Alonso otrzymał 10 sekund kary za kolizję z Sainzem
Sędziowie podzielili się bardzo zaskakującym rozstrzygnięciem dotyczącym kolizji hiszpańskich kierowców z chińskiego sprintu. Niezwykle surowo został za nią ukarany Fernando Alonso.Dochodzenie sędziowskie było związane z obronnymi poczynaniami zawodnika Astona Martina z samej końcówki zmagań. Jeden z nich skończył się kontaktem z Carlosem Sainzem, do którego doszło przy odważnym ataku dwukrotnego mistrza w zakręcie nr 9. Wskutek tego zderzenia doznał przebicia opony i później wycofał się z rywalizacji.
Alonso ⚔️ Sainz... through goes Perez! 🤩
— Formula 1 (@F1) April 20, 2024
Absolute box office 🍿#F1Sprint #ChineseGP pic.twitter.com/mEqh3ueWJ4
Nie przekonało to jednak arbitrów do odejścia od przyznania 10-sekundowej kary. Wynikała ona z wytycznych dotyczących standardów ścigania ustalonych z zespołami. Sama sankcja nie wywołała jednak poruszenia w mediach. To było wynikiem przyznania aż 3 punktów karnych dla Hiszpana.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż w oświadczeniu nie zamieszczono żadnej wzmianki o argumentacji tego dodatku. Tymczasem Alonso uzbierał już 6 takich oczek i jest w połowie drogi do zawieszania.
Na jego szczęście kara czasowa została doliczona do oficjalnych wyników sprintu, czyli w praktyce nie będzie miała żadnego znaczenia. W związku z tym stewardzi zasugerowali FIA zmiany regulaminowe w tym zakresie, tłumacząc to niejasnymi możliwościami przyznawania sankcji w przypadku niesklasyfikowanych samochodów.
Tabelę z punktami karnymi i reprymendami kierowców można znaleźć TUTAJ.
komentarze
1. karolck93
To sędziowanie to jakiś żart. Dziwne, że nikt nie jest w stanie zająć się tymi ćwierćinteligentnymi istotami, ale za takie manipulacje karami, to powinny być sankcje i zawieszenia.
Takich cyrków z sędziowaniem, to nawet w piłce nożnej nie ma, a tam przecież muszą podejmować decyzje na bieżąco.
I tam są kary i zawieszenia dla sędziów.
Normalna walka, a Ci z zasady +10s dla Hiszpana, chyba tylko dlatego, że nazywa się Alonso i go nie lubią.
2. Supersonic
Rok temu były śmiechy z karami dla Ocona, teraz Alonso przejął pałeczkę.
3. Biziscoot
Bez jaj za co za to że się bronił, to już jest żenada chyba że Russell opłacił Carlosa i sędziów to by wszystko wyjaśniało.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz