Prodrive także mierzy w F1 w sezonie 2010?
Po tym jak FIA ogłosiła, że od sezonu 2010 będzie wspierać zespoły niskobudżetowe, jak grzyby po deszczu pojawiają się kolejne propozycje nowych stajni. Szef Prodrive, David Richards, poważnie zastanawia się nad powrotem do F1.Teraz, gdy FIA ogłasza radykalne zmiany w królowej sportów motorowych, włączając w to ograniczenia budżetów do rozsądnych kwot (30 milionów Funtów), Richards, który był także łączony z wykupieniem zespołu Honda, uważa że sezon 2010 może być dobrym momentem na powrót do F1.
„Wstępne sygnały z FIA i FOM są bardzo atrakcyjne i reprezentują podstawy dla prawdziwej rewolucji w sporcie” mówił szef Prodrive. „Oni chcą zrealizować obietnicę powrotu Formuły 1 do jej fundamentalnego etosu, gdzie sukces przychodził do inżynierów z największą pomysłowością i najlepszych organizacji, a nie tylko dla tych z największymi budżetami. Jesteśmy dlatego bardzo optymistycznie nastawieni, ale musimy poczekać i zobaczyć co przyniosą ostateczne propozycje, które mają być opublikowane w przyszłym tygodniu.”
komentarze
1. Skoczek130
Może Berniemu chodziło właśnie o Prodrive, mówiąc o trzech nowych zespołach. Mam nadzieje, że Richards zawita do F1. Marzą mi się przekwalifikacje... Fajnie by było!!!
2. bussyboss
jeszcze rok temu nikt o tym nie myślał, a teraz... kto wie :)
3. walerus
może jeszcze RK&Ross Brown&Newman team from Poland.....
4. lukasz1
Może doczekamy się 30 kierowców. Ale musimy pamiętac że w sezonie 2010 nie będzie STR. Więc o dwóch kierowców mniej będzie.
5. mpkaras
~lukasz1: nie no 30 to by była przesada, nikt by nie dojechał cały do pierwszego zakrętu, na nawet, jeśli to F1 jest elita, a elita to rzadkość, bo co by było jakby 50 na raz ich było, było by nie rzadkość, a nie rzadkość to przeciętność, a przeciętności to Kakajama czy jak się tam go pisze, a 20 Nakajam w F1 to koniec świata i porozwalane bolidy.
Alem powiedział co wiedział ;)
6. joybubbles
lukasz1, STR ma zostac sprzedane, nie ma zniknąć.
7. walerus
z tego co wiem to maksa może być 26 kierowców - miejsc...
8. fezuj
4. lukasz1- to już by było przegięcie stawka by się tak rozciągnęła że po 2-3 kółkach były by pierwsze dublowania a na krótkich torach wyglądało by to jak nieustająca procesja. Ps.@ 7. walerus- chyba masz rację .
9. Komo
Budżet będzie mały, licencja będzie tańsza, Nowe firmy takie jak Aston Martin się interesują inwestycjami. No i bogaty tatuś załatwi synkowi mozliwość startu w dwóch trzech GP - Bo będzie miejsce :) lol
10. krz08
jestem za
11. Adrian14
Moze byc ale bez przesady, bo sie przeladujemy z tymi nowymi zespolami. Mogli obnizyc do 50 albo 60 mln a nie odrazu do 30mln...
12. elin
Na razie, to dopiero plany i rozważania, a jak będzie naprawdę, to się okaże ...- do rozpoczęcia sezonu 2010, jeszcze sporo czasu. Ale, ze dwa, trzy nowe zespoły mogłyby się pojawić ...
13. sivshy
Pierdu, pierdu... Jest szum, jest rozpoznawalność, jest kasa. Nie uwierzę, że są na prawdę zainteresowani F1, póki nie zobaczę jakichś realnych planów.
14. matwit
Troche ten portal nie nadąża ze świeżymi informacjami... Na czwartkowej konferencji prasowej Kubica powiedział, że jutro znowu będzie jeździł z KERSem... :/ Po co?!
15. mationF1
super aguri też wróci^^
16. kubart
matwit -może inżynierowie z BMW znaleźli parę kilo aby odchudzić jego bolid :)
17. atomic
szczerze . jak nie macie o czym pisać to piszcie historie f1 w odcinkach
18. vip015a
26 bolidów od nowego sezonu
wie ktoś ile było najwięcej
19. jawiemwszystko
Nie tam 26 :P 22 mają być!!!
20. Aragorn
jawiemwszystko - kiedyś Berni wspominał o 13 zespołach w przyszłym roku
21. radsrad
taaa... a najlepiej jakby ich było 150 i pierwszy startował za d..ą (dyfuzorem) ostatniego
22. MARTINWTCC
radsrad twoja wypowiedż jest żałosna wiadomo że nie będzie ich tylu a nowe zespoły to więcej bolidów na torze co gwarantuje większe emocje
23. Simi
oby było jak najwięcej nowych zespołów w 2010.
24. jawiemwszystko
Stanowczo żądam 11 teamów :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz