Massa: Alonso musi zapracować
Felipe Massa stwierdził, że jego nowy kolega z zespołu – Fernando Alonso będzie musiał popracować, aby osiągnąć dobrą pozycję w zespole. Zauważył także, że Hiszpan jest „jednym z najlepszych kierowców w F1.”Zapytany, czy nie boi się, że w kolejnym sezonie w swoim zespole będzie pełnił rolę drugoplanową na rzecz nowego, bardziej utytułowanego kierowcy powiedział:
„W 2010 będę starał się tak jak zawsze: będę chciał wygrać. W tym zespole zawsze pracowało się razem. Schumacher miał wielki wpływ na Ferrari, ponieważ on sobie na to zapracował. Przybył, pracował, stworzył konkurencyjny zespół. Aby osiągnąć taką pozycję, trzeba ciężko pracować i mieć rezultaty” – podsumował.
komentarze
1. jolka5-15
Felipe!!! i tak trzymac
2. turysta_rp
Felipe to sobie grabi i znów będzie prostował swoją wypowiedz
3. turysta_rp
Ferdek w przeciwieństwie do Masy ma rezultaty
4. norek7107
będzie iskrzyć ;D
5. dzwonek
Felipe ma racje trzeba sobie zasluzyc w zespole na swoja pozycje a nie ze on jest dwukrotnym mistrzem swiata to on jest wielki.
6. walerus
Felipe - podziękuj Alonso za Singapore....;-)
7. prolim
hehe, już widzę te kłótnie i fochy w padoku :))
8. shelby11
Poprawka Felipe...prawie wszyscy są najlepsi...Luca Badoer...
9. dzwonek
Luca Badoer jak zauwazyles byl tylko na dwa wyscigi.
10. fan massy
Mysle ze Massa i Alonso bedą się kłucić
11. fabian
Nop to się chłopcy będą ścigać! I dobrze tylko hamisko może na tym skorzystać :(
12. pablo3243
Współczuję Alosno. Presja jest ogromna. Wszyscy oczekują od niego tytułu w pierwszym roku startów a to będzie ciężkie. Ale z drugiej strony w MCL "zainstalował" się błyskawicznie i praktycznie do ostatniego wyścigu miał szansę na MS.
13. hot dog
10. fan massy moziilka ze slowniczkiem polecam;-)
14. Iceman16
12@ pablo3243 Alonso nie będzie miał presji bo jest już przyzwyczajony i doświadczony. Gdy jezdził w McLarenie nie miał presji i tu też nie będzie miał ;)
6@ walerus zostawmy już tamten singapur było mineło
7@ prolim to czy będą się kłócić to się okaże w następnym sezonie , nie cofajmy się do 2007 w McLarenie jak było
pozdro
15. lechart
.................ponieważ w tym teramie zawsze są najlepsi”, zatem uważa siebie za najlepszego . Gdyby zawsze byli najlepsi, to by nie ściągali do siebie "najlepszych". Powinien być skromniejszy..........
16. boli-d
13 hot dog A tobie dziadu polecam klawiaturę z polskimi znakami bo tego bełkotu nie idzie czytać
17. -Zarathustra-
Optymistyczny scenariusz - Alonso łoi tyłek Felipe i Ferrari ściąga z powrotem Kimiego. ;)
18. prolim
@14 Iceman16 - będzie gorąco, dwaj południowcy o niezwykle wybuchowym temperamencie no i ... walka o top1 w Ferrari. Massa nie będzie chciał oddać pozycji, a Alonso pewnie przyjdzie z przekonaniem, że jest top1. Siłą rzeczy musi być ostro.
19. jar188
Jeżeli dwukrotny mistrz świata musi popracować na swoją pozycję w Ferrari to co musi zrobić "Kręcący bączki" (na mokrych torach) aby być przynajmniej równo traktowany???
20. mariusz-f1
mariusz-f1
21. mariusz-f1
Ja za bardzo nie przepadam za Alonso , ale w normalnej walce Massa nie ma z Ferdkiem większych szans !
Sorki za wpis nr 20 .
22. atomic
alonso nie nadaje się do ferrari a massa nie potrafił wykorzystać ferrari. pytanie czy massa zostanie dopuszczony do wyścigów a jeżeli tak to czy nie zagrozi to bezpieczeństwu na torze
23. mariusz-f1
17.zarathustra - Coś ty ,Kimi w Ferrari już na bank nigdy nie pojedzie !
16.boli-d - Zapraszam na Onet !!!
24. Gosu
Mam nadzieję, że będzie uczciwa twarda walka, choć można oczekiwać, że Felipe będzie miał problemy z utrzymaniem tempa Ferdka.
25. elin
19. jar188 - Felipe nic nie musi robić, będzie równo traktowanym. To on jest pupilkiem Domenicali, który już ( podobno ) obiecał Massie, że zespół zrobi wszystko aby miał kolejną szansę na tytuł mistrza ...
26. Asturia
Cieszy mnie fakt, że nawet ci którzy nie przepadają za Fernando widza jego szybkość na torze. Nie napiszę nic nowego jeśli stwierdzę, że obaj mają południowe gorące temperanty więc siłą rzeczy musi być ostro, bo przecież na torze każdy chce wygrać. Felipe znowu "atakuje" Fernando, niech no ja tylko za jakiś czas przeczytam, że to Fernando wszystko zaczął. Lubię Felipe ale nie podoba mi się jego zachowanie.
27. antos05
Polemizowałbym, odnosnie tego iż tam zawsze są najlepsi...Swoją drogą "skromny" ten Felipe.Ogólnie nie jestem fanem tych kierowców ale uważam iż Alo będzie lepszy.Zgrzyty też będą.....
28. Haszek
Felipe już robi w gacie i chyba ma świadomość, że po wypadku ciężko będzie wrócić do dawnej formy.
29. Konik_mekr
W Ferrari pracowało się drużynowo. To fakt. Do dziś pamiętam, jak Rubens w ramach współpracy puszczał Schumiego przed metą GP Austrii.
Ciekawe, jak z kondycją Massy.. W sumie ani jeden, ani drugi nie błyszczeli w tym sezonie;/.
30. pralat
najlepszego Ferdek!
31. Myntel
Ciekawa wypowiedź ... przez skromność się wywyższa ... Jak on jest taki wspaniały to niech sobie przypomni GP Monaco 08 i naszego Kubka :)
32. MrCroW
...taaa... TO w SF...
29.Konik_mekr pamiętam czasy kiedy to MSC przepuszczał Eddiego "bo ten miał szanse na tytuł.
W/g mnie ferrari jest bardzo głodne tytułów i Masa mimo że pupilek wcale nie musi być nr1. W przypadku lepszych wyników Alonso może zostać "zdegradowany do rangi pomocnika"
33. strong1
No,no Filipku Badoer to też była elita,tylko w drugą stronę. Gołota szlachecka można powiedzieć:) No,ale Edward Irvine wybitnym kierowcą-hm człowiek się uczy całe życie... Fakt,że Ty Felipe jesteś wybitny też może być obiektem polemiki Oj żeby Cię żona zbierać nie musiała,wszak w wadze Ferdka nie chodzisz,:). Chłopak przyjął taktykę policzenia do dziesięciu,ale już do trzech doliczył,a do sezonu jeszcze 4 miesiące!
34. strong1
@ Elin po prostu nie wierzę.Myślę,że nawet Stefek nauczy się na błędach.Chyba nie po to zatrudniali gościa za ciężką kasę bardziej wszechstronnego od Massy,żeby robić jakieś wały na jegoż niekorzyść. Nie wydaje mi się to możliwe również i dlatego,że Ferdek to nie Kimi i jak rzuci kluczem w Stefka głowę to mu się oświeci:).
No fakt tam raczej będzie gorąco. Alonso wiedząc,że robienie większych nunerów jest dla niego niewskazane powinien zacząć jogę uprawiać.
35. elin
34. strong1 - według mnie, obecnie w Ferrari bardziej rządzi Montezemolo, niż Domenicali. I to markizowi ( i Santanderowi ) zależało na zatrudnieniu Alonso już w przyszłym sezonie, tak jakby Hiszpan był rozwiązaniem wszystkich problemów zespołu. Podczas, gdy to raczej Stefano ( przynajmniej jak na razie ) nie bardzo radzi sobie na stanowisku szefa takiego zespołu. To nie typ charakteru Todta, który " twardą ręką " potrafił prowadzić Ferrari - wyznaczyć lidera i wszystko pod niego dopasować. No i te wszystkie błędy strategiczne, jaki w ciągu ostatnich dwóch sezonów przytrafiły się ekipie z Maranello - węże do tankowania, zły dobór opon, zbyt mała ilość paliwa, ... itp. plus " super " kierowcy zastępujący Masse ;-).
Jakoś wątpię, że wystarczy tylko zatrudnić Alonso, a nagle wszystko zacznie się układać. Raczej Stefano będzie jeszcze bardziej " rozdarty ". Z jednej strony naciskany przez Montezemolo, aby postawić wszystko na Fernando ( który prawdopodobnie z każdym problemem będzie zwracał się do właściwego szefa - markiza ). A z drugiej strony, między lojalnością wobec Massy, który jest wychowankiem zespołu i już pokazał, że właściwie pokierowany potrafi jeździć dobrze, więc trochę szkoda to zmarnować. Dodatkowo, Felipe chyba nie da się tak łatwo sprowadzić do roli kierowcy nr 2 ( już z niej wyrósł ;-)), a Fernando jest już przyzwyczajony do nr 1 ...
Tak, czy inaczej ( zgadzam się ) może być ciekawie ..., przynajmniej dla nas, oglądających ;-))
36. fezuj
22. atomic
"alonso nie nadaje się do ferrari a massa nie potrafił wykorzystać ferrari."
I to jest niestety prawda.
A co do słów Massy -"ponieważ w tym teamie zawsze są najlepsi" - cóż tu bym powiedział że "na dwoje babka wróżyła" Najlepszy w Ferrari był Szumi ( wielokrotny MŚ) i teraz przychodzi Alonso - dwukrotny MŚ a czy takimi osiągnięciami może się Felipe pochwalić ??? tym samym przeczy że w tym zespole są najlepsi bo do nich jeszcze nie należy.
37. elin
34. strong1 - jeszcze cytacik z wywiadu Domenicali dla jednej z włoskich gazet - " mamy brazylijskiego kierowce, który bardzo dorósł podczas lat współpracy z nami i stał się bardzo dobrym kierowcą ... W 2008 stracił tytuł tylko przez nasze błędy i jak nikt inny zasługuje na kolejną szansę w walce o tytuł,a my zrobimy wszystko co naszej mocy aby mu to umożliwić ..."
38. RoninRonin
ależ komentarze ... niektórzxy tu myślą, że jak Alonso przyjdzie do Ferrari to Massa pokornie wystawi tylek ... z jakiej racji ???
39. kumahara
35. elin : też tak uważam by Cię nie powtarzać niemniej dodam, że Massa takimi 'gadkami' niczego dobrego nie osiągnie ani dla siebie ani dla zespołu.
40. grzes12
A może chłopy będą się dogadywać ? Dlaczego od razu musi być żle ?
pozdro @ elin i @ kumahara ;-)
41. cyklamen
Felipe, to nie jest typ figtera i raczej będzie tym "drugim" w zespole.
42. kumahara
W historii F1 były zespoły w których obaj kierowcy byli prawdziwymi przyjaciółmi, ale Massy jak widać taki układ nie interesuje i oby nie na 'skalę' Nicka H. @ grześ12 - również pozdrawiam :-)
43. atomic
42.kumahara :dobrze zauważone "w historii f1"a to było dawno temu kiedy nagar skrobano nożem. teraz niestety rządzi kasssssssssssssssssssa.
44. tommy
bo jak z massą jeździł Kimi, było ok :)
Kimi siedział cicho, robił swoje, dostawał 45 mln... a teraz się zacznie :) że zupa za słona, że opony niedogrzane, bak z paliwem za ciężki... a wszystko dlatego że poczuje Massa oddech Alonso na pleckach :)
45. grzes12
42 kumahara
Massa dostał sprężyną po głowie i jeszcze bredzi ... ale myślę ze do 14 marca dojdzie do siebie ;)
46. FAster92
Nie mam nic do Massy ale takie zachowanie i wypowiedzi na temat ALONSO , jak ma się zachowywać i co go będzie go czekać w FERRARI ... robi się głupie !!!!
ALONSO będzie chciał coś więcej osiągnąć niż w Renault , i na pewno nie będzie miał zamiaru "kłucić się" z Massą (wg mnie Felipe tak się zachowuje jakby obawiał się ALONSO) ;-)
47. wit74
W Ferrari rzeczywiście do tej pory tak było że jak ktoś nowy przychodził to pracował dla mistrza (Szumi). Barikello się podkładał, Massa pokornie pracował. Ale Alonso to co innego. Jeśli Felipe liczy że on będzie w jego cieniu bo dopiero przyszedł to bardzo się myli. Będą zgrzyty i ciekawie będzie patrzeć na ich rywalizację.
48. krystianxp
Massa zachowuje sie jak natretny szczekajacy pies a tylko tupniesz noga to podkuli ogon i ucieka.Massa ucichnie po pierwszym wyscigu.teraz niech sobie gada przynajmniej cos sie dzieje
49. elin
@kumahara, @grzes12 - fakt, tego typu wypowiedzi Massy ( i to jeszcze przed sezonem ) są raczej niepotrzebne i sprawiają jedynie, że każdy jeszcze bardziej spodziewa się konfliktu między kierowcami w zespole. Ale, prawda jest taka, iż to Alonso w Ferrari jest obecnie " gorącym tematem " o którym się mówi, a Felipe został odstawiony na plan dalszy. Więc, takimi tekstami Brazylijczyk próbuje chyba przypomnieć, że On jest najdłużej w Ferrari, najlepiej poznał zespół, przetrwał Schumachera, Raikkonena, to i z Alonso sobie poradzi ...
Pozdrawiam :-)
50. grzes12
49 elin
Racja ! podpisuję się pod twoim postem ;-)
Dzisiaj można zadać pytanie , czy on przechodząc do Ferrari był rzeczywiście tym " najlepszym kierowcą " i czy trafił tam (Ferrari ) tylko ze względu na umiejętności sportowe ? Ale nie o tym . Dzisiaj to Massa jest tym kierowcą który "zagęszcza atmosferę " w rodzince ....i aż się boję pomyśleć co by to było , żeby to Alonso zaczął się w takim stylu wypowiadać . A dzisiaj nikt nie wie jakie będą relacje na linii Alonso - Massa ,a większość osób tutaj wypowiadających się już wydało wyrok i uważa że konflikt w Ferrari będzie murowany ze względu na osobę Alonso..., oczerniając go , tak naprawdę nie podając żadnych argumentów , oprócz swoich podejrzeń .Ja skłaniam się do wersji takiej - z początku sezonu kierowcy będą jednakowo traktowani , a póżniej pod koniec sezonu zespół postawi na tego , który zdobędzie większą ilość punktów ;)
Jeszcze jedno ; nic nie mam do Massy, a nawet do lubię , a także nie jestem jakimś wielkim fanem Alonso ;) Ale wkurza mnie ta nagonka na Alonso .....
51. krzysiek000
Zawsze w tym teamie są najlepsi? Chyba przegapił swoich zamienników.
52. dziarmol@biss
50. grzes12- Nie wygrasz z wiatrakami ;-)) wszystkiemu i tak będzie winny Alonso. W pracy takie zachowanie nazywamy mobbingiem, a tu?? nagonka??
53. mariusz-f1
50.grześ12 i 52dziarmol@biss - Prosze was , czytajcie wszystkie wpisy i bądzcie troche bardziej obiektywni , OK ! Bo ZDECYDOWANA większość z nich jest jednak ZA Alonso a nie
przeciw mu !!!!! Nie wiem
gdzie wy tu widzicie nagonke
na Fernando ? Pozdrawiam serdecznie .
54. grzes12
mariusz -f1
jeśli dla Ciebie jestem nie obiektywny, to OK , ale to nie mój problem . Ja swoją opinię wyrażam nie po jednym newsie , ale na przestrzeni dłuższego czasu .... a dla Ciebie radzę zajrzeć do tutejszego archiwum i poczytać trochę wpisów z niedalekiej przeszłości . Napiszę jeszcze raz - jak dla mnie nie ma drugiego takiego kierowcy który by był tak "gnojony" w ostatnim czasie. pozd.
55. mariusz-f1
54.grześ12 - A Nick Heidfeld ?!
56. grzes12
A Jola Rutowicz ? ;)))
57. mariusz-f1
Jak nie potrafisz podać normalnych argumentów , to po co piszesz takie coś ?????
58. Seveir
Będą zgrzyty. Widać, że Massa nie przepada za Alonso. No i to co powiedział jest "z leksza" nieskromne..
59. dziarmol@biss
56. grzes12- bu ha ha ha ...
60. andresmontoya
Ludzie patrzą na Alonso tylko z perspektywy skandali. Przy czym nawet nie mogą nic konkretnego powiedzieć o roli w tych skandalach. Łatwo żyć negatywnymi emocjami. Lepiej krytykować niż podziwiać. A zapominają, że Alonso to obecnie najlepszy kierowca w Formule 1. Technicznie jest niemal perfekcyjny. Alonso nie potrzebował dłuższego czasu,żeby udowodnić jak jest dobry. Massa? Po kilku latach dopieszczania przez Ferrari doszedł do dobrego poziomu. Ale nie ma w nim tej naturalności jazdy jak u Alonso. Patrzcie na Massę na Silverstone 2008 czy na Spa_Francorchamps 2008. To drugie wygral tylko przez ostra walke Raikonena i Hamiltona. Nie liczyl sie w stawce w ogole. Fakty mowia same za siebie. Alonso nie blyszczal w tym sezonie? Trudno blyszczec jak sie ma kiepski samochod. Nie wyskoczy przeciez i szybciej nie popcha. Ale zawsze kiedy ma dobry samochod pokazuje co to znaczy perfekcyjna jazda.
61. narya
60. andresmontoya - prawie każdy kierowca z F1 kiedy ma dobry samochód, pokazuje co to znaczy perfekcyjna jazda ... ;))
62. dziarmol@biss
61. narya- dobrze że napisałaś prawie.. ;-)) Ponieważ Alonso kiedy jeździł w Renault wygrywając mistrzostwo w 2006 za partnera miał Fishichelle który dysponując takim samym bolidem był tylko jego (Alonso) cieniem .. Tak więc nie każdy kto dostanie dobry bolid od razu zostaje mistrzem ..Przykład powyżej , a z ubiegłego (2009) sezonu to na pewno Rosberg ..
63. strong1
No cóż przepraszam @elin,że nie odpisywałem,ale wcięło mi neta dokumentnie ostatnio.Dodam do tego co już tutaj napisaliście,że Ferrari pożałuje,iż dała odejść Brawnowi.Z Rossem i Maranello to jest jak z transferem najlepszego zawodnika do odwiecznego rywala.
64. grzes12
62 dziarmol
Niestety , ale niektórym ciężko jest przełknąć niewygodną dla nich prawdę ... ;) Masz rację ! - z wiatrakami nie wygrasz ;-)
65. elin
50. grzes12 - prawie do połowy sezonu 2008, Massa był we włoskich mediach nazywany żartobliwie " Barrichellito " ( nawiązanie do sławnego duetu Schumacher - Barrichello, w którym ten drugi był jedynie pomocnikiem nr 1 ). A teraz, kiedy wreszcie udało mu się uwolnić od tego określenia i poczuł się prawdziwym liderem w Ferrari ... , dostaje za partnera zespołowego dwukrotnego mistrza świata, przez wiele osób uważanego za najlepszego kierowcę w obecnej stawce. Jak dla mnie, to jednak mogą być " tarcia ", chociaż wcale nie twierdze, że tylko z winy Alonso. Massa również potrafi doskonale zademonstrować swoje humorki. Fernando i Felipe prawdopodobnie będą chcieli pokazać sobie nawzajem i innym, Kto jest tym lepszym, a pamiętaj, że to dwaj latynosi o dość temperamentnych charakterach, więc może być ostro. Oby tylko na torze, bo jakoś nie widzę, żeby taką dwójkę potrafił opanować Ktoś tak niezdecydowany jak Stefano ... ;-)
63. strong1 - ależ nie ma za co, przecież wiadomo, że nie zawsze można być tutaj dostępnym :-)
I zgadzam się, Ferrari pożałuje ( albo już żałuje ) odejścia Rossa, jak i Todta ( chociaż Oni akurat całkiem dobrze wyszli na odejściu od " Rodzinki " ;-)). Ostatnie dwa sezony zespołu, to istny chaos ... Ale widać, że w Maranello nie bardzo potrafią uczyć się na własnych błędach - teraz, dodatkowo oddają ( mam nadzieję ) jeszcze swojego kierowce ( Kimiego ) odwiecznemu rywalowi ... ;-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz