Sato zadowolony z testów, liczy na angaż
Takuma Sato, który wziął udział w ostatnich testach testując dla Toro Rosso jest zadowolony z powrotu do bolidu. Japończyk stwierdza, iż jeździło mu się bardzo dobrze, ma nadzieję iż w przyszłym sezonie dane mu będzie reprezentować barwy tego teamu.„Mam duży głód ścigania, nie ścigałem się od wyścigu w kwietniu, jestem więc bardzo zmotywowany, aby udało się powrócić. Teraz, oczywiście mam nadzieję, iż dostanę szansę aby ścigać się w tym wspaniałym zespole w przyszłym roku.”
„Jestem usatysfakcjonowany pracą z inżynierami, mechanikami, oraz oczywiście jazdą w kokpicie bolidu podczas testów. Nawet po tak długiej przerwie od F1 mam nadzieję iż to co pokazałem wystarczy, aby przekonać zarząd zespołu.”
Takuma Sato ostatnio ścigał się w zespole Super Aguri, jednak team ten został rozwiązany z powodu kłopotów finansowych. Wcześniej Japończyk jeździł w zespołach Jordan (w 2002 roku) i B.A.R (od 2003 roku do 2005 roku).
komentarze
1. Skoczek130
Osobiście wolałbym widzieć Seba w drugim kokpicie STR (bo Buemi jest pewniakiem), ale nie będę płakał, gdy to miejsce zajmie Sato.
2. D.S.
,,Nawet po tak długiej przerwie od F1 mam nadzieję iż to co pokazałem wystarczy, aby przekonać zarząd zespołu.” Fakt, jezdzic potrafi, ale czy aby to jest jedynym czynnikiem gwarantujacym jazde w F1?
3. Ra-v
D.S. no niestety nie... pierwszym warunkiem jest wniesienie odpowiedniej ilosci kapusty, a dopiero pozniej posiadanie talentu. Pzdr ;-)
4. ferrarimarlboro
mam nadzieje że nie wróci i w STR bedzie dwóch Sebów.Pamiętacie jeszcze rok 2005 Button zdobył ponad 30 pkt a Sato bodajże 1.Mówicie że Button jest przeciętny to w takim razie jaki jest Sato.Beznadziejny?Nie Sato jest przeciętny i niebezpieczny a Button bardzo dobry.
5. walerus
z tego co wiem Sato -najlepsza metoda na głoda to Danio....
6. dryden
Ra-v jak myślisz,ile kapuchy wniósł Kubica do BMW?Moim zdaniem "nic",chyba ,że się mylę to sorki! Za Sato nie przepadam,ale żle mu też nie zyczę
7. sivshy
dryden, Kubica miał szczęście, że Villenevue odszedł w połowie sezonu, a nie na koniec. Był jedyną alternatywą do występu w barwach BMW Sauber w tamtym czasie. Swoją szansę wykorzystał i pokazał się z dobrej strony. Po osiągnięciu podium w trzecim wyścigu w karierze, w takim bolidzie jaki miał, decyzja szefów nie mogła być inna. Miał szczęście, że było mu dane pokazać się w akcji, co nie byloby takie latwe, gdyby Villenevue odszedł na koniec sezonu, bo wtedy znalazłby się pewnie ktoś z większą ilością hajsu...
8. ptasior
BWM tym się różni od TR, że ich głównym celem jest osiągnięcie czegoś, a celem TR jest jeżdżenie w F1. Takie Ferrari czy BMW przy wybieraniu kierowców nie kieruje się kasą, tylko umiejętnościami. Dla TR czy Force India liczy się każdy milion zielonych więc podchodzą do tego inaczej. Jak zatrudnią Sato, to jedyne co pozostanie to się upić ;/
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz