Aramco nowym sponsorem tytularnym Astona Martina
Ekipa z Silverstone szybko poradziła sobie z odejściem firmy BWT. W jej miejsce przyszedł saudyjski gigant naftowy, Aramco, który został sponsorem tytularnym zespołu. Jego nowa nazwa to Aston Martin Aramco Cognizant Formule One Team.Aramco to firma dobrze znana kibicom królowej motorsportu. Należy do jednych z jej głównych sponsorów od sezonu 2020. Niektóre Grand Prix są nawet rozgrywane pod nazwą tego koncernu. Saudyjski gigant poszedł teraz o krok dalej, nawiązując bliską współpracę z zespołem F1.
I nie jest to wcale Mercedes, o którym najwięcej mówiło się tym kontekście. W pewnym momencie pojawiła się nawet informacja, że Niemcy rozstaną się z tego powodu z Petronasem, ale szybko temu zaprzeczono. Jak się okazało, były to podwaliny do współpracy z Astonem Martinem.
Umowa Aramco z Brytyjczykami będzie wykraczać poza sporty motorowe. Relacja ta obejmie również rynek samochodów drogowych. Obu stronom zależy na tym, by "napędzać rozwój wysokowydajnych silników spalinowych oraz paliw syntetycznych." Partnerstwo będzie też dotyczyło smarów i materiałów niemetalicznych.
W ten sposób stajnia z Silverstone zapełniła też lukę po odejściu firmy BWT, która najprawdopodobniej przeniesie się do Alpine. Zespół od sezonu 2022 będzie występować pod nazwą Aston Martin Aramco Cognizant Formula One Team. Oznacza to, że amerykańska firma informatyczna, która wspierała jego w 2021 roku, także pozostała z nim:
"Jesteśmy w sporcie, żeby wygrywać. Wobec tego jestem zachwycony, że mogę powitać niesamowitego partnera, jakim jest Aramco, który posiada ogromną ilość własności intelektualnej i możliwości techniczne. Wiem dobrze, że to właśnie one pomogą naszemu zespołowi osiągnąć cel, jakim jest wygranie mistrzostw świata F1", mówił właściciel Astona Martina, Lawrence Stroll.
komentarze
1. XandrasPL
a 2 tyg temu Aramco i Orlen jakiegoś deala ugadali
2. Jacko
@1. XandrasPL
Taki "deal", że rząd sprzedaje 80% stacji Lotosu węgierskiemu MOLowi (czyli oligarchom powiązanym z Putinem), a Arabom udziały w Lotosie warte ponad 2 mld złotych...
3. XandrasPL
@2
dzięki
4. Semtex
Może też będzie jakiś pałac szeherezady dla daniela za tego deala, bo jest ulga w polskim nieładzie do skonsumowania
5. LeadwonLJ
Dwóch sponsorów tytularnych? Oryginalnie
6. dexter
"Aramco to firma dobrze znana kibicom krolowej motorsportu. Nalezy do jednych z jej glownych sponsorow od sezonu 2020."
No, jesli od roku nalezy do glownych sponsorow, to naprawde musi byc znana wszystkim kibicom ... :-)). Oj dzieciarnia, dzieciarnia ... Od prawie 40 lat interesuje sie Formula 1 i jedyna firma, ktora kojarzy mi sie z tym sportem, to nie saudyjski koncern panstwowy a szwajcarski producent zegarkow klasy premium.
"I nie jest to wcale Mercedes, o ktorym najwiecej mowilo sie tym kontekscie. W pewnym momencie pojawiła się nawet informacja, ze Niemcy rozstana sie z tego powodu z Petronasem..."
A kto dokladnie rozprowadzal takie plotki? Pytam, bo po raz pierwszy o tym slysze?
Trzeba pamietac, ze rosnace zaangazowanie rzadu saudyjskiego rowniez w sport motorowy jest ostro krytykowane jako "sportswashing" w swietle sytuacji w zakresie praw czlowieka w Krolestwie Arabii Saudyjskiej. "Reporterzy bez granic" klasyfikuja ten kraj na miejscu 172 z 180 panstw w rankingu wolnosci slowa. Poza tym rzad saudyjski jest oskarzony o zabojstwo krytycznego dla rzadu dziennikarza Jamala Khashoggi w pazdzierniku 2018 r. w konsulacie saudyjskim w Istambule.
Organizacja Narodow Zjednoczonych zazadala po publikacji raportu dochodzen wobec saudyjskiego Ksiecia Muhammada Bin Salmana. On uwazany jest za silnik sponsorstwa sportowego w Arabii Saudyjskiej, a dla amerykanckiej agencji CIA jako drut morderstwa dziennikarza Khashoggi, ktory zostal pocwiartkowany pila do kosci po zamordowaniu. W przypadku Arabii Saudyjskiej nie jest to pierwsze sponsorowanie w Formule 1, panstwowa linia lotnicza Saudia byla sponsorem Williamsa w latach 1978 - 1985.
Coz, Aston Martin ma teraz wysmienita reklame, poniewaz saudyjski koncern panstwowy jest uwazany za najwiekszego emitenta CO2 na swiecie. Mozna tylko pogratulowac ...
Witaj Jacko,
widocznie PiS potrzebuje swiezej gotowki. Poza tym jaka jest roznica miedzy autokratami Kaczynskim, Putinem i Orbanem, bo ja nie widze zadnej ...
7. BigBen
@6 dexter
Takie plotki rozpowszechniało między innymi Dziel pasję.
8. dexter
@BigBen
Coz, golym okiem mozna zauwazyc, ze serwis "Dziel Pasje" mocno zmienil sie w ostatnich powiedzmy dwoch latach. Wielu inteligentych i majacych cos do powiedzenia osob po prostu opuscilo te storne, a szkoda ... (@elin, powroc prosze!! Damy czadu.). A jeszcze pamietam jak P. Kempinski kiedys powiedzial "nie jestesmy/bedziemy drugim Onetem..." Hehe ...
Widocznie liczba klickniec i dochody z reklamy licza sie bardziej. W kazdym razie 20 tematow w ciagu dnia trzeba juz nabazgrac, zwartosc, czyli tresc nie ma znczenia. Czy to bedzie tzw. "fake news", pozytywny albo negatywny temat, nikogo po prostu nie obchodzi. Z prawdziwym, tzn. profesjonalnym dziennikarstwem, redakcja i standardami w dziennikarstwie takie rzeczy nie maja tez nic do czynienia. Ale moze lepiej, ze to w Internetach i z daleka mozna jakos zniesc, podczas gdy w real live szybko odwrocisz sie od takich osob. Z drugiej strony jakosc, cokolwiek to moze oznaczac w Internecie - rowniez nie obiecuje sukcesu.
Dlatego nigdy wczesniej odpowiedzialnosc kazdego indywidualnego konsumenta mediow nie byla tak wielka, aby nie utonac w tej fali, lecz dokonac aktywnego i wywazonego wyboru sposrod wielu ofert. Dlatego juz rzadko zagladam na serwis "Dziel Pasje", czasami zagladam tylko, czy jest jeszcze ktos z dobrych, starych czasow (np. uzytkownik @Jacko - ciesze sie, ze tutaj jestes). I kazda osoba musi rowniez zadac sobie pytanie: ile jestem w stanie zaplacic za dobry artykul? A moze chce sie bez niego obejsc, poniewaz moge uzyskac wszystkie informacje z Internetu za darmo? Na dluzsza mete "mentalnosc za darmo" podwazy powodzenie pracy dziennikarskiej. To jest niebezpieczenstwo. W koncu co dostarczy wiadomosci w pozadanej jakosci dla blogow, Twittera i spolki, jesli nie intensywny wysilek, aby sie czegos dowiedziec? I co bedzie jesli badania albo wysilek lezacy u podstaw wiadomosci nie moze juz byc finansowany?
Co warte sa dla nas roznorodne, wiarygodne, powazne i niezalezne informacje? Oto pytanie, ktore kazdy musimy sobie zadac. A jesli jestesmy gotowi zaplacic za jakosc, zostanie ona rowniez utrzymana i zapewniona. Nie mozna nic zmienic w ofercie nieskonczenie duzego "supermarketu mozliwosci komunikacyjnych", ale mozemy zignorowac produkty zlej jakosci, ktore nam sie nie podobaja. Tak robimy w "prawdziwym" zyciu prawda?
Pozdr.
9. dexter
Edit:
* real life
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz