komentarze
  • 35. elin
    • 2009-11-13 00:39:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    34. strong1 - według mnie, obecnie w Ferrari bardziej rządzi Montezemolo, niż Domenicali. I to markizowi ( i Santanderowi ) zależało na zatrudnieniu Alonso już w przyszłym sezonie, tak jakby Hiszpan był rozwiązaniem wszystkich problemów zespołu. Podczas, gdy to raczej Stefano ( przynajmniej jak na razie ) nie bardzo radzi sobie na stanowisku szefa takiego zespołu. To nie typ charakteru Todta, który " twardą ręką " potrafił prowadzić Ferrari - wyznaczyć lidera i wszystko pod niego dopasować. No i te wszystkie błędy strategiczne, jaki w ciągu ostatnich dwóch sezonów przytrafiły się ekipie z Maranello - węże do tankowania, zły dobór opon, zbyt mała ilość paliwa, ... itp. plus " super " kierowcy zastępujący Masse ;-).
    Jakoś wątpię, że wystarczy tylko zatrudnić Alonso, a nagle wszystko zacznie się układać. Raczej Stefano będzie jeszcze bardziej " rozdarty ". Z jednej strony naciskany przez Montezemolo, aby postawić wszystko na Fernando ( który prawdopodobnie z każdym problemem będzie zwracał się do właściwego szefa - markiza ). A z drugiej strony, między lojalnością wobec Massy, który jest wychowankiem zespołu i już pokazał, że właściwie pokierowany potrafi jeździć dobrze, więc trochę szkoda to zmarnować. Dodatkowo, Felipe chyba nie da się tak łatwo sprowadzić do roli kierowcy nr 2 ( już z niej wyrósł ;-)), a Fernando jest już przyzwyczajony do nr 1 ...
    Tak, czy inaczej ( zgadzam się ) może być ciekawie ..., przynajmniej dla nas, oglądających ;-))

  • 36. fezuj
    • 2009-11-13 07:58:24
    • *.pub.krusz-lan.pl

    22. atomic
    "alonso nie nadaje się do ferrari a massa nie potrafił wykorzystać ferrari."
    I to jest niestety prawda.
    A co do słów Massy -"ponieważ w tym teamie zawsze są najlepsi" - cóż tu bym powiedział że "na dwoje babka wróżyła" Najlepszy w Ferrari był Szumi ( wielokrotny MŚ) i teraz przychodzi Alonso - dwukrotny MŚ a czy takimi osiągnięciami może się Felipe pochwalić ??? tym samym przeczy że w tym zespole są najlepsi bo do nich jeszcze nie należy.

  • 37. elin
    • 2009-11-13 09:06:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    34. strong1 - jeszcze cytacik z wywiadu Domenicali dla jednej z włoskich gazet - " mamy brazylijskiego kierowce, który bardzo dorósł podczas lat współpracy z nami i stał się bardzo dobrym kierowcą ... W 2008 stracił tytuł tylko przez nasze błędy i jak nikt inny zasługuje na kolejną szansę w walce o tytuł,a my zrobimy wszystko co naszej mocy aby mu to umożliwić ..."

  • 38. RoninRonin
    • 2009-11-13 09:48:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ależ komentarze ... niektórzxy tu myślą, że jak Alonso przyjdzie do Ferrari to Massa pokornie wystawi tylek ... z jakiej racji ???

  • 39. kumahara
    • 2009-11-13 12:01:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    35. elin : też tak uważam by Cię nie powtarzać niemniej dodam, że Massa takimi 'gadkami' niczego dobrego nie osiągnie ani dla siebie ani dla zespołu.

  • 40. grzes12
    • 2009-11-13 12:41:34
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    A może chłopy będą się dogadywać ? Dlaczego od razu musi być żle ?
    pozdro @ elin i @ kumahara ;-)

  • 41. cyklamen
    • 2009-11-13 13:09:43
    • *.globalconnect.pl

    Felipe, to nie jest typ figtera i raczej będzie tym "drugim" w zespole.

  • 42. kumahara
    • 2009-11-13 13:32:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W historii F1 były zespoły w których obaj kierowcy byli prawdziwymi przyjaciółmi, ale Massy jak widać taki układ nie interesuje i oby nie na 'skalę' Nicka H. @ grześ12 - również pozdrawiam :-)

  • 43. atomic
    • 2009-11-13 14:25:04
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    42.kumahara :dobrze zauważone "w historii f1"a to było dawno temu kiedy nagar skrobano nożem. teraz niestety rządzi kasssssssssssssssssssa.

  • 44. tommy
    • 2009-11-13 14:28:41
    • *.rudanet.pl

    bo jak z massą jeździł Kimi, było ok :)
    Kimi siedział cicho, robił swoje, dostawał 45 mln... a teraz się zacznie :) że zupa za słona, że opony niedogrzane, bak z paliwem za ciężki... a wszystko dlatego że poczuje Massa oddech Alonso na pleckach :)

  • 45. grzes12
    • 2009-11-13 15:14:56
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    42 kumahara
    Massa dostał sprężyną po głowie i jeszcze bredzi ... ale myślę ze do 14 marca dojdzie do siebie ;)

  • 46. FAster92
    • 2009-11-13 17:41:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie mam nic do Massy ale takie zachowanie i wypowiedzi na temat ALONSO , jak ma się zachowywać i co go będzie go czekać w FERRARI ... robi się głupie !!!!
    ALONSO będzie chciał coś więcej osiągnąć niż w Renault , i na pewno nie będzie miał zamiaru "kłucić się" z Massą (wg mnie Felipe tak się zachowuje jakby obawiał się ALONSO) ;-)

  • 47. wit74
    • 2009-11-13 17:45:43
    • *.38.160.60.resman.pl

    W Ferrari rzeczywiście do tej pory tak było że jak ktoś nowy przychodził to pracował dla mistrza (Szumi). Barikello się podkładał, Massa pokornie pracował. Ale Alonso to co innego. Jeśli Felipe liczy że on będzie w jego cieniu bo dopiero przyszedł to bardzo się myli. Będą zgrzyty i ciekawie będzie patrzeć na ich rywalizację.

  • 48. krystianxp
    • 2009-11-13 17:51:39
    • *.b-ras2.chf.cork.eircom.net

    Massa zachowuje sie jak natretny szczekajacy pies a tylko tupniesz noga to podkuli ogon i ucieka.Massa ucichnie po pierwszym wyscigu.teraz niech sobie gada przynajmniej cos sie dzieje

  • 49. elin
    • 2009-11-13 18:09:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @kumahara, @grzes12 - fakt, tego typu wypowiedzi Massy ( i to jeszcze przed sezonem ) są raczej niepotrzebne i sprawiają jedynie, że każdy jeszcze bardziej spodziewa się konfliktu między kierowcami w zespole. Ale, prawda jest taka, iż to Alonso w Ferrari jest obecnie " gorącym tematem " o którym się mówi, a Felipe został odstawiony na plan dalszy. Więc, takimi tekstami Brazylijczyk próbuje chyba przypomnieć, że On jest najdłużej w Ferrari, najlepiej poznał zespół, przetrwał Schumachera, Raikkonena, to i z Alonso sobie poradzi ...
    Pozdrawiam :-)

  • 50. grzes12
    • 2009-11-13 20:56:57
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    49 elin
    Racja ! podpisuję się pod twoim postem ;-)
    Dzisiaj można zadać pytanie , czy on przechodząc do Ferrari był rzeczywiście tym " najlepszym kierowcą " i czy trafił tam (Ferrari ) tylko ze względu na umiejętności sportowe ? Ale nie o tym . Dzisiaj to Massa jest tym kierowcą który "zagęszcza atmosferę " w rodzince ....i aż się boję pomyśleć co by to było , żeby to Alonso zaczął się w takim stylu wypowiadać . A dzisiaj nikt nie wie jakie będą relacje na linii Alonso - Massa ,a większość osób tutaj wypowiadających się już wydało wyrok i uważa że konflikt w Ferrari będzie murowany ze względu na osobę Alonso..., oczerniając go , tak naprawdę nie podając żadnych argumentów , oprócz swoich podejrzeń .Ja skłaniam się do wersji takiej - z początku sezonu kierowcy będą jednakowo traktowani , a póżniej pod koniec sezonu zespół postawi na tego , który zdobędzie większą ilość punktów ;)
    Jeszcze jedno ; nic nie mam do Massy, a nawet do lubię , a także nie jestem jakimś wielkim fanem Alonso ;) Ale wkurza mnie ta nagonka na Alonso .....

  • 51. krzysiek000
    • 2009-11-13 22:01:51
    • *.mmpnet237.tnp.pl

    Zawsze w tym teamie są najlepsi? Chyba przegapił swoich zamienników.

  • 52. dziarmol@biss
    • 2009-11-14 09:29:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    50. grzes12- Nie wygrasz z wiatrakami ;-)) wszystkiemu i tak będzie winny Alonso. W pracy takie zachowanie nazywamy mobbingiem, a tu?? nagonka??

  • 53. mariusz-f1
    • 2009-11-14 17:11:44
    • *.opera-mini.net

    50.grześ12 i 52dziarmol@biss - Prosze was , czytajcie wszystkie wpisy i bądzcie troche bardziej obiektywni , OK ! Bo ZDECYDOWANA większość z nich jest jednak ZA Alonso a nie
    przeciw mu !!!!! Nie wiem
    gdzie wy tu widzicie nagonke
    na Fernando ? Pozdrawiam serdecznie .

  • 54. grzes12
    • 2009-11-14 20:24:04
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    mariusz -f1
    jeśli dla Ciebie jestem nie obiektywny, to OK , ale to nie mój problem . Ja swoją opinię wyrażam nie po jednym newsie , ale na przestrzeni dłuższego czasu .... a dla Ciebie radzę zajrzeć do tutejszego archiwum i poczytać trochę wpisów z niedalekiej przeszłości . Napiszę jeszcze raz - jak dla mnie nie ma drugiego takiego kierowcy który by był tak "gnojony" w ostatnim czasie. pozd.

  • 55. mariusz-f1
    • 2009-11-14 21:37:46
    • *.opera-mini.net

    54.grześ12 - A Nick Heidfeld ?!

  • 56. grzes12
    • 2009-11-15 09:02:32
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    A Jola Rutowicz ? ;)))

  • 57. mariusz-f1
    • 2009-11-15 11:39:31
    • *.opera-mini.net

    Jak nie potrafisz podać normalnych argumentów , to po co piszesz takie coś ?????

  • 58. Seveir
    • 2009-11-15 11:57:42
    • Blokada
    • *.116.35.17

    Będą zgrzyty. Widać, że Massa nie przepada za Alonso. No i to co powiedział jest "z leksza" nieskromne..

  • 59. dziarmol@biss
    • 2009-11-15 12:40:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    56. grzes12- bu ha ha ha ...

  • 60. andresmontoya
    • 2009-11-15 13:34:08
    • *.zgora.dialog.net.pl

    Ludzie patrzą na Alonso tylko z perspektywy skandali. Przy czym nawet nie mogą nic konkretnego powiedzieć o roli w tych skandalach. Łatwo żyć negatywnymi emocjami. Lepiej krytykować niż podziwiać. A zapominają, że Alonso to obecnie najlepszy kierowca w Formule 1. Technicznie jest niemal perfekcyjny. Alonso nie potrzebował dłuższego czasu,żeby udowodnić jak jest dobry. Massa? Po kilku latach dopieszczania przez Ferrari doszedł do dobrego poziomu. Ale nie ma w nim tej naturalności jazdy jak u Alonso. Patrzcie na Massę na Silverstone 2008 czy na Spa_Francorchamps 2008. To drugie wygral tylko przez ostra walke Raikonena i Hamiltona. Nie liczyl sie w stawce w ogole. Fakty mowia same za siebie. Alonso nie blyszczal w tym sezonie? Trudno blyszczec jak sie ma kiepski samochod. Nie wyskoczy przeciez i szybciej nie popcha. Ale zawsze kiedy ma dobry samochod pokazuje co to znaczy perfekcyjna jazda.

  • 61. narya
    • 2009-11-15 17:50:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    60. andresmontoya - prawie każdy kierowca z F1 kiedy ma dobry samochód, pokazuje co to znaczy perfekcyjna jazda ... ;))

  • 62. dziarmol@biss
    • 2009-11-16 08:48:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    61. narya- dobrze że napisałaś prawie.. ;-)) Ponieważ Alonso kiedy jeździł w Renault wygrywając mistrzostwo w 2006 za partnera miał Fishichelle który dysponując takim samym bolidem był tylko jego (Alonso) cieniem .. Tak więc nie każdy kto dostanie dobry bolid od razu zostaje mistrzem ..Przykład powyżej , a z ubiegłego (2009) sezonu to na pewno Rosberg ..

  • 63. strong1
    • 2009-11-16 18:30:33
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    No cóż przepraszam @elin,że nie odpisywałem,ale wcięło mi neta dokumentnie ostatnio.Dodam do tego co już tutaj napisaliście,że Ferrari pożałuje,iż dała odejść Brawnowi.Z Rossem i Maranello to jest jak z transferem najlepszego zawodnika do odwiecznego rywala.

  • 64. grzes12
    • 2009-11-16 20:19:43
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    62 dziarmol
    Niestety , ale niektórym ciężko jest przełknąć niewygodną dla nich prawdę ... ;) Masz rację ! - z wiatrakami nie wygrasz ;-)

  • 65. elin
    • 2009-11-16 23:31:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    50. grzes12 - prawie do połowy sezonu 2008, Massa był we włoskich mediach nazywany żartobliwie " Barrichellito " ( nawiązanie do sławnego duetu Schumacher - Barrichello, w którym ten drugi był jedynie pomocnikiem nr 1 ). A teraz, kiedy wreszcie udało mu się uwolnić od tego określenia i poczuł się prawdziwym liderem w Ferrari ... , dostaje za partnera zespołowego dwukrotnego mistrza świata, przez wiele osób uważanego za najlepszego kierowcę w obecnej stawce. Jak dla mnie, to jednak mogą być " tarcia ", chociaż wcale nie twierdze, że tylko z winy Alonso. Massa również potrafi doskonale zademonstrować swoje humorki. Fernando i Felipe prawdopodobnie będą chcieli pokazać sobie nawzajem i innym, Kto jest tym lepszym, a pamiętaj, że to dwaj latynosi o dość temperamentnych charakterach, więc może być ostro. Oby tylko na torze, bo jakoś nie widzę, żeby taką dwójkę potrafił opanować Ktoś tak niezdecydowany jak Stefano ... ;-)

    63. strong1 - ależ nie ma za co, przecież wiadomo, że nie zawsze można być tutaj dostępnym :-)
    I zgadzam się, Ferrari pożałuje ( albo już żałuje ) odejścia Rossa, jak i Todta ( chociaż Oni akurat całkiem dobrze wyszli na odejściu od " Rodzinki " ;-)). Ostatnie dwa sezony zespołu, to istny chaos ... Ale widać, że w Maranello nie bardzo potrafią uczyć się na własnych błędach - teraz, dodatkowo oddają ( mam nadzieję ) jeszcze swojego kierowce ( Kimiego ) odwiecznemu rywalowi ... ;-)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo