Norris nie doznał kontuzji i może wystartować w jutrzejszym wyścigu
Lando Norris otrzymał zielone światło do startu w jutrzejszym wyścigu o Grand Prix Belgii. Brytyjczyk bez większych kontuzji wyszedł cało z potężnego wypadku do jakiego doszło w szybkiej części toru na podjeździe do Eau Rouge.Do dramatycznie wyglądającego wypadku doszło na początku trzeciego segmentu czasówki w pogarszających się warunkach pogodowych.
Auto Norrisa zaczęło tracić przyczepność, a gdy ten próbował opanować poślizg, wyleciał prosto w bandę. Po serii piruetów zatrzymał się po drugiej stornie toru na szczycie wzgórza.
Zawodnik McLarena szybko potwierdził, że jest cały i o własnych siłach opuścił bolid, ale wchodząc do samochodu medycznego trzymał się za lewy łokieć, a po wizycie w centrum medycznym na torze pojechał do pobliskiego szpitala na prześwietlenie rentgenowskie.
Szef zespołu McLarena, Andreas Seidl potwierdził już, że Norris otrzymał od lekarzy zielone światło do jutrzejszego występu.
"W szpitalu przeprowadzono kontrolę, także dotyczącą bolącego go łokcia. Wszystko wygląda dobrze i może jutro powrócić do ścigania" mówił Seidl.
Biorąc pod uwagę siłę uderzenia Norris raczej nie może liczyć na to, że jego auto uda się naprawić bez naruszania reguł parku zamkniętego a to oznacza, że będzie musiał startować z alei serwisowej.
komentarze
1. Frytek
Bardzo dobrze że mu nic nie jest, szkoda że będzie startował z końca. Ale biorąc pod uwagę jego tempo to będzie się działo, w końcu będzie musiał się jakoś przedostać na przód
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz