Fisico: Hamilton powinien być już dwukrotnym mistrzem
Według Giancarlo Fisichelli, Lewis Hamilton powinien być już dwukrotnym mistrzem świata, a nie dopiero walczyć o pierwszy tytuł."Nie lubię mówić o innych. Powiem jednak tyle: kierowca może zostać mistrzem, gdy popełnia mniej błędów niż inni."
"Lewis jest szybki i ma fantastyczny samochód. Powinien był zdobyć tytuł w zeszłym roku i zapewnić sobie mistrzostwo (tegoroczne) kilka wyścigów temu. Nie zrobił tego."
Fisico stwierdził także, że Brytyjczyka nie można w żadnym stopniu porównywać z byłymi mistrzami, takimi jak Michael Schumacher czy Ayrton Senna.
"Nie, on nie jest taki jak oni" - powiedział Włoch.
komentarze
1. bajetek
dobrze gada ... nic dodac nic ujac -chlodne spojrzenie na cala sprawe
2. walerus
pieknie to ujął i tak obiektywistycznie...;-)
3. mario547
Liczby mówią same za siebie. To Lewis jeździ równiej od Felipe ale jeszcze równiej jeździ Robert.
1. HAM na podium 10 razy punktował (13) razy
2. MAS 9 - 12
3. KUB 7 - 14
4. pz0
Fisico, a co powiesz o sobie?
5. Daniels
w koncu ktos to powiedzial :
"Nie, on nie jest taki jak oni"
bo juz mnie cos trafialo jak go tak porownywali :D
6. mario547
mario547 (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
Liczby mówią same za siebie. To Lewis jeździ równiej od Felipe ale jeszcze równiej jeździ Robert. 1. HAM na podium 10 razy punktował (13) razy 2. MAS 9 - 12 3. KUB 7 - 14
7. atomic
dać mu wódki .dobrze mówi.jeszcze jeden wyścig i hamilton może zacząć przygotowania do nastepnego sezonu może za rok mu się uda zostać maistrem.jak mówią do trzech ......i tak dalej
8. Orlo
@mario547 jest tylko jeden mały szczegół. Jak Massa nie zdobywał punktów to zazwyczaj nie ze swojej winy. A jak Hamilton nie punktował, to nie z powodu błędu teamu, czy awarii tylko przez własną głupotę, tudzież nieopanowanie nerwów, albo po prostu czerwone mu się z zielonym pomyliło:Dl
9. Shallan
Jest spore grono ludzi, którzy uwierzyli w propagandę angielskich mediów, że Hamilton to objawienie w F1. Nie jest objawieniem, nie odstaje poziomem od czołówki - ilość zdobytych punktów i fakt, że nadal nie ma 100% pewności, czy zdobędzie MŚ to dobitny na to dowód. Jest świetnym kierowcą - i piszę tu tylko o rzemiośle, umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, bo nie jest świetnym Kierowcą F1 - czyli kimś, kto oprócz rzemiosła posługuje się na torze inteligencją, ma charyzmę i osobowość.
10. jarko dnb 85
pieknie to ująl.tym bardziej ze wieksza czesc kariery byl tylko pomagierem "gwiazdeczki" Alonso!rozumiem ze zal w dupie sciska,bo chyba kazdy by to mial na jego miejscu,ale niech lepiej skoncentruje sie na rozwoju bolidu Force India na '09!Lewis jedzie po mistrza!!!
11. ja2
Święte słowa. Zgadzam się w nich. Jak ma się taki samochód jak ma Hamilton to trzeba to wykorzystać. No tyle, że Hamilton za bardzo chce być najlepszy i przez to traci nerwy.
12. ja2
się z nim
13. maro1993
Cóż....Giancarlo zawsze interesowało tylko 'dojechanie do mety'(cytat z 'F1 Racing'). Poza tym nie zapominajmy, że miał za rywala takiego mistrza jak Alonso, który w sezonach 2005 i 2006 wygrał 7 razy(dla porównania Fisicko-2). Myślę jednak, że to dobry kierowca i świetnie podsumował jazdę Hamiltona.
14. Punksnotdead
Pewnie że nie jest taki jak oni. W przypadku Schumacher czy Senny oni byli wyraźnymi mistrzami, a reszta była daleko. A Hamilton? Hamilton jest kroczek przed resztą zawodników... Moim zdaniem mistrze powinien zostać Massa, popełnia mniej błędów i nie jeździ tak agresywnie jak Hamilton
15. niza
Fisico dobrze gada, mając taki bolid i wsparcie zespołu, nawet kosztem drugiego kierowcy, mistrzem powinno się być już dawno. no ale to jest Lewis gorąca głowa więc nie ma się czemu dziwić
16. Marti
Chociaż bardzo lubię Fisico i uważam go za sympatycznego, to odnoszę wrażenie, że z tych słów bije głównie frustracja.
17. go!!!
Bardzo odkrywcze to co powiedzałeś Fisco, bardzo odkrywcze :))) Nie wiem jednak czy wypada Ci krytykować Hamiltona, który w ciągu dwóch sezonów osiągnął o nibo więcej niż Ty przez całą swoją karierę...
18. sivshy
Lewis jeszcze nie jest taki jak "oni", ale może za parę lat taki będzie... Tylko najpierw ktoś powinien nauczyć go pokory...
19. Marti
sivshy - moim zdaniem osobowość Lewisa raczej się juz nie zmieni.
20. go!!!
a jaką Lewis ma osobowość Marti ? Nie wiedziałem że się znacie :)
21. TOTTI
@Marti - Ja odnioslem dokladnie to samo wrazenie.
@go!!! - No wlasnie, czy wypada? Ja nie krytykuje osoby ktora wiecej ode mnie osiagnela lub ma szanse i robi cos w tym kierunku wiec Fisico powinien sie powstrzymac. Mial zarabisty bolid Renault w 2005 i 2006 roku i mimo ze nie mial takich umiejetnosci jak Alonso to powinien byl walczyc o tytul ale on (Fisichella) jechal strasznie zachowawczo a Alonso jechal bardzo smialo, dobrze, bezblednie i calkowicie zasluzyl na te tytuly wygrywajac po 7 wyscigow w tamtych dwoch sezonach kiedy to Fisichella w ciagu tych dwoch lat tylko 2 wyscigi i to jest dowod dlaczego Fisichella nigdy nie bedzie kims w F1 i nic dziwnego ze Alonso byl traktowany jak nr 1 skoro w jeden sezon wygrywa wiecej wyscigow niz Fisichella w tych dwoch. Ja uwazam ze Hamilton jest dobrym kierowca a agresje jak on takze posiada Massa jak wyprzedzil Webbera a gdyby ktos akurat wyjezdzal z pit lane to bylaby masakra i dopuscil sie tego tylko dlatego ze bylo to na 3-4 okrazenia przed meta a pod koniec wyscigu teoretycznie nikt nie powinien juz zjezdzac. Schumacher tez niejednokrotnie byl agresywny i nieraz nie wytrzymal nerwowo, tak samo Massa, Hamilton i dlatego Kubice, Alonso i Raikkonena cenie wyzej, bo nie daja upust nerwom i jada caly wyscig raczej spokojnie choc Kimiemu przytrafiaja sie czesto ostatnio bledy, ale nie to co Hamilton, z wlasnej glupoty, tylko z braku motywacji.
22. go!!!
Abstrahując już zupełnie od dywagacji na temat Giancarlo - niezłe newsy zamieszczają na tej stronce - dwa zdania jednego o drugim :)))
23. Senna_olk
Ale debiut miał na miarę mistrza.
24. go!!!
Ja wypowiem się o Giancarlo tak jak on o Lewisie - Fisichella powinien w swojej karierze wygrać więcej GP niż wygrał - ale news !!! :)))
25. Marti
@ go!! - posiada osobowość, która do mnie nie przemawia. Może by? ;-)
26. go!!!
@Marti - ja jestem zdania że tyle wiemy o Lewisie ile przekażą nam a raczej przemanipulują mass-media, a na nich bym specjalnie nie polegał. Ja wiem ile on zdobył punktów i który jest w klasyfikacji i tego będę się trzymał :)
27. robertkubica2
TOTTI i go!! - z pewnością wypowiedź Fisi jest wyrwana z kontekstu, który ze swej natury zacieśnia możliwości interpretacji i ocen. Co by nie mówić i jakby nie oceniać Fisi - to krótkie zdanie /cytat - "Lewis jest szybki i ma fantastyczny samochód. Powinien był zdobyć tytuł w zeszłym roku i zapewnić sobie mistrzostwo (tegoroczne) kilka wyścigów temu. Nie zrobił tego." - JEST PRAWDZIWE!
28. ferrarimarlboro
Pokory to Hamiltona nauczyłby Montoya.Lewisek zostałby kilka razy wywalony na pobocze to by spokorniał.
29. mario547
Orlo ja naliczyłem 3 GP w które Massa zawalił ze swojej winy: Australia i Malezja utknął w żwirze, Wielka Bryt kręcił w deszczu bączki. Dla porównania błędy Hamiltona: Bahrajn pomyłka z guzikami Kanada czerwone światło.... Ale za to Hamilton jest krulem deszczu w 3 deszczowych GP zdobył 22 pkt a Massa tylko 9 a umiejętność jazdy w każdych warunkach świadczy o umiejętnościach
30. mario547
Lewis jest najlepszy w deszczu
31. mario547
sory za ort Królem deszczu jest Lewis
32. go!!!
robertkubica2 - ja nie kwestionuję prawdziwości tego stwierdzenia, tylko zastanawia mnie sens zamieszczania na stronie internetowej tego typu pseudo-newsów. To tak jakby ktoś powiedział że Alonso w tym sezonie nie ma świetnego samochodu i nie ma szans na mistrzostwo. Oczywista oczywistość :)
33. mario547
umiejętność jazdy w deszczu jest świadczy o klasie kierowcy, od niego wtedy w 50% zależy wynik a na suchym torze umiejętność kierowcy to tylko 20%. Pokazał to Vettel wygrywając na Monzy
34. go!!!
skąd wziąłeś te procenty mario547??? a jeśli pada tylko przez częśc wyścigu to jak jest z tymi procentami ??? :)))
35. Marti
go!! - jesli chodzi o mass-media to masz duzo racji, lecz co mogą zmanipulować podczas wywiadu udzielanego na żywo w TV? Trochę się ich naoglądałam, więc mogę wyrazić swoje zdanie w tym temacie. Osobowość nie ma nic wspólnego z uzyskiwanymi wynikami oraz miejscem w klasyfikacji :-)
36. go!!!
Marti - chodziło mi o to że wyniki i liczba zdobytych punktów to watrości obiektywne. Zarówno według dziennikarza z Angli jak i z Hiszpanii, Hamilton będzie obecnie prowadził w mistrzostwach, z tym że jednocześnie ten pierwszy dziennikarz uzna Hamiltona za chodzący ideał a jego prowadzenie za zasłużone, a drugi za szuję i przypadkowego lidera- taki relatywizm :)
37. robertkubica2
go!!! - prawda! taki news to żaden news, taki zapychacz, szukanie sensacji. Jest na szczęście coraz więcej kontrowersyjnych , szczerych wypowiedzi kierowców o F1 , które warto komentować. A Kubica , co cieszy, jest także tutaj w czołówce
38. walerus
ten rok to może być ostatnia szansa Lewisa bo Haiki już nie wytrzyma takiego poddaństwa......
39. go!!!
walerus - niestety dla Heikkiego brutalna prawda jest taka, że w tym roku nie tyle nie potrafi on jeździć na swoje nazwisko, ale nawet nie jest w stanie pomagać Lewisowi w zdobyciu mistrzostwa. Jeśłi będzie prezentował taką formę w przyszłym sezonie to prędzej Ron nie wytrzyma i się go pozbędzie. McLaren potrzebuje giermka dla Lewisa ale giermka który w wyścigu będzie jechał jedno, dwa miejsca za Lewisem, a nie pięć miejsc z tyłu bo co to za wsparcie ???
40. Asturia
Fernando Alonso jest o wiele lepszym kierowcą i gdyby McLaren był uczciwy to Alonso byłby mistrzem świata w zeszłym roku a w tym zapewniłby sobie tytuł już dawno.
41. go!!!
Żeby była jasność - zdecydowanie wolę Alonso niż Hamiltona, ale według mnie to nie nieuczciwość McLarena tylko szybkość Lewisa której Fernando się NIE SPODZIEWAŁ pozbawiła go tytułu w 2007r.
42. klaps
mysle ze Hamilton jeszcze dojrzeje
43. go!!!
Hamilton powinien trochę wyluzować jeśli zdobędzie mistrzostwo, bo presja brytyjskich mediów i Rona Dennisa się zmniejszy.
44. walerus
go!!! - wydaje mi się że mcl wpierw wykorzystał technologicznie Alonso - mówiąc prosto - a potem dał pełne wsparcie Lewisowi - nie sądze by Lewis był szybszy od Alonso obiektywnie...
45. go!!!
walerus - sądząc po wynikach w 2007r. to jednak Hamilton był szybszy, ale możliwe jest że było tak jak mówisz - stąd przewaga Lewisa. Żeby się przekonać który z nich jest naprawdę szybszy musielibyśmy z nowu zobaczyć ich w jednym teamie, pod warunkiem że nie byłby to McLaren, a więc nigdy się tego nie dowiemy bo taka sytuacja nie nastąpi :)
46. renault f1
Trzeba być stwożonym do tego ,żeby nie wykożystać tylu okazji -)
47. kumahara
Dokładnie, tak jak pisze walerus ! Tak właśnie było.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz