Red Bull ma zorganizować test porównawczy dla Ricciardo i Lawsona
Kolejne bardzo ciekawe doniesienia napłynęły w kontekście walki o fotele w obozie Red Bulla. Kluczowym dla niej może okazać się tzw. dzień filmowy organizowany przez Visę RB, gdzie mają być porównywane czasy Daniela Ricciardo oraz Liama Lawsona.Takimi rewelacjami podzielili się PlanetF1 i Mirror Sport. Pojawiły się one jednak przed czasówką w Belgii, w której Sergio Perez zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Tymczasem to właśnie weekend w Ardenach ma być kluczowy dla jego przyszłości w Red Bullu i poniekąd od tego mogą zależeć losy Daniela Ricciardo i Liama Lawsona.
Dwójka ta wymiana jest bowiem jako "straszaki" dla Checo, jednakże nie wiadomo, na kogo z niej postawiłyby Byki w przypadku ewentualnej zamiany w tym lub następnym sezonie. Dlatego też lepszy obraz sytuacji ma dać dzień filmowy Visy RB na torze Imola w najbliższą środę (31 lipca).
Obaj kierowcy zasiądą w kokpicie VCARB 01, a ich czasy mają być uważnie porównywane. Brytyjskie serwisy są zgodne co do tego, że w bolidzie znajdzie się także Yuki Tsunoda, ale - mimo że sam czuje się gotowy na awans do głównego zespołu - nie będzie uczestniczył w tej rywalizacji. W czwartek na torze pojawi się także Ayumu Iwasa, ale ten ma testować bolid AT03 z sezonu 2022.
Próby australijsko-nowozelandzkiego duetu mogą mieć znacznie nie tylko w kontekście obsady foteli w Red Bullu, lecz także Visy RB. Przypomnijmy, że jeśli Byki nie znajdą etatowego miejsca Lawsonowi na sezon 2025, ten będzie mógł rozpocząć poszukiwania innego zespołu. Poza tym 22-latek ma pewną przewagę nad Ricciardo w postaci niedawnego sprawdzianu na Silverstone z wykorzystaniem RB20. Z drugiej strony kierowca z Perth ma dysponować poparciem strony Christiana Hornera.
komentarze
1. lesio_17
Najbardziej logiczne jest wprowadzenie do głównego zespołu Daniela lub Jukiego a w wolny fotel wsadzić Lawsona ... może i jest szybki ale jednak brakuje doświadczenia a byki nie wybaczają no chyba że masz wsparcie wielkich koncernów jak Perez ( który na początku był nazywany PayDriverem bo miejsce w f1 zostało kupione) ale chyba wtedy by nie było tematu i już by śmigał )
2. TomPo
Powinni do tego mixa dodac Tsunode. Uwazam ze chlop zasluzyl na druga szanse, bo widac ze dojrzal.
Jesli nawet nie wezma go pod uwage, to zaczalbym sie na jego miejscu rozgladac po innych zespolach.
3. lesio_17
Tsunada już coś może wiedzieć z Astonem na kolejne sezony .... pamiętaj że honda tam idzie a to jest jego główny sponsor . To jest czysta polityka i pieniądze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz