Aston Martin oprotestował wyniku GP Austrii (akt.)
Wyniki niedzielnego wyścigu w Austrii zgodnie z przewidywaniami stanęły pod znakiem zapytania, tym bardziej, że na ich oprotestowanie zdecydował się Aston Martin.Międzynarodowa Federacja Samochodowa poinformowała jedynie o złożeniu przez ekipę Lawrence'a Strolla protestu oraz wyznaczała godzinę przesłuchania w tej sprawie.
Nie zdradzono szczegółów, ale można się domyślać, że Aston Martin może mieć obiekcje co do sposobu nakładania kar za nieprzestrzeganie granic toru.
Liczba takich incydentów była w dzisiejszym wyścigu tak duża, że momentami ciężko było nadążyć za decyzjami sędziowskimi.
Fernando Alonso wyścig zakończył na szóstym, a Lance Stroll na 10. miejscu.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że protest dotyczy Artykułu 33.3 Regulaminu Sportowego, który dotyczy właśnie limitów toru.
Dzisiaj sędziowie wykreślili w ten sposób ponad sto okrążeń, a wśród ukaranych znaleźli się między innymi Lewis Hamilton, Carlos Sainz czy trzykrotnie Yuki Tsunoda.
Fernando Alonso ukończył rywalizację 3,990 sekundy za McLarenem Lando Norrisa, który na dystansie wyścigu uniknął kary i na mecie zameldował się na piątym miejscu.
Aktualizacja: Sprawa nabiera rumieńców. FIA przyznała, że protest dotyczy przestrzegania limitów toru i dodała, że sędziowie już po fakcie otrzymali informacje o kilku incydentach, o których wcześniej nie byli świadomi.
komentarze
1. hubertusss
Nic z tego nie będzie. FIA nie wywróci do góry nogami całej tabeli wyników choćby nawet AM miał racje. Nie sądzę by o tym nie wiedzieli w AM. Albo składają protest dla zasady albo są naiwni.
2. sisay
A moze pora ruszyc to skostniale sedziowanie
3. hubertusss
Tego nie ruszysz. To jak pzpn i inne tego typu federacje. Bronią swojej władzy jak niepodległości nawet jak popełnią błąd to i tak się nie przyznają.
4. Davien 78
FIA nie mogła zupełnie dostrzec ciągłego łamania limitów przez Per i Nor (chociaż ten przekraczał 10-tkę w mniejszym stopniu niż Per). Kiedy w końcu inż Per zwrócił mu uwagę na ten aspekt, zawstydzenii sędziowie dami mu na koniec ostrzeżenie. Per przekroczył limity więcej razy niż ci którzy te kary otrzymali. Ale RB zawsze po domowym wyścigu robi tęgie imprezy więc głupio by tak było wlepić mu 5 + 10 sek a potem iść tam, żreć i pić za darmo.
5. hubertusss
@5 dlatego komuś w innym temacie zwróciłem uwagę, że f1 to już nie sport a widowisko coraz bardziej reżyserowane i coraz gorzej niestety. FIA coś tam wymodzi by wyników jednak nie zmieniać. Da jakieś ostrzeżenia punkty karne czy coś. Wątpię by odebrali Per 3 miejsce. Aczkolwiek chciał bym się mylić
6. sisay
@Generalnie to dalej praoblem sedziowski. Zawodnik moze uznac i slusznie ze przekraczanie o tyle ile robil jak nie dostaje ostrzezen jest dozwolone. Jak ich tam za malo jest to niech sobie zatrudnia wiecej, sa systemy elektorniczne moga wdrozyc do f1, moga wrocic do ostrych tarek wtedy bedzie ryzyko zawodnika czy bedzie najezdzal czy nie, a teraz to jest tylko ich niekompetencja.
7. K4rollof1
Ja przepraszam ale skąd kierowcy i zespół mają wiedzieć czy wyjechali za linie o 1 milimetr jeżeli FIA im tego nie zgłosi.
8. Raptor Traktor
Ja tylko pragnę przypomnieć, że w czasach "let Michael pass for the championship" ten tor posiadał trawę zaraz za białymi liniami. Proszę do tego wrócić i skończą się te idiotyczne dyskusje o limitach toru. Asfaltowe pobocza to syf i trzeba być albo idiotą, albo wyjątkowo naiwnym, żeby wyłożyć tym tory i liczyć na to, że kierowcy nie będą tego przekraczali, jeżeli w ten sposób będą w stanie uzyskać korzyść.
9. BekowySzyderca
@1
Znowu pokazałeś, że nie masz kompletnie pojęcia i bazujesz na fusach po herbacie. Zespoły mają "spotterów", którzy się też przyglądali. Aston zagrał kartami, jakimi ma i znowu wyszło na ich.
8 kierowców z karami, a FIA skompromitowała się tym, że chce bawić się w sprawdzanie ok. 1200 przypadków.
@4
Przypadkowo Twój bohater nagminnie to robił i dostał karę. Ale rozumiem, lepiej pluć jadem na przeciwników, bo "tak mnie nauczono" XD
10. Drs
Jakim cudem lando i checo nie dostali kar
11. Ksys
Pewnie gdyby nie protest to by zamietli pod dywan, ja uważam, że powinno to być zrobione zgodnie z przepisami, czyli karać wszystkich jak popadnie a nie wybiórczo. Wiem, że to średnie robienie wyniku przy stoliku, ale problem należało już dawno rozwiązać stosując technologię, co będzie automatycznie zliczała wyjazdy bolidu poza tor. przecież to nie XIX wiek gdzie musieliby na każdym zakręcie sędziego oddelegować. To nie jest problem z dziś, a funkcjonuje od lat, i powinien być od lat rozwiązany.
Pozdrawiam
12. hubertusss
@10 bo to domowy wyścig RB i nie ładnie było sędziom odbierać Perezowi 3 miejsca.
13. hubertusss
@9 znowu to se daruj. A moja wypowiedź niestety jest podyktowana doświadczeniem. Dlatego bardzo mnie dziwi ostateczna zmiana wyników. Podejście bardzo nie typowe dla FIA która w większości takich protestów bardzo dużej większości wywala je do kosza. Słusznie ukarali kierowców ale i tak zrobili wyjątek choćby dla Pereza bo to domowy wyścig RB.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz