FIA zmieniła zdanie ws. przednich skrzydeł i wprowadziła zaktualizowaną dyrektywę
Chociaż sezon 2025 nie został jeszcze formalnie rozpoczęty, już wiadomo, że w jego trakcie dojdzie do ważnej zmiany na froncie technicznym. Od GP Hiszpanii zacznie obowiązywać zaktualizowana dyrektywa, która powinna zakończyć spory w kontekście elastyczności przednich skrzydeł.Dzisiejsze wiadomości nieco wstrząsnęły światem F1, zważywszy na to, że jeszcze w grudniu Nikolas Tombazis z ramienia FIA nie zapowiadał żadnych zmian ws. elastyczności przednich skrzydeł. Sytuacja zmieniła się jednak po dogłębnej analizie Departamentu Bolidów Jednomiejscowych, o czym najpierw doniosło AutoRacer.it, później The Race, a finalnie sama Federacja:
"Po analizie przeprowadzonej przez Departament Bolidów Jednomiejscowych FIA po zakończeniu sezonu 2024 jesteśmy w stanie zapewnić, że elastyczność nie będzie już przedmiotem sporów w 2025 roku. W ramach tego zwiększymy zakres testów [obciążeniowych] tylnego skrzydła, a dodatkowe próby przedniego skrzydła zostaną wprowadzone od GP Hiszpanii", napisano w komunikacie FIA.
"Takie podejście pozwala zespołom na przystosowanie się do tych zmian bez konieczności niepotrzebnego demontażu wyprodukowanych komponentów. Modyfikacje te mają na celu dalsze doskonalenie monitorowania oraz egzekwowania przepisów dot. elastyczności, gwarantując równe szanse całej stawce w kwestii sprawiedliwych i ekscytujących wyścigów."
W sezonie 2024 naturalnie najwięcej zamieszania wprowadziły nieszablonowe rozwiązania McLarena w tylnym skrzydle, ale nie należy zapominać o tym, że wcześniej dominował temat przedniego elementu. Ferrari i Red Bulla jasno wskazywały na niewłaściwe zagrywki na tym polu ekip zarówno z Brackley, jak i Woking, co poskutkowało wydaniem specjalnej dyrektywy technicznej od GP Belgii.
Ponieważ ograniczyła się do monitorowania zachowań elastyczności w czasie wolnych sesji i nie poskutkowała żadnymi poważnymi konsekwencjami, stajnie z Maranello oraz Milton Keynes wprowadziły własne triki pod koniec sezonu. To potencjalnie mogło przyczynić się do takiej właśnie reakcji FIA, tym bardziej że nawet McLaren miał opowiadać się za tym.
Według informacji The Race, Federacja zaktualizowała wskazówki techniczne TD018 z 2023 roku i obszar ugięcia przednich skrzydeł ma zmniejszyć się z 15 do 10 milimetrów. Jeden z informatorów brytyjskiego serwisu przekazał, że w ten sposób żaden team nie będzie już w stanie kombinować w tej kwestii tak jak w 2024 roku.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz