komentarze
  • 13. Anteaus
    • 2010-04-08 12:28:58
    • *.lodz.msk.pl

    Wg. mnie to FIA powinni znaleźć inne rozwiązanie ponieważ nie można do tego sportu promować tylko karłów i chuderlaków nie w dzisiejszych czasach.Wiadomo że waga w tym sporcie jest b.ważna może nie tyle waga co stosunek wagi do mocy. Więc nic prostszego jak pozwolić na używanie silników mocniejszych gdy zawodnik więcej waży i słabszych gdy jest lekki. Brzmi skomplikowanie ale np elektroniczne ograniczanie mocy to naprawdę banalna sprawa a o ile byłoby sprawiedliwiej.

  • 14. gryzipiorek
    • 2010-04-08 12:46:18
    • *.adsl.inetia.pl

    13. Anteaus - nawet tak nie myśl. Jeszcze chwila i wymyślą taki system, jak przy skokach - czyli zależność długości nart od IBM. W F1 można powiązać IBM z mocą silników. Na przykład.. czyli kombinatoryka wyższego szczebla..
    Zawsze jest tak, że pierwsze ograniczenia narzucają kolejne - bo wszyscy kombinują jak je obejść. Stara zasada - akcja = reakcja.

  • 15. Anteaus
    • 2010-04-08 13:37:55
    • *.lodz.msk.pl

    14. gryzipiorek - wiesz F1 jest bądź co bądź sportem wyższych technologii więc dlaczego tego nie wykorzystać ? Dla mnie jest to bez sensu ,że walczą o ułamki oporu aerodynamicznego a z drugiej strony jeżeli chodzi o kierowców to F1 stoi tam gdzie wyścigi konne. Czyli jeździec nie może być za wysoki i musi być leciutki.Faktycznie było to widać w zeszłym sezonie na przykładzie Roberta Kubicy.W tym sezonie pojwił sie VP i znowu problem
    Promowanie liliputków w tym sporcie jest bez sensu w momencie gdy można to zrobić trochę bardziej normalne no i przy okazji upowszechnić ten sport.

  • 16. robtusiek
    • 2010-04-08 14:00:31
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Najprostszy sposób bez kombinacji, poprostu zwiększyć masę calkowitą bolidu (co już uczyniono w tym roku chyba o 15kg, jeżeli źle napisałem niech mnie ktoś poprawi) jeszcze o 20kg.

  • 17. gryzipiorek
    • 2010-04-08 14:28:55
    • *.adsl.inetia.pl

    Dopóki nie interesowałem się F1 sądziłem, że wszystko jest dozwolone. No może nie można było zabudowywać bolidy i doprowadzać do nadmiernego "przyklejania" bolidu do toru - choć też nie wiem dlaczego.
    A potem okazało się, że zwiększać docisku nie wolno, silniki mają ograniczoną pojemność i moc, maks. waga bolidów ograniczona, slicki zabronione (były), liczba dostawców opon ograniczona, testy w tunelu ograniczone do minimum, testy na torze - zaledwie kilka dni w roku..wprowadzimy KERS, choć nie wiadomo po co.. etc.
    Trochę przypomina to zawody - co zrobisz, jak wprowadzę nowe utrudnienia. Ano.. między innymi obniżę wagę kierowcy, by zaoszczędzić na wadze bolidu. Albo zacznę szkolić karłów. A za kilka lat jak będą za mali i za chodzi - to wprowadzimy kolejne ograniczenie - np.IBM.
    Męcząca robota..
    więc pewnie 16. "robtusek" ma rację.

  • 18. blackacre
    • 2010-04-08 14:41:48
    • *.spray.net.pl

    Moje zasady F1: Każdy kierowca powinien ważyć w kombinezonie z kaskiem 95 kg. Po prostu kombinezon kierowcy powinien mieć kieszonki na dociążenie jeżeli jakiś liliput się trafi :P . A samochód powinien miec swój limit, równy dla wszystkich, wszystko jedno czy taki jak teraz czy inny.

  • 19. blackacre
    • 2010-04-08 14:48:08
    • *.spray.net.pl

    KERS jest dobry, złe są ograniczenia na KERS. A jeżeli miejsce na KERS robi się kosztem kierowcy (jego wagi) to znaczy, że zasady są chore a nie KERS.
    @10 wiater jeżeli inne serie tego nie stosują to kto ma wprowadzić KERS jeżeli nie najbardziej zaawansowana technicznie seria czyli F1? może w gokartach ?
    I nie chodzi tu o "bateryjkę" tylko o odzyskiwanie energii traconej przy hamowaniu.

  • 20. szerter
    • 2010-04-08 15:22:01
    • *.com-promis.3s.pl

    13. Anteaus - idąc dalej każdy musiałby mieć inne opony, bo co komu po mocy jak nie ma jej jak przełożyć na asfalt...?

    18. blackacre - 10-20 kg w kieszeniach? Przy sporcie, w którym trzeba reagować z wyprzedzeniem bo ludzki refleks jest niewystarczający, aby okiełznać takie moce, te głupie ciężarki w kieszeniach totalnie zniekształciłyby wówczas sposób czucia samochodu przez kierowcę.

  • 21. jar188
    • 2010-04-08 15:24:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    KERS to jest pomyłka i nie wiem czego tu nie rozumiecie:
    1. Jeden chce użyć go do wyprzedzania drugi używa do obrony - efekt taki jak w sezonie 2009!!! czyli znowu nuda
    2. Jak mają się oszczędności wprowadzane w F1 do kolejnego pompowania dziesiątek milionów dolarów w KERS?
    3.Dojdzie kolejne kosztowne przerabianie bolidów, kolejne pieniądze wyrzucone na sezon dwa w błoto
    4.KERS nie jest żadną przyszłością, już od dawna koncerny idą w kompletnie innym kierunku a taki KERS może być co najwyżej nic nie znaczącym dodatkiem
    5. Największą bzdurą jest odwoływanie się do ekologii przy chęci ponownego wprowadzenia KERSU, temat już przerabiany, kto i gdzie będzie później to świństwo składował

  • 22. marcin20
    • 2010-04-08 15:33:51
    • *.static.sitel.net.pl

    BRAK KERSU !!!!!!!!!

  • 23. zwierzu
    • 2010-04-08 16:01:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    te odważniki to można by im w buty wsadzić np. :D, oj działo by się :D

  • 24. rysiek45
    • 2010-04-08 16:34:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Szykuje mi sie jazda w F1,zona powtarza mi , że mam schudnąć 10 kg

  • 25. matito
    • 2010-04-08 17:02:29
    • *.adsl.inetia.pl

    trochę musi zrzucić

  • 26. east
    • 2010-04-08 17:15:46
    • *.ingram.com.pl

    18. blackacre Dobry pomysł w założeniach.. Ale z tymi odważnikami w kombinezonie.. Oni już będą wiedzieć, gdzie tam w kokpicie dołożyć komuś 15 kg. Z takim dodatkowym balastem w ubranku nie będzie dobrze..
    Ta sama waga bolidów, ta sama waga kierowców.. To mamy równy start wszystkich! To, że ludzie muszą się głodzić, by w sporcie dorównać innym jest po prostu chore i już.

  • 27. east
    • 2010-04-08 17:20:03
    • *.ingram.com.pl

    KERS nie jest złym pomysłem. Po prostu za szybko go wprowadzono, a tego efekty obserwowaliśmy. Przy rozsądnym podejściu do czasu w jakim ma być wprowadzony, mocy jaką może wtedy posiadać, możliwości jego zastosowania.. itd..., sadze że widowisko mogłoby na tym skorzystać.
    Byle nie było powtórki z ubiegłego sezonu..

  • 28. kate73
    • 2010-04-08 17:37:46
    • *.devs.futuro.pl

    No to do dzieła Witalij...! ;-) pozdro dla fanów F1

  • 29. Musashi
    • 2010-04-08 18:32:45
    • Blokada
    • *.korbank.pl

    Koniec z kiełbachą Pietrek. Na lodzie w Wyborgu mogły szaleć radzieckie niedźwiedzie, ale w cyrku F1 biegają już tylko afrykańskie gepardy ;-)

  • 30. elin
    • 2010-04-08 19:09:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Witalij jest dużo cięższy od Roberta ... ?
    Ciekawe ... - ponieważ wszędzie można odnaleźć takie informacje o kierowcach :
    Robert Kubica - wzrost : 184 cm , waga : 72 kg
    Witalij Pietrow - wzrost : 185 cm , waga : 73 kg

  • 31. szerter
    • 2010-04-08 19:38:58
    • *.com-promis.3s.pl

    30. elin - takie informacje pojawiły się przed testami, może od tego czasu ma lepszy apetyt? ;)

  • 32. dziarmol@biss
    • 2010-04-08 20:40:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No cóż kawior tuczy ;-))

  • 33. jareklykos
    • 2010-04-08 20:40:58
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Rosjanin może być cięższy od Kubica nawet o 10 kg.
    Ciężka ta Kubica:D

  • 34. głodny
    • 2010-04-08 20:52:38
    • *.lublin.mm.pl

    Nasza Kubica już sie odchudzał dla BMW , to i Vitia dla Renault też może
    Być może Robert od testów schudł o 5 kg a Pietrow w tę drugą strone o te 5 kg i z tąd ta różnica 10 kg

  • 35. piotrek74
    • 2010-04-08 21:02:43
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Pietrow na tle nerwowym przytył -strach pomyśleć co będzie na koniec sezonu

  • 36. rafekf1
    • 2010-04-08 21:34:52
    • *.intelink.pl

    Coś mi nie pasowało w Witku ... wzroste podobny do Roberta a jednak taki bardziej masywny i umiięśniony ;))

  • 37. Marti
    • 2010-04-08 22:58:52
    • *.160.167.2

    ;/ oby po zrzuceniu balastu nie wyglądał tak jak kiedyś Robert :)

  • 38. elin
    • 2010-04-09 00:19:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    31. szerter - nadrobić 10 kg w tak krótkim czasie ..., Witalij musiałby mieć mega - apetyt ;-))

  • 39. Anteaus
    • 2010-04-09 12:25:10
    • *.lodz.msk.pl

    Nie no trochę pół żartem pisałem o tej mocy silników ale po prostu mówię nie karzełkom i chuderlakom w F1 ;)

  • 40. rysiek45
    • 2010-04-09 21:06:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Parówkowym skrytożercom mówimy NIE...

  • 41. tueri
    • 2010-04-09 21:27:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    18. blackacre - 10-20 kg w kieszeniach, Mi się pomysł podoba, ale nie pakował bym do kieszeń kombinezonu, bo mogło by niebezpiecznie wpłynąć na bezpieczeństwo w trakcie wypadku. Tylko określiłbym ze kierowca z siedzeniem ma ważyć to np. 90kg i to siedzisko było by jakoś ew. dociążane.

  • 42. tomtom1976
    • 2010-04-09 22:07:22
    • *.26.204.154

    @ 41 no ale woda bylaby dosyc bezpieczna. I byloby fair. A z drugiej strony dlaczego nigdy w wyscigach konnych tego nie bylo? Tam to sami niskiego wzrostu i niskiej wagi. Ale to nie ten sport. Sorki za mieszanie.

  • 43. szerter
    • 2010-04-09 23:50:58
    • *.com-promis.3s.pl

    42. tomtom1976 - może i woda byłaby bezpieczniejsza, ale podtrzymuję to co napisałem w @20, wyobrażasz sobie mieć na sobie 10-20 kg wody przy przeciążeniu 5g, choćby tylko przypadało po 2kg na nogę? Niższy zawsze będzie miał nieco lepiej, lepszy środek ciężkości, minimalnie lepiej znoszą przeciążenia, taki urok sportów motorowych. W koszykówce, siatkówce większość zawodników jest wysokich, ale są też niscy, którzy mimo wszystko potrafili się wybić.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo