GPDA domaga się traktowania kierowców, jak dorosłe osoby w kwestii przeklinania
Kierowcy F1 za pośrednictwem stowarzyszenia GPDA w liście otwartym do FIA wezwali do traktowania ich, jak "dorosłych" w obliczu ostatnich kontrowersji dotyczących przeklinania.Kierowcy F1 wezwali również przewodniczącego FIA Mohammeda Ben Sulayema, aby "rozważył własny ton i język" jakiego używa w stosunki do dorosłych zawodników.
Oświadczenie GPDA pojawiło się na nowym instagramowym koncie zrzeszenia, wskazując wsparcie i jedność z Maksem Verstappenem, który po GP Singapuru otrzymał karę w postaci prac społecznych na rzecz FIA za przeklinanie podczas konferencji prasowej.
Charles Leclerc za podobne wykroczenie w Meksyku otrzymał grzywnę 10 000 euro z czego połowa została zwieszona okres 12 miesięcy pod warunkiem, że nie będzie więcej takich problemów.
Kierowcy jasno dali do zrozumienia, że chcą być traktowani jak dorośli i przypomnieli w tym kontekście również aferę z 2022 roku kiedy to FIA wytoczyła ciężkie działa, aby egzekwować przepisy dotyczące korzystania przez kierowców w trakcie jazdy z biżuterii, a także wymuszała na nich stosowanie ognioodpornej bielizny.
Kierowcy w swoim oświadczeniu przyznali, że jak w każdym sporcie, muszą przestrzegać decyzji sędziowskich, ale domagają się jednocześnie o jasny i transparentny system kar finansowych.
Oświadczenie GPDA dotyczące "Niewłaściwego Zachowania Kierowców"
"Podobnie jak w każdym sporcie, zawodnicy muszą przestrzegać decyzji sędziego, niezależnie od tego, czy im się to podoba, czy nie, i niezależnie od tego, czy się z nią zgadzają. Tak działa sport. Kierowcy (nasi członkowie) nie różnią się pod tym względem i w pełni to rozumieją."
"Nasi członkowie to zawodowi kierowcy startujący w Formule 1, która jest szczytem międzynarodowego sportu motorowego. Są gladiatorami i każdego weekendu wyścigowego zapewniają fanom wspaniałe widowisko."
"Jeśli chodzi o przekleństwa, istnieje różnica między przekleństwami mającymi na celu obrażenie innych a bardziej swobodnymi przekleństwami, których można użyć np. do opisu złej pogody, przedmiotu nieożywionego, jakim jest samochód Formuły 1, czy sytuacji na torze."
"Zachęcamy także Przewodniczącego FIA, aby wziął pod uwagę swój własny ton i język w komunikacji z naszymi członkami lub o nich, niezależnie od tego, czy odbywa się to publicznie, czy nie. Ponadto, nasi członkowie są dorosłymi osobami i nie potrzebują instrukcji przekazywanych za pośrednictwem mediów na tematy tak błahe jak noszenie biżuterii czy bielizny."
"GPDA wielokrotnie wyrażało swoje zdanie, że nakładanie grzywien finansowych na kierowców jest niewłaściwe dla naszego sportu. Od trzech lat apelujemy do Przewodniczącego FIA, aby ujawnił szczegóły i strategię dotyczącą przeznaczenia i alokacji środków z tych grzywien."
"Wyraziliśmy także nasze obawy związane z negatywnym wizerunkiem, jaki przynoszą grzywny finansowe dla Sportu. Ponownie prosimy Przewodniczącego FIA o finansową przejrzystość oraz bezpośredni, otwarty dialog z nami. Wszyscy interesariusze (FIA, F1, zespoły oraz GPDA) powinni wspólnie ustalić, jak i gdzie te środki są wydawane, dla dobra naszego Sportu."
"GPDA pragnie współpracować w konstruktywny sposób ze wszystkimi udziałowcami, w tym z Przewodniczącym FIA, w celu promowania naszego wspaniałego Sportu z korzyścią dla wszystkich, którzy w nim pracują, którzy za niego płacą, oglądają go i go kochają. Wypełniamy naszą rolę."
„Z wyrazami szacunku,
Dyrektorzy i Przewodniczący GPDA w imieniu Kierowców Grand Prix"
"#RacingUnited dla naszego Bezpieczeństwa, naszego Sportu, naszych Fanów."
komentarze
1. NieantyF1
Konstytucja!
2. Jacko
Przecież właśnie tak ich traktują. Dorośli ludzie powinni potrafić się zachować i dostosować do panujących reguł.
Naprawdę to taki wielki problem warty tej całej g.burzy? Nie mają innych problemów, które bezpośrednio rzutują na ich rywalizację?
3. antonelli-herta
Usunięty
4. RiskyF1Fan
@2
Ja już dochodzę do wniosku, że kierowcy chyba sami robię tę gównoburzę, aby było głośno o F1, bo innego w tym celu nie widzę. Naprawdę mają ,, dzieci '' problem, bo im przeklinać zabraniają. No ludzie, kabaret! XD. Ośmieszają się, a wystarczy zrobić jedną prostą rzecz. Pilnować języka! ( Ale może to już dla co poniektórych za trudne zadanie).
5. jmformates
4. Niektórzy ludzie głosu mieć nie powinni. Człowieku. To jest sport o największej adrenalinie jaka istnieje, a oni co weekend ryzykują życiem. Jeśli nie masz 15 lat to pewnie jeździłeś samochodem, wiec powinieneś wiedzieć że nawet małe sytuacje potrafią sprawić że wymsknie się "chole*a", a co dopiero im. Mało tego, ich zwykłe fu*k jest zawsze transmitowane na siłę, a potem ludzie się ich czepiają. Potem kierowcy dostają za to kary pienięzne, czasem ogromne sumy które idą na nieokreślone cele. Szefowie serii prują się o to przeklinanie, a mnóstwo innych problemów jest nierozwiązanych. Trzeba zacząć od czegoś.
6. hubertusss
@5 popieram. Jak chcą to niech przeklinają taki jest świat. A FIA niech się zajmie bardziej poważnymi sprawami jak np rzetelność pracy sędziów na torze. Tak na marginesie przeklinania Leclerca gamonie nawet nie zauważyli kara poszła po tygodniu dopiero jak Max się pożalił, że jego ukarali a Leclerca nie.
7. Vendeur
@2. Jacko
Pełna zgoda! Ale, jak widać, nie wszyscy potrafią zrozumieć tak proste zasady, nawet tutaj na forum. Są pewne ramy, których się nie łamie.
8. Jacko
@5&6
Przeciez teraz chodzi już tylko o konferencje prasowe... Tam też wydziela im się największa adrenalina i ryzykują życiem?
Krwiożerczy Ci dziennikarze...
9. kawabandos
mam rozwiązanie. Nie oglądać nic poza wyścigiem.
10. antonelli-herta
Tutaj też trzeba uważać, zapewne popieranie przeklinania też będzie skutkować usunięciem komentarza!
Wobec czego czuję się zmuszony - popieram przeklinanie, również na konferencjach prasowych. I gdzie popadnie jeszcze.
11. RiskyF1Fan
@5 Z całym szacunkiem kolego, ale odpowiem ci, ze co poniektórzy to powinni na swoje przyjście na świat dostać od Pana Boga instrukcję do obsługi mózgu, w bonusie.
Co do sytuacji drogowych to miałem nie jedną bo lat ma jeszcze raz tyle co napisałeś i trochę więcej. A jakoś potrafię nie przeklinać siarczyście za kółkiem. Wszystko sprowadza się do jednego...CHĘCI.
Więc z całym szacunkiem, ale niektórzy to są po prostu lenie, bo im się pracować nad sobą nie chce. A jak na ironię społeczeństwo uważa się za ,, postępowe '' tudzież ,, rozwojowe '' . Więc idąc tym tokiem rozwój to dążenie do lepszego, a więc może mi wytłumaczysz w czym przekliaiine czyni człowieka lepszym? Świadczy o niczym innym jak braku samokontroli, więc przeczy rozwojowi :). Nie wspominając, ze świadczy o słabym umyśle i charakterze.
A jak chcesz być elitą to musisz się do elity...dostosować, a nie na miarę dzisiejszego hasła ,, jestem jaki jestem...akceptuj mnie ''. Nawet nie musze o tym gadać, bo życie prędzej czy później każdemu pokaże, że to nie koniecznie tak jest, że cię ze wszystkim zaakceptują.
Kończąc mój wywód. Mniej lenistwa, więcej starań o pracę nad sobą. Czego Tobie, sobie i kierowcom F1 oraz każdemu życzę.
12. Vendeur
@11. RiskyF1Fan
Z całym szacunkime kolego, ale odpowiem ci, że co poniektórzy, to powinni na swoje przyjście na świat dostać instrukcję do obsługi mózgu, jeśli używają określenia "Pan Bóg" i, co gorsza, wierzą w podobne brednie...
13. RiskyF1Fan
@12
Dla ciebie brednie, dla mnie nie. Poczytaj sobie o doświadczeniu w Genewie z akceleratorem cząsteczkowym. Poczytaj siebie co naukowcy powiedzieli po symulacji Wielkiego Wybuchu :). Pozdrawiam i życzę miłej lektury :).
14. Roxor
No i traktują. W wielu miejscach na świecie, za używanie wulgaryzmów w miejscach publicznych można dostać mandat.
15. EnderWiggin
5. jmformates
A co mają wielkie emocje i ryzykowanie życia do tego, że dorosły mężczyzna nie potrafi wyjść na konferencję prasową, w miejscu publicznym, i nie przeklinać?
Czy idąc od restauracji też przeklinasz zamawiając jedzenie u kelnera? Albo idąc do banku i rozmawiając z obsługą klienta też przeklinasz? Albo idąc po dziecko do przedszkola czy szkoły też używasz wulgaryzmów? Siedząc z rodziną przy stole, przy obiedzie, też przeklinasz? Nie.
Są takie miejsca i sytuacje w których używanie wulgarnych słów jest niesmaczne i nie na miejscu, jednym z takich miejsc jest telewizja, konferencja prasowa, rozmowa z dziennikarzem czy reporterem.
W rozmowie między sobą niech przeklinają ile wlezie, w rozmowach ze swoimi kolegami z pracy też, ale idąc na konferencję prasową mają nie przeklinać. Jeśli nie będą się trzymać zasad, nie muszą jeździć w F1, mogą iść gdziekolwiek indziej. Tylko w żadnej innej dyscyplinie motorsportu też nie można przeklinać !!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz