Alguersuari zostanie najmłodszym kierowcą F1
Jak się można było spodziewać, Toro Rosso, dzisiaj potwierdziło, że nowym kierowcą zespołu zostanie Jaime Alguersuari.Debiutując w GP Węgier Hiszpan zostanie najmłodszym zawodnikiem Formuły 1 w całej, 59- letniej historii tego sportu.
19-letnii Alguersuari jest aktualnym mistrzem świata brytyjskiej Formuły 3, a w bieżącym sezonie zanim trafił do Scuderii Toro Rosso ścigał się w World Series by Renault.
komentarze
1. kamilnowykubica
widziałem jak radzi sobie w F3 i podejrzewam że młody Hiszpan będzie lepiej spisywał się na torze niż Bourdais
2. hipcio
brawo!
3. Konik_mekr
Się poczułem stary:P
4. pietrasek
można tylko życzyć powodzenia...by spisywał sie jak najlepiej
5. Dr Prozac
On chociaż raz jechał bolidem F1 po torze?
A tu dalej brak informacji o śmierci Henrego Surteesa..
6. K2B
ciekawe czy będzie osiągał lepsze wyniki od bouries
7. K2B
ciekawe czy będzie osiągał lepsze wyniki od bourias
8. Shallan
@Dr Prozac - szok. Źle wyglądał ten wypadek, ale miałem nadzieję, że wyjdzie z tego :( Kolejna ofiara latających kół.
9. hot dog
5. Dr Prozac racja. A szkoda wypadek wogole nie wygladal groznie a tu masz:-(
10. krz08
gratuluje
11. elin
Przy braku testów w sezonie, debiut może mieć trochę trudny, ale jeśli faktycznie ma talent, to powinno być w miare dobrze. Chociaż cała ta sytuacja, jest nieco dziwna ... Najpierw z roli rezerwowego kierowcy rezygnuje Brendon Hartley, którego zastępuje Hiszpan, a kilka dni później zwalniają Bourdaisa. Jak dla mnie, to wszystko wygląda tak - jakby Toro Rosso z góry zaplanowało wprowadzenie Alquersuari ( który, ma za sobą całkiem solidnych sponsorów ) do podstawowego składu kierowców ...
A, na marginesie, to bardzo mnie ciekawi, jak Borowczyk poradzi sobie z wymawianiem nazwiska Alquersuari ( mnie się to nie udaje ) ... ;-)
12. $herman
A wczoraj był 3 w World series by Renault
13. Porky2
niedlugo beda brac zawodnikow, ktorym rodzice na kazdy wyscig beda musieli dawac pisemne pozwolenia na wyjscie z domu:/
14. ForceIndia
Miał być Sato...
15. polek1
Skoro mieli go wprowadzić to dobrze ze teraz ,chłopak pojeżdzi nabierze doświadczenia a w następnym sezonie będzie jak znalazł ,bo Sebastien i tak nic nie wnośił do zespołu
@elin STR ma prawo decydować kto ma być ich kierowcą i ja tutaj nie widzę nic dziwnego . A Andrzej se poradzi :)
16. walerus
ciekawe czy będzie "atrakcyjnym" kierowcą....;-)
17. milion
5. Dr Prozac... pech i tragedia [*] w końcu to strona o F1 nie o F2:/
18. Dagmara_W
no to gratulujemy.. witamy w doborowym toearzystwie 19 swietnych kierowcow.. zobaczymy co pokaze na wegierskim torze.. brawo!!
19. michalde
będzie dobrze jeździł, fajnie również, że będzie się ścigał jako nowy zawodnik w formule 1
20. pjc
@Dr Prozac to był nieszczęśliwy zbieg okoliczności.
Do tej pory mam to przed oczami.
Straszne.
21. kempa007
Dr Prozac a co to ma wspolnego z F1 po za nazwiskiem?
22. gula
Nono zobaczymy co pokarze na Gp Węgier czy też bedzie taki dobry jak w F3
23. bula28
Dwóch debiutantów w Torro Rosso... Ciekawe jak na tym wyjdą ;P
24. brain87pl
Odnośnie wypadku jakiego doznał Henry Surtees. Rok temu na tym samym torze i na tym samym zakręcie zginął motocyklista WSS Craig Jones. Pewnie tor zostanie uznany za niebezpieczny jak Imola czy Suzuka kilka lat temu.
A co do debiutanta, życzę mu powodzenia. Będzie mu potrzebne.
25. fan massy
Ciekawe jak sobie poradzi z bolidem F1.
26. Dr Prozac
Mnie również bardzo ciekawi jak się sprawi debiutant biorąc pod uwagę brak doświadczenia nawet z testów. Może dzięki temu cos ruszy w tej sprawie i przywrócą jakieś sesje testowe (na rozsądnych zasadach)
W sprawie Surteesa:
@ 24. brain87pl Tor nic tu nie zawinił.
Jak często zdarzają się śmiertelne wypadki ostatnio w single-seaterach? Co jakiś czas widujemy latające koła w F1, taki wypadek równie dobrze może się wydarzyć i w F1. Prawdopodobieństwo skutku śmiertelnego uderzenia kołem nawet większe, bo i prędkości bez porównania. F2 ma być obok GP2 zapleczem F1, trudno powiedzieć że jest to bez związku. Można by zadać pytanie jakie wyciągną wnioski z tego wypadku i czy poczynią jakieś zmiany w regulaminach , w tym również Formuły 1. Choć byłoby bardzo trudno cokolwiek w tej sprawie zrobić.
Wiele innych stron tylko o F1 o tym napisało (np f1technical, f1-live, grandprix. com). Jakoś nie widzę krytyki w stylu "to strona o formula 1" pod artami o wyborach na szefa FIA które są nie bardziej powiązane z F1 ponieważ tak naprawdę nie dotyczą już nawet konfliktu FIA-FOTA (choć mają wpływ na samo F1, tak jak ten wypadek może mieć potencjalnie wpływ na regulacje dotyczące bezpieczeństwa i to nie tylko w seriach będących jedynie zapleczem F1). Pojawiają się tutaj również rożne plotki bez pokrycia na temat transferów (w tym młodych zawodników takich jak Henry, o którym też można było usłyszeć, na tej samej zasadzie, że w będzie w przyszłości jeździł w F1) lub informacje luźno powiązane (np ta o odejściu George z Indianapolis Motor Speedway; nie żebym miał coś przeciwko temu) a o takim zdarzeniu "w okolicy" F1 napisać nie możecie. Dziwi mnie to tylko i uważam, że ludzie powinni się dowiedzieć, ale zrobicie co chcecie.
Swoją drogą to ironia losu - jego ojciec przetrwał szalone ściganie się lat 60 by oglądać jak jego syn ginie w dziwnym wypadku w erze super bezpiecznych bolidów i dobrze przygotowanych torów.
27. kamilas7
Fajnie!!
28. lukasz1
DrProzac z tego co wiem to w bolidzie f1 do kół doczepione są linki które przytrzymują koło, troche masz racji bo koła czasami latają mimo tych linek. Trzymam kciuki za nowego kierowcę.
29. fullbzikaaa
@DrProzac Zgadzam się z Tobą w 100% To poważny błąd, że do formuły 2 stosuje się stare zasady bezpieczeństwa obowiązujące kiedyś w formule1. To FIA sądziło, że w formule2 nie mogą latać odłamki bolidów na torze? Już tak głupi i zaślepieni są w swoje za pierdziałe stołki, że przeszkadza im to w logicznym myśleniu? Trzeba chyba nie mieć mózgu, żeby tak do sprawy podchodzić. Teraz z beczki o wiadomościach.
Tutaj też się zgadzam, że zamiast tak ważnej wiadomości admin woli zamieszczać plotki i ploteczki na portalu. Co raz mniej mi się tu już podoba.
30. brain87pl
@26. Dr Prozac
W przypadku wypadku sprzed roku w WSS tor wcale nie zawinił, a w przypadku tego to w minimalnym stopniu, bo gdyby np. bandy były trochę dalej to koło odpadło by bolidu w znacznie większej odległości od tory. Ale to wszystko tylko szukanie winnych nie tam gdzie trzeba, te koło nie powinno odpaść i nie z taką siłą. Z cała resztą twoje wypowiedzi się zgadzam. Co nie znaczy że 2 wypadki śmiertelne w odstępstwie roku mogą sprowadzić złą sławę na ten tor i w konsekwencji zniechęcić organizatorów wyścigów to korzystania z tego toru.
31. Dr Prozac
@30. brain87pl : No tor nie zawinił - zawsze można coś poprawić, ale nie wyglądał mi na niebezpieczny a wypadek, który to tragiczne zdarzenia zainicjował niczym specjalnym się nie wyróżniał (poza tym że koło odpadł). Faktycznie te dwa wypadki mogą sprowadzić na tor złą sławę - mam nadzieje jednak że tak nie będzie.
Wiem że w F1 koła są przymocowane linkami. Nie chce mi sie wierzyć ze w bolidach F2 i innych serii koła nie są analogicznie zabezpieczone . To niedroga i w wielu wypadkach skuteczna metoda zapobiegająca zagrożeniu. Ale nie zawsze zadziała - linki mają limit obciążenia, które mogą wytrzymać zaś samo zderzenie może je zwyczajnie przeciąć/ urwać razem z kołem. Zapewne jedyne co tu zawiniło, to pech. Ciekawe czy to zdarzenie pociągnie jakieś dalsze środki bezpieczeństwa redukujące szanse powtórki tego rodzaju wypadku. Ale tak jak napisałem, niewiele da się zrobić (a w zasadzie to chyba nic, bo tylko bariera chroniąca głowę ze wszystkich stron byłaby skuteczna)
@ 29. fullbzik: mi te plotki nie przeszkadzają, nie rozumiem tylko podejścia do tej konkretnej sprawy. Wiadomość o takim wydarzeniu jest imho znacznie ważniejsza (i dla czytelników bardziej interesująca) niż wszystkie spekulacje z serii "Alonso w Ferrari czy nie" razem wzięte. Swoją drogą to osobiście chętnie bym tu zobaczył jakiś dział zawierający ważniejsze wiadomości pochodzące z innych serii (WSbR, F2, F3, GP2 itp). Spora część, jeśli nie większość czytelników nie jest "niedzielnymi kibicami" ( czy członkami wielkiej polsatowskiej rodziny, jak kto woli :P ) tylko ludźmi, którzy mniej lub bardziej również innymi sportami motorowymi się interesują. Obstawiam że większość ze stałych bywalców by do takiego działu zajrzała raz na jakiś czas. Na jednej wiadomości dotyczącej takiego wydarzenia z pewnością portal by nie stracił.
Pozdrawiam
32. asc
Dajcie spokój z tym Sato... ileż można. Patrząc na takiego Sutila od razu było widać, że coś potrafi choć maszyny odpowiedniej nie miał. A Sato? Kierowca taki jakich miliony.
33. renault f1
Świetnie!!! Mam nadzieję ,ze pokaże sie z dobrej strony w GP węgier!
34. ForceIndia
asc no ten Algu coś tam też kierowca jakich miliony...Sato ma przynajmniej doświadczenie któremu temu hiszpanowi brak...
35. Moria
34. ForceIndia - Sato ma doświadczenie, ale to Alquersuari ma właściwych ( hojnych dla zespołu ) sponsorów ...
36. Dr Prozac
Heh odnośnie Sato, to może dobrze - nowy kierowca w F1 no i Sato to rozrabiaka ;) No ale z doświadczeniem to macie racje. STR ma zostać chyba konstruktorem, prawda? Z dwoma żółtodziobami w zespole..
W sprawie Surteesa natomiast wypowiedział sie Massa. Może to wystarczy żeby administracja tego portalu wreszcie uznała za stosowne coś napisać. Skoro kask Heidfelda zaprojektowany przez fana był na tyle ważny żeby się na tej stornie pojawić..
"Informacja o śmierci Henry'ego Surteesa wstrząsnęła Felipe Massą. Kierowca Ferrari złożył kondolencje rodzinie kierowcy, który zginął w wypadku na torze Brands Hatch w niedzielę.
- Usłyszałem o tym wypadku dziś rano i muszę przyznać, że ta informacja bardzo mnie poruszyła. Jest mi bardzo przykro z powodu tej tragedii. Łączę się w bólu z rodziną, dla której musi to być bardzo ciężki czas - powiedział Massa.
- Takie sytuacje przypominają nam wszystkim, że bezpieczeństwo na torze musi być absolutnym priorytetem. W ostatnich latach wiele zostało w tym temacie zrobione, ale wciąż musimy być bardzo uważni - dodał kierowca Ferrari. "
Tylko niezdarnie będzie pisać o reakcji Massy po wcześniejszym olaniu tego, co się stało.
37. Iwan.
@ 26. Dr Prozac - piszesz że bardzo trudno byłoby coś z tym zrobić - ja uważam że przeciwnie, wzmocnienie tych linek przyczepiających koła byłoby bardzo łatwe, wystarczy zwiększyć ich przekrój i zastosować jakiś mocniejszy materiał [nie wiem z czego teraz je się robi, ale lipne są, a w XXI wieku na pewno coś mocniejszego się znajdzie]. Śmierć Surteesa brutalnie ujawniła lukę w superbezpieczeństwie współczesnych single-seaterów.
38. Dr Prozac
@ 37. Iwan : myślisz ze jakimiś sznurkami to przymocowali? ;) Oczywiście, da się popracować nad polepszeniem tego systemu, ale nawet jeśliby ta linka miała kilak centymetrów przekroju to i tak przy uderzeniu pod pewnym kątem z odpowiednią prędkością w barierę została by przecięta. Może coś nowego wymyślą, być może uznali że standardy są wystarczające i nie pracowali nad ich poprawą ale to i tak nie wyeliminuje prawdopodobieństwa zajścia takiego zdarzenia.
Na planet-f1są dwa artykuły na temat tego wypadku, w tym jeden pod kątem bezpieczeństwa w F1. A tutaj nadal nic. Trochę się zawiodłem jeśli mam być szczery.
39. Dr Prozac
Dla zainteresowanych odnośnie regulacji w F2:
Z oświadczenia Jonathana Palmera (dostępnego na oficjalnej stronie F2) można wyczytać miedzy innymi że Williams zbudował bolidy F2 zgodnie z regulacjami bezpieczeństwa FIA z 2005 (nie wiem czy są nowe czy tylko były uzupełniane). To oznacza, że bolidy miały linki mocujące koła. Uwzględniono tez najnowsze regulacje dotyczące ochrony głowy kierowcy (w tym podwyższone boki kokpitu które obowiązują od niedawna). Henry jechał 120 mpn podczas zderzenia z kołem. Zasadniczo coś takiego może się i w F1 przydarzyć (ale trzeba wielkiego pecha). Nie wiem jak z kaskami, ale podejrzewam że nie odbiegają one w standardach od tych, które używają kierowcy F1. Na pewno nie na tyle żeby w wypadku zderzenia z tak ciężkim obiektem przy takiej prędkości to zrobiło znaczącą różnicę. Mimo podwyższenia ścian kokpitu latające nad głowami zawodników bolidy też nadal mogą być niebezpieczne..
40. fullbzikaaa
Właśnie o to mi chodzi, że w formule2 stosują stare zasady z F1.
To się kłóci z logiką ich działania w kwestii poprawy bezpieczeństwa.
Z jednej strony niby wprowadzają wszystkie zmiany, żeby ograniczyć prędkość i zwiększyć zabezpieczenia kierowców, a z drugiej strony pozwalają stosować zasady, które okazały się w przeszłości zawodne. To tak wygląda, jakby dupa nie wiedziała o czym myśli głowa. Akurat oglądałem w niedzielę również i ten wyścig.
Dopiero na powtórce widać było, że prawdopodobnie stracił przytomność albo zginął w momencie uderzenia koła, bo bolid potem już nie był kierowany, tylko walnął prościutko w bandę. Pewnie jakby wiedział, że tak się stanie, to skończyłby wyścig wtedy, gdy zawiesił się na skarpie, a porządkowi pomagali Mu wrócić na tor.
41. ptasior
Przy odpowiednio dużej sile zderzenia żadne linki nie wytrzymają. Zresztą to dobrze, linki są przecież sprężyste i przy dużej sile mogłyby sprawić, że oderwane koło uderzy w bolid/kierowcę i będzie więcej szkody niż pożytku.
42. Dr Prozac
@ 40. fullbzik: Nie czytałem regulacji, wcale nie muszą być złe . F2 to nie F1 - nie te prędkości jednak i nie te budżety więc regulacje nie muszą być identyczne a różnice nie muszą koniecznie stanowić niebezpieczeństwa dla zawodników. Linki były, najnowsze standardy ochrony głowy kierowcy również i imho nic pod tym względem organizatorom nie można zarzucić. Co nie znaczy że jakieś luki nie istnieją i że można wykluczyć to o czym piszesz.
Swoją droga jak wiele zmian odnośnie bezpieczeństwa było od 2005 roku (pomijając to, co uwzględnili już w regulacjach dla F2)? Chyba jakieś wzmocnienia konstrukcji pod względem najechań od tyłu była.
Gdyby wiedział że zginie to pewnie w ogóle by nie brał w tym wyścigu udziału. Każdy gdyby wiedział że stanie się coś złego by próbował tego uniknąć.
43. Fiorentini
powinni zrobić ograniczenie wieku w F1 bo ci najmłodsi będą rozbijać nie tylko swoje bolidy ale też rywali którzy dzięki temu będą parę miliardów do tyłu!!!
44. ptasior
43. Fiorentini - powinni to zrobić ograniczenie odnośnie minimalnego wieku, w którym można pisać bzdurne komentarze takie jak Twój...
45. roofi121
będzie dobry jak będzie miał dobry samochód jak w F3
46. fullbzikaaa
@42 Dr.Prozac masz rację, ale skoro już podjęli decyzję, że w F1 należy także zabezpieczyć głowę kierowcy od uderzeń z boku pojazdu, to mogli taki sam wymóg zastosować dla F2. Głównie chodzi mi o tą różnicę jaka występuje pomiędzy bolidem F1 a bolidem F2. Jak już się powiedziało "a" odnośnie najeżdżań od tyłu, to naturalnym jest aby powiedzieć "b" odnośnie uderzeń bocznych.
47. kaaarol
Szkoda tylko, że ma takie trudne nazwisko :P Nie będę mógł długo zapamiętać. Ale fajnie że nowy kierowca. Życzę mu powodzenia!
48. Dr Prozac
@ 46. fullbzik: ale z oświadczenia wynika że zabezpieczenia głowy są na najbardziej aktualnym poziomie. To najeżdżanie z tyłu to jedyna większa zmiana regulacji bezpieczeństwa (poza tymi rzeczami, które zostały wymienione jako zaimplementowane w bolidach F2) która doszła od czasu 2005 r. Mogłem oczywiście o czymś zapomnieć no i nie poświęcałem bardzo dużo czasu na szukanie. Bolid F2 nie będzie nigdy bolidem F1, ale mam nadzieje że wszelkie ważne luki w bezpieczeństwie w niższych seriach zostaną szybko załatane, bo faktycznie mogli uznać że niektóre rzeczy są niepotrzebne bo prędkości są mniejsze itp. Niemniej myślę że źle nie jest. Zaś same regulacje i budowa bolidu nie miały wpływu na ten wypadek (chyba ze te linki stosowane w F2 są jakieś słabe, ale wątpię). Gdyby doszło do tego zdarzenia w F1 to efekt byłby taki sam, niestety :(
Natomiast ciekawi mnie brak odzewu administracji strony, która raczyła tylko zadać lakoniczne pytanie "a jaki to ma związek z F1?" i dalej wrzucać ploty z serii "Loeb w F1, Loeb nie w F1 :)"
49. Skoczek130
I bardzo dobrze! Od jakiegoś czasu było to pewne i teraz to tylko potwierdzili. Bardzo się cieszę, że dali mu szansę. Szkoda tylko, że Bourdais stracił swoje miejsce, no ale tak to już jest. Oby odnalazł się gdzie indziej!!! Wracając do tematu Jaime, być może kwestia sponsorów również ma swoje prawdy, ale z drugiej strony, skoro ma startować w 2010 roku, a nie ma testów, uczestnictwo w pozostałych rundach będzie bardzo dobre! Właśnie w taki sposób najlepiej przystosuje się do bolidu. Poza tym jak na swój wiek osiągnął bardzo wiele. Ja wierzę, że będzie kolejnym, trafnym wyborem Red Bulla, który wykonuje wspaniałą robotę w tej sprawie. Brawo!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz