Elliott zrezygnował z pracy w Mercedesie!
Brytyjski inżynier niespodziewanie złożył rezygnację z pełnienia roli Chief Technical Officer w ekipie z Brackley. Opuszcza ją po ponad 10 latach współpracy.Mercedes naturalnie nie zdradził przyczyn takiej nieoczekiwanej decyzji 49-latka, ale można zakładać, że ma ona związek z nieudaną koncepcją smukłych sidepodów. To właśnie pod jego dowództwem technicznym zastosowano ją u progu nowej ery regulacyjnej i miało główny wpływ na słabsze wyniki zespołu w ostatnich miesiącach.
Doniesienia o słabnącej pozycji Elliotta w Brackley po raz pierwszy potwierdziły się w kwietniu, gdy ekipa poinformowała o zamianie ról między nim a Jamesem Allisonem, który ponownie został dyrektorem technicznym. Z kolei Mike objął funkcję CTO i było to jego ostatnie takie wyzwanie w Mercedesie.
Dziś ogłoszono, że złożył oficjalną rezygnację i po 11 latach współpracy rozstał się ze Srebrnymi Strzałami. W komunikacie prasowym podkreślono, iż Elliott w nadchodzących miesiącach zrobi sobie przerwę od F1, zanim podejmie decyzję o dołączeniu do kolejnego projektu. Prawdopodobnie Brytyjczyk będzie chciał w spokoju wypełnić tzw. urlop ogrodniczy:
"Mike był jednym z filarów naszych sukcesów w ostatniej dekadzie. Żegnamy się z nim z naprawdę mieszanymi uczuciami. Mike to niezwykle inteligentny umysł techniczny i gracz zespołowy. Wniósł niemały wkład nie tylko w wygrywanie wyścigów, lecz także budowę kultury naszego teamu", przyznał szef Mercedesa, Toto Wolff.
"Z drugiej strony wiadomo też, że jest gotowy na nowe przygody już poza Mercedesem i wiem, że to właściwy dla niego krok. Opuszczając ten zespół, należą mu się podziękowania za wysiłek, zaangażowanie oraz wiedzę, jakie wnosił przez ostatnie 11 lat oraz najlepsze życzenia pod kątem przyszłości."
komentarze
1. hubos21
Najpierw Andy Cowell, teraz Elliott ale odpływ dobrych ludzie jest nie tylko w Mercedesie.
2. hubertusss
Takie rzycie gdy jest rewolucja. Jak by się udało opiewali by go i nosili na rękach coś nie poszło to się rozstają.
3. Lulu
No nie poszło. Elliott stał za filozofią bez sekcji bocznych i to on po pierwszym nieudanym sezonie namawiał Wolfa i resztę że to nadal dobra konstrukcja tylko trzeba czasu na wydobycie z niej potencjału . Kiedy Alison wrócił po namowach Toto , Elliott został zdegradowany i pewnie to zapoczątkowało kość niezgody . No niestety widać gdzie Mercedes był rok temu a gdzie jest dziś. Czekam na sezon 2024 i pierwsza konstrukcje Jamesa od jego powrotu . Na dziś z pod jego ręki wychodzą tylko pakiety poprawek .
4. Grzesiek 12.
3 Lulu
Nie wiem skąd ta wiara w Allisona?
Przez wiele lat nie potrafił zrobić mistrzowskiego bolidu, ani w Renault później w Lotusie i na końcu w Ferrari mimo "nie ograniczonego" budżetu... Jedyną konstrukcja godna uwagi był Lotus z 2012 r
Według mnie Elliott stał się kozłem ofiarnym nieudolnosci Wolffa w zarządzaniu zespołem. I jak dla mnie jest to ruch w złym kierunku patrząc z perspektywy Merca - chociaż oczywiście wcale mnie to nie martwi :)
5. hubos21
@4
Wraz z powrotem Allisona coś się zaczęło zmieniać, tylko nie wiadomo czy zmiany były już zapoczątkowane trochę wcześniej czy to dopiero po jego przybyciu bo na wszystko trzeba czasu.
6. Grzesiek 12.
@5
Pytanie tylko, jak byśmy oceniali postęp Merca gdyby Red Bull normalnie rozwijał bolid... ?
Na dzisiaj fakt jest taki, że pod sterami Allisona jako dyrektora technicznego (2017 - 2021)Merc stracił całą przewagę nad Red Bullem mimo ogromnej przewagi silników w tamtym okresie...
A to że Toto wrócił do Allisona, znaczy tylko tyle że nie ma pomysłu na zespół.
7. Lulu
@6 Grzesiek 12
Jak już zauważył hubis21 od powrotu Jamesa forma Mercedesa jest coraz zelpsza , choć do wciąż spapranej konstrukcji dokłada się jedynie plastry w postaci poprawek . Pożyjemy zobaczymy .
Na dzisiaj fakt jest taki, że pod sterami Allisona jako dyrektora technicznego (2017 - 2021)Merc stracił całą przewagę nad Red Bullem mimo ogromnej przewagi silników w tamtym okresie
Nie dokończyć wiem co masz na myśli powołując się na lata 2017 - 2021 skoro to w ostatnim roku Byki dogonily Mercedesa a raczej Honda zbudowała w końcu odpowiedni silnik . Jako fan Mercedesa nie będę zaklinał rzeczywistości i zdaję sobie sprawę że RBR jest lepszy pod względem aero i zawsze będzie ale za Mercedesem przemawia jednostka napędowa i zawieszenie .
8. Litwak
@7 jakby nie zmienili przepisów w 2021 nawet silnik Hondy by nie pomógł. To nie byki dogonily tylko zmiana uderzyła w samochody niższej położone min w Merca.
9. Lulu
@8 Litwak
To akurat fakt . I to była zmiana podyktowana na jeden sezon ale o tym nikt nie mówi
10. Grzesiek 12.
7 Lulu
Jeśli spojrzymy na statystyki, to Merc jako zespół, nie zdobędzie nawet tylu punktów co w ubiegłym roku...
Wedlug mnie stoją w miejscu, owszem poczynili postęp wobec początku sezonu ale nie większy niż rok wcześniej. Obraz trochę również zakłamuje forma Ferrari, która zdecydowanie jest słabsza po licznych zmianach w przepisach i dyrektywach... Zobaczymy jaką będą mieli końcówkę i czy będą w stanie w Brazylii ugrać to co w tamtym sezonie.
Tak czy inaczej, jaką robotę wykonał Allison zobaczymy dopięro wiosną i wtedy będziemy mądrzejszy. Według mnie wiele się nie zmieni. Ale może się mylę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz