komentarze
  • 1. johan24
    • 2022-11-09 21:07:50
    • *.dynamic.chello.pl

    Chwila. Mam już książkę Kari Hotakainena o tytule "Kimi Raikkonen jakiego nie znamy" Czy może ktoś mi wyjaśnić w czym historia spisana przez Heikki Kulta jest lepsza/gorsza? Panie Mikołaju? Panie Przemysławie? Zachwalać oczywiście można, ale potencjalnemu czytelnikowi kila słów wyjaśnienia przydałoby się moim zdaniem.

  • 2. Grzesiek 12.
    • 2022-11-10 06:58:33
    • *.

    Ale ze pokazał goły zadek dziennikarzowi, to już nie napiszą :-))

  • 3. Purrek
    • 2022-11-10 08:53:41
    • *.ha.ipv6.supernova.orange.pl

    @1 Książka Kari to obyczajowe pierdu piersi, F1 tam mało, bo była pisana w trakcie kariery. Ogólnie ta pierwsza, z punktu widzenia fana F1, nadaje się na makulaturę. Jak ta druga? Nie wiem.

  • 4. Emer7
    • 2022-11-11 07:55:09
    • *.

    Ach, ten mityczny Raikkonen...

  • 5. johan24
    • 2022-11-11 18:27:19
    • *.dynamic.chello.pl

    @3 dzięki za info. Naciąłem się na kilka książek. Najbardziej na "Najnowszą biografię Michaela Schumachera" wodolejstwo, słowotok i pochlebstwa w jednym. O Ile "Niezniszczalny", "Rywalizacja totalna", "Człowiek w białym kombinezonie" czy nawet "Mechanik" (który teraz występuje we "Fanach 4 kółek") były zjadalne, to "Szybko, szybciej, najszybciej" nudziło - fakty dobrze znane dla fana F1. Mam jeszcze Webbera z "Moja Formuła 1" ale boję się to otworzyć. Obawiam się, że to będą wynurzenia na poziomie Jakuba Nowowiejskiego ;) (jeśli domyślacie się o kim mówię).

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo