Alonso twierdzi, że to jego wychowanek zostanie debiutantem roku w sezonie 2025
Fernando Alonso twierdzi, że najlepszym debiutantem roku 2025 zostanie jego protegowany, Gabriel Bortoleto.W przyszłym roku fani F1 doświadczą prawdziwego trzęsienia ziemi jeżeli chodzi o liczbę debiutantów w stawce.
W barwach Mercedesa pojawi się Kimi Antonelli, na którym spocznie spora presja sprostania przede wszystkim wywindowanym oczekiwaniom, w Haasie pojawi się Oliver Bearman, a w Alpine Jack Doohan. Swoje miejsce Sauberze wywalczył również tegoroczny mistrz Formuły 2, Gabriel Bortoleto, który będzie ścigał się obok doświadczonego Nico Hulkenberga.
W stawce cały czas niepewna jest też przyszłość Sergio Pereza. Jeżeli ten faktycznie straci fotel, w jego miejsce wskoczy któryś z kierowców Visa RB, a w juniorskiej ekipie Red Bulla znajdzie się miejsce dla kolejnego debiutanta, prawdopodobnie Isacka Hadjara.
Co ciekawe ciężko w tych nazwiskach doszukiwać się słabych ogniw. Cała piątka potwierdziła swoje umiejętności w niższych seriach. Bearman wygrał dwa razy mistrzostwa Formuły 4 i odnosił zwycięstwa w F3 i F2, a Doohan i Hadjar mają na swoich kontach ukończenie mistrzostwa F2 w czołowej trójce.
Mający na swoim koncie cztery tytuły mistrzowskie w seriach juniorskich Antonelli przez wielu postrzegany jest jako talent na skalę pokoleniową, mimo iż w pierwszym i jedynym sezonie w F2 zajął dopiero szóste miejsce.
Fernando Alonso mimo wszystko uważa, że cała czwórka nie dorasta do pięt, zarządzanemu przez należącą do niego firmę, A14 Management, Gabriela Bortoleto.
"On jest najlepszy" mówił dwukrotny mistrz świata Formuły 1, zwracając uwagę na osiągniecia swojego podopiecznego: "W swoim debiutanckim sezonie w F3 został mistrzem. W swoim debiutanckim sezonie w F2 również został mistrzem."
"Wiem, że dużo mówi się o młodym pokoleniu - w przyszłym roku pojawi się wielu debiutantów, wszyscy bardzo utalentowani, ale najlepszy jest Gabriel. Udowodnił to na torze, mając takie same bolidy."
"Oczywiście w przyszłym roku być może nie będzie miał takiego samego samochodu jak niektórzy z debiutantów, ale mam nadzieję, że ludzie nie zapomną, że jest od nich lepszy. Był i będzie lepszy."
Gabriel Bortoleto sensacyjnie sięgnął po tytuł mistrzowski F2 w ostatnim wyścigu sezonu, mając na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa, czyli tyle samo co Antonelli i mniej niż Hadjar i Bearman. Zawodnik Invicta Racing okazał się jednak najrówniejszym kierowcą w stawce.
Ukończył 21 z 22 wyścigów w czołowej dziesiątce, a w ostatnich siedmiu finiszował w czołowej piątce, doganiając i ostatecznie pokonując prowadzącego w mistrzostwach wychowanka Red Bulla- Isacka Hadjara.
komentarze
1. dex
Czekam na pojedynki na torze tej pary
2. kawabandos
@1 czyli podejrzewasz to co ja? Że antonelli będzie taki sobie i nawet mercem jedynie co, to powalczy z sauberami?
3. TomPo
Ja to sie zastanawiam jak szybko zamienia w Mercie Antka na SAI, czy zrobia to podczas przerwy wakacyjnej, czy moze wczesniej. No chyba zeby nas mlody zaskoczyl, ale jak na razie to niczego nie pokazal i SAI w Williamsie a Antek w Mercu to nieporozumienie.
4. tytus83
Trzeba zapamiętać ten artykuł i zweryfikować słowa Alonso za rok.
5. mm27m
Antonelli jest petarda, mimo że widać tego po wynikach F2 w tym roku, ale Bortoleto - obstawiam że wymiecie (oczywiście mając na uwadze że to Sauber)
zauważcie:
o ile kierowcy wygrywający F3 i F2 oczywiście są świetni, o tyle - ci, którzy robią to w debiutach są klasę wyżej :)
6. alfaholik166
@4. tytus83
Myślę, że to co mówi taka osobistość jak Alonso raczej zostaje zapamiętane. Lekkomyślnego ferowania wyroków nikt w padoku by mu nie darował. Podejrzewam też, że już od pierwszych wyścigów sezonu na te słowa Alonso co do potencjału Bortoletto bardzo chętnie będą się powoływać wszyscy komentujący wyścigi w Elevenie i pewnie inni dziennikarze też :)
7. Jacko
Jeśli to ma się spełnić, to za samego Alonso. albo Stroll da sobie w końcu spokój, Jakoś w inne opcje nie wierzę.
8. Jacko
Błąd Stefana... Zupełnie mi umknęło, że on już ma miejsce na przyszły sezon w Sauberze...
9. ElKivikos1981
Jakoś te "turbo talenty" do mnie średnio przemawiają, myślę że jedynie Bearman coś pokaże bo Haasem jakoś tam się da jeździć, Bortoletto też by swoje pokazał gdyby miał czym ale trafił do Saubera wiec ten... nie pokaże. Reszta to placki takie same jak "Sierżant" i "Kalapita". Tak to mi wygląda.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz