komentarze
  • 1. yaneq
    • 2022-02-20 20:39:44
    • *.tktelekom.pl

    Ale to przecież wie każdy kibic oglądający F1.

  • 2. ekwador15
    • 2022-02-20 20:51:28
    • *.legionowodom.pl

    ale powiedział co wiedział. a moze byłoby tak, że w Haas zdobył np 10 miejsce czasem i jakiś punkt a nie jak Grosjean jadąc za safety carem rozbijał się o ścianę w Baku...

  • 3. cinek76
    • 2022-02-20 20:59:06
    • *.10.211.162

    alE nowina

  • 4. Gumek73
    • 2022-02-20 21:03:39
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Wydaje mi się, że Gasly powiedział to bardzie w kontekście swoich osiągów w AT, coś w rodzaju mógłby być mistrzem, tylko wpuście mnie do mercedesa.
    Nic nie ujmując jego umiejętnościom, u boku Maxa nie potwierdził tego że tylko samochód wystarczy, a mówienie o tym że Lewis nie wygrywał by w Hasie czy Williamsie to oczywiste, ale wiadomo że zrobiłby ogromną różnicę.

  • 5. carrera 2013
    • 2022-02-20 21:27:30
    • *.180.202.210

    Wybitny znawca wynalazł koło... Nikt wcześniej o tym nie wiedział.;)

  • 6. belzebub
    • 2022-02-20 21:29:35
    • *.centertel.pl

    Nic odkrywczego, ciężko zdobyć majstra mając bolid odstający od czołówki.

  • 7. XandrasPL
    • 2022-02-20 21:40:53
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    kolejny Geniusz

  • 8. Aeromis
    • 2022-02-20 21:41:28
    • *.adsl.inetia.pl

    1. Wyniki kierowców zależą głównie od bolidu.
    2. Różnice szybkości pomiędzy dwoma bardzo dobrymi kierowcami są minimalne, jedynie skłonność do błędów ich realnie różnią, a równie często jest to zwykły pech.
    3. Niektórym kierowcom udaje się zdobywać wiele tytułów nawet z rzędu, ale to nie znaczy że są bezkonkurencyjni ze stawki, pomimo iż regularnie tak otoczka, czasem nawet legenda narasta (Prost, Senna, Hakkinen, Schumacher, Alonso, Vettel, Hamilton).
    Takie tam banialuki, które każdy trochę oglądające F1 już zna, ale do rzeczy. Nawet bardzo słaby kierowca w jednym z najlepszych bolidów będzie niemal zawsze lepszy niż najlepszy w najsłabszym bolidzie. Jednak bardzo często nie mówimy o najlepszym i najgorszym kierowcy, a stanami pośrednimi. Szefowie F1 niestety nie wykształcili umiejętności analizowania postawy kierowców i pamiętają ich sezon niekoniecznie nawet lepiej niż gorliwi fani (o czym świadczą wybory kierowcy roku), a mimo to, to oni właśnie ich zatrudniają. Jeśli dodać do tego fakt, że zespołowi często jest nie po drodze z dwoma dobrymi kierowcami, to okazuje się że to wyjątkowo mało sprawiedliwy... cyrk.

    Nie zgodzę się jednak z Gaslym. Uważam, że Hamilton byłby w stanie regularnie być nie na miejscach 16/18, a jednak regularnie podbijałby do 9/14. Oczywiście nie on jedyny z zeszłorocznej stawki by sobie z tym poradził. Verstappen i Gasly także.

  • 9. kakalarz
    • 2022-02-20 21:49:14
    • *.30.117.243.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Brawo Gasly, powiedział to co wszyscy wiedzą, ale boją się mówić, bo postępowi bojówkarze tęczowego hipokryty zaraz zwyzywają ich od rasistów.

  • 10. Angry Tiger

    Dawać Hamstera do Haasa, niech pokaże swój mistrzowski kunszt! :D

  • 11. Hans1970
    • 2022-02-20 22:04:07
    • *.f-net.pl

    Jakoś w Red Bullu tego nie udowodnił. Maszyna to jedno, psychika i atmosfera w teamie to drugie, a doświadczenie to już zupełnie inna bajka. Fakt, że na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów utrzymuje równą dobrą formę i widać postępy w AT. Podoba mi się jak walczy w każdym wyścigu. Widać już, że chłopak dojrzał do F1. Ciekawe jak Helmut by go teraz przywrócił na nowo do RB w zamian za Pereza? Powalczyłby z Maxem, czy zjadła by go trema? Inna sprawa to strategia zespołu, ale tak hipotetycznie?

  • 12. limah
    • 2022-02-20 23:36:42
    • *.

    każdy miałby trudne dni w haasie to jasnie. Ale nie każdy zostałby siedmiokrotnym mistrzem nawet posiadając najlepszy samochód

  • 13. weres
    • 2022-02-21 00:10:52
    • *.psm.pulawy.pl

    Z wypowiedzi gaslyego wynika, że uważa on lewisa za najlepszego kierowcę w historii, no ale większą kilkalność będzie miał tytuł, że Hamilton byłby ostatni...

  • 14. Andrzej369
    • 2022-02-21 00:44:34
    • *.mt.pl

    @8 No nie wiem, w taczkach jakimi były zeszłoroczny Haas czy Williams z 2019, kierowca walczy z bolidem, zamiast z rywalami. Jedna rzecz słaby, ale pewny samochód, inna słaby i potrafiący nagle zaskoczyć kierowcę samochód. Owszem Hamilton, Verstappen, Norris, Leclerc, Gasly i kilku kierowców dużo lepiej radziliby sobie w takim Haasie niż Mazepin i Schumacher, ale przełoeżenia na wyniki możnaby nie zobaczyć.

  • 15. Fan Russell
    • 2022-02-21 04:48:19
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @7 Grojean też tak mówi tylko jeszcze zostało Ocon.

  • 16. Aeromis
    • 2022-02-21 07:05:27
    • *.adsl.inetia.pl

    @14. Andrzej369
    Haas miał dwóch debiutantów, a ci z natury są bardzo dalecy od możliwości tego co da się wycisnąć z bolidu.

  • 17. Grafii
    • 2022-02-21 07:40:53
    • *.internetia.net.pl

    To prawda co mówi Gasly, ze każdy przyjeżdżaliby z tylu Willimsem, ale on i wielu innych nie byłby mistrzem świata nawet w Mercedesie/Red Bullu. Do zdobycia mistrzostwa trzeba czegoś więcej, talentu lub sprzyjających okoliczności (np. Michael Masi) :)

  • 18. Frytek
    • 2022-02-21 14:24:14
    • *.8.247.231.ipv4.supernova.orange.pl

    Najlepszy przykład to Alonso. Jest godzien nawet 10ciu tytułów a w taczce Mclaren Honda tułał się gdzieś na końcu albo opalał na krześle. W aucie ze środka stawki też za wiele nie może zdziałać.
    Jeśli auto to 80% a kierowca to 20% to te 20% jest nadal bardzo ważne. Załóżmy że w Mercedesie jeździło by dwóch Bottasów, nawet kosmiczny bolid nie dałby im tyle tytułów

  • 19. berko
    • 2022-02-21 14:24:33
    • *.centertel.pl

    Gasly odkrywa świat na nowo... Po co takie oczywiste oczywistości gadać, nie mam pojęcia.

  • 20. zmaciej
    • 2022-02-21 15:47:12
    • *.w193-248.abo.wanadoo.fr

    @19 Aby wybielić siebie.

  • 21. kdarecki
    • 2022-02-21 16:26:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ... a jeżdżąc na trójkołowym rowerku nawet by się nie kwalifikował do wyścigu !!!

  • 22. I_am_speed
    • 2022-02-21 17:03:16
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @19
    Myślisz, że kierowcy czy szefowie zespołów sami lecą do mediów bo ich naszła jakaś myśl i chcą żeby o tym pisać? Dziennikarze zadają głupie pytania to potem są takie odpowiedzi. Ale oczywiście na tym portalu nigdy nie ma informacji o tym kto co powiedział w jakim wywiadzie, na jakie pytanie to była odpowiedź, żadnego źródła, nic, jedynie cytowanie wypowiedzi bez kontekstu.

  • 23. Skoczek130
    • 2022-02-21 23:44:28
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    Dlatego sporty motorowe nigdy nie będą należeć do rodziny sportów olimpijskich. Udział kierowcy w sukcesie to w porywach do 20% - tyle i aż tyle.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo