Hulkenberg celem transferowym Audi?
Niemiecki zawodnik zaczął być uznawany za medialnego faworyta do reprezentowania rodzimych barw w najbliższej przyszłości. Kluczowe w tej sprawie mają być przyszłoroczne osiągi jego teamu, czyli Haasa.Wielkimi krokami zbliża się wejście Audi do F1 datowane na sezon 2026. Chociaż niemieckiemu projektowi wciąż jeszcze sporo brakuje do ostatecznego kształtu, prasę bardzo rozgrzewa temat reprezentantów tej stajni.
Niemal przesądzone jest, że o jej sile nie będzie stanowić aktualny line-up ekipy z Hinwil, bowiem kolejka medialnych kandydatów do zastąpienia Valtteriego Bottasa i Zhou Guanyu wydaje się naprawdę duża. Otwierają ją takie nazwiska jak Carlos Sainz, Lando Norris, Mick Schumacher, a ostatnio do tego grona dołączył Nico Hulkenberg.
Wszystko za sprawą raportu RacingNews365, który poinformował o poważnym zainteresowaniu Saubera/Audi osobą 36-latka. Brytyjski serwis dowiedział się, że otrzymał nawet propozycję umowy na sezon 2024, ale nie mógł jej przyjąć ze względu na zapisy kontraktowe z Haasem.
Teraz celem zespołu funkcjonującego w Szwajcarii ma być ściągnięcie Hulka na kampanię 2025 oczywiście z perspektywą wspólnej relacji w kolejnych latach. Zdaniem RN365, wszystko jest zależne od decyzji kierowcy, a te mają być podyktowane osiągami Haasa w 2024 roku. Niemiec został zapytany wprost o tę kwestię w wywiadzie dla Auto Motor und Sport:
"Czas pokaże. Zobaczmy, jak ułożą się przyszłoroczne zmagania. Czy będziemy mieli konkurencyjną maszynę i jakie osoby będą oddelegowane do danych zadań?", powiedział Nico.
Gdy został dopytany o to, czy wyobraża sobie ściganie w F1 w takim samym wieku jak obecnie Fernando Alonso, Hulkenberg wprost powiedział, że tak:
"Fernando i Lewis [Hamilton] to dobrzy ambasadorzy [kierowców ścigających się w zaawansowanym wieku]. Udowadniają, że nawet będąc nieco starszym, można być szybkim. Obecnie mam 36 lat i na dzisiaj mogę powiedzieć, że tak."
komentarze
1. Frytek
Znaczy się, że Audi nie celuje w podium w debiutanckim sezonie?
2. Fojur
Celują tylko z drugim kierowcą ;)
3. Addd
To w końcu oni chcą być na podium, czy nie? Nie wiem jaki jest sens ściągania Hulka do zespołu
4. Supersonic
Jeśli Audi chce Hulkenberga dlatego, że jest Niemcem (a to chyba jedyny jego atut) to trochę słabe i sugeruje co tak naprawdę się dla nich będzie liczyć.
5. Roxor
Jeśli miałby tam iść jako kierowca nr 2 to niewykluczone.
Chociaż jeśli chcieliby mieć w swoich szeregach Niemca, to prędzej bym się spodziewał, że przekonają Vettela do powrotu niż wezmą Hulka (żeby mieć taką maskotę typu Schumacher w Mercedesie). Ewentualnie wezmą młodego Schumachera, żeby marketingowo się wszystko zgadzało. Natomiast wtedy będą potrzebować jeszcze kierowcę nr 1, który będzie robił wyniki. Tylko pytanie czy jakiś kierowca z topu będzie chciał do nich pójść w ciemno nie wiedząc, jakich wyników się spodziewać?
6. Frytek
@ 5. Roxor
Chyba jedyny kierowca z topu który mógłby zaryzykować to Alonso. On już nie ma nic do stracenia. Aston wiemy jaki jest i raczej lepszy nie będzie a Audi to wielka niewiadoma. Ferdek za wiele już nie straci a ewentualnie może zyskać, przy odrobinie szczęścia
7. fan_93
No to audi z nim ma podium murowane :D
8. dexter
@Roxor
Nie mozna porownywac amerykanskiego producenta maszyn CNC do producenta samochodow osobowych Audi, bo to porownanie jablka z gruszka.
Audi jest zespolem fabrycznym i roszczenia sa rowniez nieco inne. W zeszłym sezonie sukces stal na drugim miejscu w zespole Suber. Jasne, szwajcarski zespol chce dac z siebie wszystko podczas kazdego GP, ale w Alfa Romeo, jak oficjalnie nazwano zespol wyscigowy w zwiazku z umowa sponsorska, chodzilo bardziej o wytyczenie kursu na przyszlosc. Od 2026 roku Audi dolaczy do Saubera i bedzie dostarczac zespolowi jednostki napedowe. Audi bedzie zespolem fabrycznym.
I oczywiscie marka taka jak Audi nie wchodzi do Formuly 1 tylko po to, aby dotrzymac kroku lub Audi kupuje zespol za 300 mln. euro, inwestuje setki milionow euro i chce odniesc sukces. Taki jest wymog, w przeciwnym razie nie mialbys po co zajmowac sie tym sportem. Niemniej jednak trzeba jasno powiedziec, ze Sauberowi daleko jest obecnie do sukcesow. Sauber znalazl sie ostatnim razem wsrod 5 najlepszych zespolow w 2008 roku, kiedy zespol zajal trzecie miejsce w MS konstruktorow.
Wie o tym rowniez Audi. Osoby odpowiedzialne maja swiadomosc, ze wejscie do najwyzszej klasy sportow motorowych nie bedzie mozliwe bez problemow, rowniez z ich strony. Niemniej jednak daza do jak najszybszego sukcesu. Podjeto juz srodki, aby zapewnic powodzenie tego przedsiewziecia. Sauber ma nowego szefa w osobie Andreasa Seidl. Ostatnio byl szefem zespolu McLaren i jest uwazany za jednego z najlepszych szefow w serii wyscigowej. On powinien przemienic Saubera i w razie potrzeby na nowo ukierunkowac.
9. dexter
Audi nie jest jeszcze w Formule 1, ale calca atmosfera jest interesujaca. Jesli chcesz dzisiaj zobaczyc dowod na to, jak F1 rozija sie, nie musisz szukac Ameryki, ale raczej udac sie na pielgrzymke do siedziby Audi Sport w Neuburgu nad Dunajem. Tam Audi opracowuje silnik dla zespolu fabrycznego. Nie tylko regularnie witani sa nowi pracownicy w Neuburgu, ale fabryka nie jest juz rozpoznawalna. Na poczatku grudnia 2022 roku wmurowano kamien wegielny pod nowa hale, budynek ma powierzchnie 3000 metrow kwadratowych i jest juz dawno ukonczony. Pierwsze silniki zostaly juz przetestowane na stanowiskach testowych.
Audi przejelo cenne know-how od Audi Sport Racing na potrzeby projektu F1, co znacznie przyspieszylo rozbudowe. Nad projektem F1 pracuje juz kilkaset pracownikow z Audi Sport i Audi, ponadto zakontraktowano 50 dodatkowych ekspertow. Zespol jest w fazie rozbudowy. Obecnie koncentruja sie na rozwoju jednostki napedowej, a koncepcja calego pojazdu zostanie dopracowana wspolnie z Sauber najpozniej na poczatku 2024 roku. Patrzac wstecz, mozna powiedziec, ze na szczescie Audi bardzo wczesnie zdecydowalo sie, ze wejdzie do F1w 2026 roku, dzieki czemu zespol mogl rozpoczac wstepne prace nad napedem hybrydowym w marcu ubieglego roku.
W Audi sa doswiadczeni ludzie, ktorzy kierowali rozwojem silnikow Formuly 1 w Cosworth i BMW. Duesmann (byly prezes Audi) byl wczesniej szefem rozwoju zespolu BMW-Sauber, kiedy BMW nagle pozegnalo sie z Formula 1 w 2009 roku, wiec mial szanse wyrownac stare rachunki z projektem Audi. Niemiecki producent samochodw z Ingolstadt wlasciwie zasiadal juz do stolu w 2021 roku, kiedy zespoly prowadzily rozmowy z FIA na temat przepisow technicznych od 2026 roku. Przepisy nie byly jeszcze ostateczne, ale trend byl przewidywalny w wielu obszarach. Dzieki temu Audi moglo rozpoczac prace koncepcyjne.
Byc moze nowa formula od 2026 roku sprawi, ze konkurenci zbliza sie do siebie. I ze nawet nowicjusz nie bedzie musial dlugo czekac na swoje pierwsze zwyciestwo. W koncu Audi ma doswiadczenie z napedami zelektryfikowanymi w wielu obszarach: LMP1, Formula E, Rallye Dakar. Ogolnie rzecz biorac, to Audi ma wiecej doswiadczenia w zakresie systemow wysokiego napiecia w sportach motorowych niz wielu konkurentow. Regulamin silnikow zostal zmieniony tak znaczaco, ze dla Audi pozostaje tylko kwestia znalezienia idealnej recepty. Optymalne polaczenie innowacji i istniejacych rozwiazan technicznych.
10. dexter
Audi rozciaga sie. I to nie jako nowicjusz w sportach motorowych, ale jako ambitna marka o ugruntowanej pozycji, udekorowana zwyciestwami w Rallye, DTM, Formule E - oraz jako trzynastokrotny champion w 24-godzinnym wyscigu Le Mans. Dlatego tez konkurenci w Formule 1 z szacunkiem beda sledzic transformacje w centrum kompetencyjnym w Neuburgu. Jesli marka z czterema pierscieniami odwazy sie wkroczyc do najwyzszej klasy po latach zmagan ze soba i Formula 1, to Red Bull, Mercedes i Ferrari wie, ze trofea niekoniecznie juz w duzej mierze dzielone beda miedzy soba.
Wymogiem co najmniej tak samo waznym jak nowy regulamin dotyczacy przygody Audi w F1 bylo wprowadzenie limitow kosztow, ktory od tego roku obowiazuje takze wszystkich producentow silnikow w F1. Nie tylko zmniejszyly sie wydatki, ale takze jest bezpieczenstwo planowania finansowego i Audi dokladnie wie, ile bedzie kosztowac zaangazowanie w F1 w latach 2026-2030. To rewolucja w porownaniu do tych producentow, ktorzy weszli do Formuly 1 w ciagu ostatnich 25 lat.
Przejrzyste koszty, wieksza elektryfikacja, przejscie na paliwo przyjazne dla srodowiska i obecny boom F1, zwlaszcza w USA - to polaczenie zaowocowalo rowniez dla Forda kombinacja, ktorej nie mogl sie juz oprzec. Po dwudziestu latach nieobecnosci na duzej scenie marka laczy sily z Red Bullem, obecnym mistrzem swiata. To takze gigant, ktory powraca. Ford mial udzial w dziesieciu tytulach konstruktorow i 13 tytulach dla kierowcow, z ktorych ostatni zdobyl Michael Schumacher.
11. dexter
"Chociaż jeśli chcieliby mieć w swoich szeregach Niemca, to prędzej bym się spodziewał, że przekonają Vettela do powrotu niż wezmą Hulka (żeby mieć taką maskotę typu Schumacher w Mercedesie)."
Nazywanie Nico Hülkenberga nowicjuszem nie do konca pasuje. Ale! - nie spodziewalem sie, ze po trzech latach bez regularnego cockpitu tak silny wroci na scene F1. Co ciekawe: doswiadczeni kierowcy maja obecnie dobre karty Formule 1. A Hulk jest pod tym wzgledem w dobrym towarzystwie Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona. Od 2010 roku ukonczyl wiecej GP niz Niki Lauda (171), Jacques Villeneve (163) czy Mika Häkkinen (161). I wszystko zalezy od wynikow. Konkurencja jest ogromna, a konsekwentna stabilnosc i szybkosc to zawsze najmocniejsze argumenty dla kierowcy wyscigowego. Wtedy kierowcy nie mozna krytykowac, a decydenci nie moga tego przeoczyc.
Jego pech polegal na tym, ze w trakcie swojej kariery czesto byl lepszy niz samochod. Jako kierowca zawsze jestes zalezny od pakietu postawionego przez zespol. Jest bardzo malo topowych pojazdow i wszyscy musza stawic czola tej sytuacji. Hulk prawie znalazl sie w czolowym zespole. W 2013 roku przeprowadzil wstepne rozmowy z Ferrari, umowa powinna rozpoczac sie w 2014 roku. Rozmowy byly dosc zaawansowane, ale ostatecznie zabraklo podpisu pod umowa. Zamiast tego Nico przeniosl sie z Sauber do Force India, a Ferrari podpisalo kontrakt z Kimi Räikkönen, jako drugi kierowca obok Fernando Alonso.
12. dexter
@Roxor
(żeby mieć taką maskotę typu Schumacher w Mercedesie)
Maskotki to ja widzialem w Disnayland jak bylem z rodzina, ale jeszcze nigdy w zespole wyscigowym.
Patrzac wstecz, to Michael Schumacher powinien byc szczesliwy, ze musial odrzucic oferte zastapienia Felipe Massa. Ferrari z 2009 roku nie bylo dobrym bolidem wyscigowym. Luca Badoer i Giancarlo Fisichella przekonali sie o tym na wlasnej skorze. Schumacher z pewnoscia poradzilby sobie lepiej niz dwoch rezerwowych kierowcow, ale jego wymagania byly znacznie wyzsze. Gdyby comeback nastapil w sierpniu 2009 roku, w nastepnym sezonie w Mercedesie mogloby to juz nigdy nie nastapic.
Pojawila sie wiec druga szansa. I Mercedes mu to zaproponowal. Mercedes kupil zespol BrawnGP od Rossa Brawna i wypadalo wskrzesic mit o Srebrnych Strzalach. Na pokladzie byl juz niemiecki kierowca Nico Rosberg. Mistrz swiata Jenson Button targowal sie jednak o wiecej pieniedzy, jednakze brytyjski kierowca zagral w pokera za wysoko. Myslal, ze Mercedes nie ma alternatywy. Ale Ross Brown zaczal sie zabezpieczac. Rozmawial ze Schumacherem na imprezie na zakonczenie sezonu przy piwie i cygarze. Czy wrocilby do firmy, ktora umozliwila mu dostanie sie do F1 19 lat wczesniej? Czy szyja wytrzyma (doznal powaznej kontuzji w wypadku motocyklowym)? Po tygodniu namyslu Michael odpowiedzial na wszystkie pytania pozytywnie. I sensacyjny powrot dwoch ikon sportu byl gotowy.
Faktem jest rowniez, ze Schumacherowi nie udalo sie osiagnac sukcesu, ktorego wszyscy oczekiwali. Rekordowy mistrz swiata mial pecha, ze dolaczyl do zespolu w czasie, gdzie Mercedes musial jeszcze odnalezc swoj kompas i w ktorym ogolne warunki nie byly jeszcze odpowiednie. Mercedes nie mial pieniedzy, aby konkurowac z Red Bullem, Ferrari czy McLarenem. Budzet byl o 50 milionow za niski. Zarzadowi w Stuttgarcie sprzedano projekt F1 w taki sposob, ze nawet oszczedzajac mozna zostac mistrzem swiata. Dopiero Toto Wolff i Niki Lauda wytlumaczyli ludziom w Stuttgarcie, ze jesli chcesz pokonac Red Bulla, Ferrari czy McLarena, musisz wydac tyle samo co oni.
13. dexter
Znaczace jest to, ze inzynierowie Mercedesa do dzis mowia o tym, jaka role Michael Schumacher odegral w sukcesie zespolu. Ze nigdy wczesniej ani pozniej nie pracowali z tak profesjonalnym kierowca wyscigowym. Kiedy Mercedesowi w koncu udalo sie wygrac, Schumacherowi przydarzyla sie ta sama sytuacja, co wtedy, gdy po raz pierwszy zakonczyl kariere. Odkladal decyzje o kontynuowaniu kariery do czasu, az inni podjeli decyzje za niego. Niki Lauda wprowdzil Lewisa Hamiltona do zespolu. Tragedia tej jednorazowej kariery i tego wyjatkowego kierowcy jest to, ze Schumacherowi nigdy nie pozwolono zakonczyc kariery tak jak by sobie tego zyczyl.
Niemniej jednak trzeba miec pewna dozę pewnosci siebie i odwagi. Jesli pauzujesz przez trzy lata, a potem jako sportowiec po 40. roku zycia chcesz ponownie rywalizowac z najlepszymi na swiecie, to potrzebujesz pewnego optymizmu. Mozna to tez nazwac odwaga.
Niektorzy kierowcy byli od niego o 20 lat mlodsi, a Schumi i tak wywalczyl pole-position w Monte Carlo. Albo GP Indii w 2011 roku, kiedy po slabych kwalifikacjach przejechal caly wyscig na absolutnym limicie, a jednoczesnie zarzadzal oponami lepiej niz Nico Rosberg. Wszystko tam pasowalo. Montreal 2010 byl takze swietnym wyscigiem. Byly wyscigi, podczas ktorych Schumacher wiedzial, ze niewiele mogl zrobic lepiej. Szybkie doprowadzenie auta do granic limitu nie bylo dla Schumachera duzym problemem. Byl szybki. Wyzwanie polegalo na jak najszybszym ulozeniu wielkiej ukladanki ze wszystkich opcji dostepnych kierowcy i optymalnym jej zaprojektowaniu. Zajelo mu to wiecej czasu, bo najpierw musial znalezc szuflady, gdzie znajdowaly sie te skladniki. W Ferrari znal wszystko na pamiec, a Mercedes byl nowym zespolem.
14. dexter
Edit:
* I oczywiscie marka taka jak Audi nie wchodzi do Formuly 1 tylko po to, aby dotrzymac kroku. Audi kupuje zespol za 300 mln. euro, inwestuje setki milionon w rozwoj i chce odniesc sukces.
15. Roxor
@8 ale ja ich nie porównuję :) Bycie zespołem fabrycznym nie gwarantuje sukcesu - patrz Alpine czy nawet Ferrari. Ferrari mimo że w czubie, mimo bycia najbogatszym zespołem to na mistrzostwo czekają już od dawna. To tylko przykłady z czasów obecnych, gdyby się cofnąć w przeszłość to byłoby ich dużo więcej. Gdyby Audi weszło z buta do F1 i zaczęło od razu bić się o najwyższe cele to byłbym zaskoczony, jednak to nie jest takie proste. Prędzej bym się spodziewał takiej formy jak w czasach BMW i potem niech próbują budować coś więcej.
@11 Hulkenberg byłby solidnym numerem 2, ale jeśli audi serio chce walczyć o zwycięstwa to potrzebuje kogoś lepszego. W czasach Force India przegrał z Perezem, który nie ma najlepszej opinii, 1:2.
@12 Schumacher dawał ogromne nazwisko i przyciągał sponsorów. I po to trafił do Mercedesa, a do Rosberga nie miał podjazdu. Nie sądzę aby Mercedes ściągał ponad 40-letniego kierowcę jako kierowcę nr 1. Więc tak, był tam jako maskotka. Chociaż w tym roku Aston Martin pokazał, że można ;)
Sukces Mercedesa zaczął się rodzić już w 2007 roku, a więc na długo przed tym jak dołączył tam Wolff, więc tu nie chodziło o kwestie budżetowe. Po prostu trzeba było zaczekać na nowe regulacje i na tym się skupiali.
@13 Mercedes w latach 2010-2012 miał topowe auto jeśli chodzi o pojedyncze kółko, tylko w trakcie wyścigu opony bardzo szybko się zużywały. Więc pojedyncze dobre występy w kwalifikacjach nie mogą dziwić.
16. Malmedy19
To Michael postawił fundamenty pod przyszle sukcesy Mercedesa. Słabe wyniki w wyscigach zależaly głownie od tego, ze wielu kierowców za wszelka cene chcialo udowodnić, że są w stanie go wyprzedzić. Jazda w stylu "wczesny Verstappen" była bardzo skuteczna, bo Michael wyscigow nie konczyl, lub konczyl z tyłu stawki.
Najlepszym wyborem dla Audi byłby Sebastian.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz