Hamilton: nawet gdybyśmy wszystko zrobili dobrze, nie udałoby się wygrać
Chciałoby się rzec, że każdy pod presją popełnia błędy. Zespół Mercedesa dysponując przez lata niepokonaną maszyną dawał przykład jak rozgrywać strategicznie wyścigi. W tym roku coraz częściej niemiecka perfekcja zawodzi i podobnie było w Holandii, gdzie zespół z Brackley próbował dwójką swoich kierowców ograć osamotnionego Maksa Verstappena. Sztuka ta nie udała się, ale Lewis Hamilton jest przekonany, że nawet gdyby dzisiaj ekipa wykonała wszystko perfekcyjnie, wygrana i tak mogłaby być poza jego zasięgiem."Co za wyścig i co za kibice. Szczerze, to był niesamowity weekend. Max wykonał świetną robotę, więc należą mu się gratulacje. Dałem z siebie wszystko, ale oni byli dla nas w ten weekend zbyt szybcy. Uważam, że nawet gdybyśmy dzisiaj zrobili wszystko prawidłowo z ruchem na torze, pit stopami i strategią, ciężko byłoby ich przeskoczyć. Nie udało nam się idealnie zrealizować tych elementów, ale tak czy inaczej cisnęliśmy z całych sił. Przeanalizujemy to i zobaczymy co możemy poprawić. Będziemy walczyć do końca. To był bardzo trudny wyścig fizycznie a mentalnie jeden z najtrudniejszych, ale to niesamowity tor. Najszybsze okrążenie w końcówce stanowiło ulubioną część mojego wyścigu. Ten tor jest niesamowity jeżeli chodzi o jazdę z małą ilością paliwa. Teraz to jeden z moich ulubionych torów, a ja spędziłem w Holandii świetny czas. Nie mogę doczekać się powrotu tutaj w przyszłym roku."
Valtteri Bottas, P3
"To był spokojny wyścig dla mnie, ale jako zespół zdobyliśmy sporo punktów. Panowała tutaj świetna atmosfera. Przed wyścigiem kibice dawali nam tyle energii a to niesamowity tor. Bardzo ciężko jest tutaj wyprzedzać, ale sprawia wiele frajdy. Cisnąłem mocno, ale już na początku zdecydowaliśmy się na strategię jednego zjazdu. Wymagała ona zbyt dużego zarządzania ogumieniem i okazała się wyjątkowo trudna. Na pewno nie była tak szybka jak strategia dwóch postojów. Wyścig kończyliśmy późnym zjazdem ze względów bezpieczeństwa, gdyż mieliśmy odpowiedni zapas czasu, a ja zaczynałem mieć dziwne wibracje. W porównaniu do Red Bulla brakowało nam dzisiaj trochę prędkości, ale Monza to zupełnie inny tor więc liczę, że tam rzucimy im wyzwanie."
komentarze
1. Antyhamilton
Czapki z głów przed Maxem, chapeau bas. Ucieszyła mnie bardzo wygrana Maxa ale po wyścigu jestem jednak trochę zdołowany. :( RBR wygrał az 8 wyścigów(7 dla Maxa) a Merc tylko 4(wszystkie z rąk Hamiltona, z których tylko w Portugalii wygrał zasłużenie, w Bahrajnie wygrał dzięki ślepemu Masiemu, w Hiszpanii wygrała strategia a w Wielkiej Brytanii tej wygranej w ogóle nie powinno być). Po Austrii było już ponad 40 pkt nad Mercem w WCC i ponad 30 nad Hamiltonem w WDC. Max naprawdę robi co może i tylko wyjątkowy pech pozbawił go aż 79 pkt a FIA stoi murem za Mercem w tej walce, "wymierzając" kary dla HAM i BOT które nic im nie zrobiły. Przegrane mistrzostwa RBR i VER będą bardzo bolesne i dołujące jak diabli, a GP Wielkiej Brytanii i GP Węgier pozostawią wielką skazę na tytule dla Hamiltona który będzie zdobyty w najgorszym stylu w historii F1, zwłaszcza po wielu błędach np. w Emilli Romanii lub w Azerbejdżanie.
2. ekwador15
jakis dramat z tymi dublami, jak max gonil bottasa i juz był blisko to Lewis jechał 1,2 sek za maxem a nagle sie zrobilo 3.2. pozniej za russellem stracil 0.8. kilka razy podczas wyscigu skakalo tak ze jechal 2sek za maxem i nagle po 2 zakretach robilo 3. absurd. ale i tak na tym torze dojechać i wyprzedzic kogos kto ma podobne tempo, to bez szans.
3. hubertusss
@2 duble nie duble. Hamilton nie miał szybkości na podcięcie. Nie był w stanie przed samym zjazdem/podcięciem zbliżyć się do Maxa. A potem po swoim wyjeździe na tyle przycisnąć by gdy zjedzie Max być przed nim. Nie było u Hamiltona tej szybkości. Max w zasadzie cały dystans kontrolował wyścig i tyle.
4. belzebub
Niestety Mercedes strategicznie w tym sezonie daje często ciała. Jednak faktycznie Hamilton ma rację, na tym torze ugrał tyle co mógł i 2 miejsce to było dla niego maksimum.
Natomiast ciekawie się robi w kwestii Bottasa, który dzisiaj wprost nie posłuchał poleceń zespołu i odebrał Hamiltonowi punkt za najszybsze okrążenie. Ciekawe co będzie dalej w sezonie, jak zespół oficjalnie ogłosi zmiany w składzie. W sumie wtedy Fin nie będzie miał już nic do stracenia i może utrudniać życie Brytyjczykowi.
5. Majk-123
Beka z Bottasem, gdyby Hamiltonowi nie zabrakło, to on miałby najszybsze okrążenie.
6. Majk-123
3. Twoje buble.
7. Danielson92
Hamilton przecież na ostatnim okrążeniu wykręcił fast lap.
Tempem nie miał szans. Ciekawe co byłoby, gdyby wczoraj zgarnął to pole position. Może by jechał przed Maxem, ale ten pewnie i tak ograłby go w boksach, bo Red Bull był dziś po prostu szybszy.
8. Majk-123
7. Danielson92
Skąd wiesz, czy Hamilton nie zjechałby szybciej uciekając na odpowiednią odległość?
9. hubertusss
@6 daj już spokój z tym trolowaniem. W jednym temacie się ośmieszyłeś choć ci kilku tłumaczyło. Teraz tu przyszedłeś śmietnik robić.
10. Danielson92
@8 Pytanie tylko czy uciekłby. Czuję, że Max jechałby tuż za nim. Red Bull był dziś szybszy po prostu. Max pojechał jak maszyna. Hamilton zresztą też jechał świetnie. Obaj byli w innej lidze.
11. Mayhem
@4 @5 No przecież Lewis wykręcił najszybszy czas...
12. Roxor
@4 posłuchał, posłuchał. Odpuścił ostatni sektor, przez co pobicie jego czasu przez Hamiltona to była tylko formalność.
13. TomPo
Szans na wygrana nie bylo ale...
Ten drugi zjazd HAM byl za szybko, bo BOT wtedy byl jakies 27s z tylu.
Nalezalo moze poczekac az BOT bedzie w zasiegu czasu, jaki jest potrzebny na zjazd i wymiane opon.
W sumie myslalem, ze tak zrobia, by po drugim zjezdzie i HAM i VER wyladuja za BOT i ten znow bedzie staral sie powstrzymac VER.
Tak czy owak, RBR bylo tu za szybkie, a BOT nie mial tempa by cokolwiek pomoc.
14. hubos21
@13
Mercedes zrobił sobie jakąś układankę i wszystkie ruchy z niej wynikały, może zrobili jakiś błąd może coś z przeszacowali, to długi pitstop to tłok na torze ale oni mimo wszystko wiedzą co robią, jakby HAM pojechał na jeden pitstop więcej jak ktoś tu sugerował z miękkimi i nie wygrał to wtedy jest czysty błąd a tak do końca nie wiadomo co z czego wynikało
15. Majk-123
10. Danielson92
To jest i tak gdybanie, ale gdyby jechał pierwszy i pierwszy zjechał przed podcięciem, to raczej by sobie zapewniał przewagę, ale Max mógłby w ogóle nie zjechać i ograć go potem. Tego nie wie nikt.
16. Majk-123
9. hubertusss
Nie to się zesrałeś. Gdzie ty widzisz tych ludzi? 2 napisało jeden komentarz i przestało jak podałem straty czasowe, trzeci przyznał mi racje. Tylko ty baranie zostałeś ze swoim płaczem.
17. Majk-123
11. Mayhem
I co..?
18. hubertusss
@16 dlaczego jesteś taki wulgarny. To ty się ośmieszasz a nie ja. Hamilton powiedział, ze nie dało się wygrać a ty dalej swoje brednie. Tłumaczyłem ci dlaczego a ty dalej nie rozumiesz. A swoją frustracje pryz pomocy agresji rozładowujesz. Ile razy ci można tłumaczyć, że gdyby Hamilton zjechał jak pisałeś. To Max natychmiast by odpowiedział takimi samymi oponami? Ty i tak tego nie pojmiesz.
19. giovanni paolo
To prawda, Verstappen miał o 30 sekund szybszy bolid. Hamilton nie miał prawda tego wygrać. To znaczy miał prawdo i powinien i mu się to należało by utrzeć nosa kibicom, ale bolid był za wolny. Chyba bolid RBR jest jakiś nielegalny bo to niemożliwe, by ktoś był szybszy od Mercedesa. Minuta w różnicy tempa nie bierze się znikąd. Błogosławiony jest w stanie swoim talentem taką różnicę zniwelować, był przecież napędzony ujadaniem kibiców tego drugiego, to dodaje mu siły, on hejt zamienia w motywację. Zawinić musieli inni kierowcy, przed holendrem rozjeżdzali się jak morze przed mojżeszem, błogosławiony nie miał tego przywileju. To oni odebrali mu zwycięstwo.
20. hubertusss
@19 w swoim sarkazmie masz trochę racji. Z tym morzem heheh. Nawet Hamilton mówił, że w pewnym momencie Max czyścił mu drogę bo się samochody dublowane przed Maxem rozjeżdżały. Dlatego w pewnym momencie mógł się Lewis zbliżyć do Maxa.
21. Majk-123
18. Jesteś dno, mówiłem ci że by nie zjechał bo Hamilton był za blisko. Czaisz?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz