechał do mety na trzeciej pozycji.
Zobacz także:
Wyniki wyścigu
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz