Inżynier rzucił nieco więcej światła na rozstanie Ricciardo z McLarenem
Daniel Ricciardo nie dotrwał do końca swojego kontraktu z McLarenem, odchodząc z zespołu za obopólną zgodą po zaledwie dwóch latach od dołączenia do niego.Nieco więcej światła na okoliczności rozstania z Australijczykiem rzucił jego ówczesny inżynier wyścigowy, Tom Stallard.
34-letni zawodnik odszedł z Woking po sezonie 2022, robiąc miejsce dla swojego rodaka, Oscara Piastriego. Australijczyk powrócił następnie do roli trzeciego kierowcy Red Bulla, aby w zeszłym roku otrzymać szansę powrotu do stawki wraz z jego juniorską ekipą, obecnie ścigającą się pod nazwą Visa RB.
O trudnościach z jakim borykał się wtedy Ricciardo w wywiadzie dla BBC Sport powiedział niedawno Tom Stallard: "Daniel dołączył do zespołu podczas drugiego lockdownu wywołanego Covidem."
"To było dość trudne, gdyż przebywał w Las Angeles, a my musieliśmy poznawać się za pośrednictwem wideokonferencji. Mogliśmy załatwić w ten sposób kwestie techniczne, ale brakowało nam relacji społecznych."
"W idealnym scenariuszu znasz na tyle dobrze kierowcę, że możesz się z nim komunikować niewerbalnie."
"Gdy kierowca ma problemy to jest to dość trudna sytuacja w sporcie, gdzie praktycznie nie ma żadnego treningu. Wracasz do domu, liżesz rany, próbujesz zrozumieć co wydarzyło a potem musisz próbować czegoś innego, wrócić z nowym planem i dalej próbować."
Stallard przyznał, że ciężko było mu się pogodzić z decyzją zespołu, gdyż wraz z Ricciardo poświęcili sporo wysiłku w wyprowadzenie zawodnika na prostą.
"Gdy zespół podjął decyzję, że zamierza zatrudnić Oscara zamiast Daniela, przetrawienie tego zajęło mi wiele czasu, gdyż byłem bardzo zaangażowany we współpracę z nim i poprawę tej sytuacji."
"To frustrujące, że zakończyło się to zanim udało nam się ułożyć te puzzle. Nigdy nie straciłem serca. Nigdy nie wierzyłem, że to może się nie udać."
"Być może zabrzmi to dziwnie, ale jestem dumny z pracy jaką wykonaliśmy z Danielem. Wszyscy pracowaliśmy bardzo ciężko, również on."
"Teraz nadal jesteśmy dobrymi kumplami. Widuję go na wszystkich torach. Łatwo wyobrazić sobie, że mogłoby to wyglądać inaczej."
"Częściowo dzieje się to za sprawą jego charakteru, ale chciałbym również myśleć, że dzieje się tak za sprawą mocnej współpracy między nami."
komentarze
1. Greek
Nie tłumaczcie artykułów translatorem. "Wirtualnie"???
2. kempa007
jakby poszło przez translatora to by było dobrze :)
3. Gwyn_Bleidd
HAHA
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz