Red Bull ryzykuje i liczy na dobry start
Zespół Red Bulla przegrał kwalifikacje na Węgrzech po raz pierwszy od czterech wyścigów. Max Verstappen na Hungaroringu nie miał możliwości wygrania swojego piątego z rzędu pole position. Co więcej przegrał także walkę z Valtterim Bottasem a na domiar złego jego ekipa postawiała na ryzykowną strategię startu na miękkim ogumieniu. O dużym szczęściu może mówić Sergio Perez, który mimo wykonania tylko jednej próby w Q3, zdołał wywalczyć czwarte pole startowe."Przez cały weekend jak do tej pory trochę tracimy i w kwalifikacjach było tak samo. Trochę słabiej pojechałem w Q3 niż w Q2, ponieważ z jakiegoś powodu nie miałem takiej samej przyczepności. Nie wiem czy to wina toru, czy może opon, ale balans auta nie pozwalał mi cisnąć wszędzie, a tutaj zakręty następują jeden po drugim, więc gdy w jednym źle pojedziesz, kolejny też nie będzie dobry. Na ostatnim przejeździe straciłem sporo czasu, ale nawet przy szybszym okrążeniu wyjazdowym i lepszym balansie nie sądzę, że stać nas byłoby na zdobycie pole position. P3 to nie jest to czego chcemy i nie możemy być z tego zadowoleni, mimo to razem z Checo nadal liczymy się w tej grze. Zobaczymy co zdziałamy podczas wyścigu. Przekonamy się czy start na miękkich oponach to dobra strategia, gdyż zapowiadają potężny upał. Miękka opona nie wytrzyma zbyt długo na tle średniej mieszanki, ale być może pomoże nam na starcie. Start na tym torze jest ważny, więc postaramy się go dobrze wykonać i powalczyć w wyścigu."
Sergio Perez , P4
"Czułem, że robię postępy w kwalifikacjach jeżeli chodzi o jazdę. Szkoda, że straciłem szansę na to ostatnie okrążenie, gdyż czuję, że mieliśmy dobry potencjał. Sądziliśmy, że mamy duży zapas, ale okazało się inaczej i nie zdołałem rozpocząć finałowej próby. Wiedzieliśmy, że Mercedes będzie tutaj bardzo mocny, ale liczę, że jutro będziemy mogli wywrzeć na nich dużą presję. Mamy inną strategię i nie możemy doczekać się startu. Na tym torze, gdy pojedziesz jeden albo dwa zakręty dobrze można zyskać sporo czasu. W idealnym scenariuszu przeskoczymy ich i utrzymamy pozycję, ale wyścig jest bardzo długi i wszystko może się wydarzyć."
komentarze
1. Ylos
Red Bull pojedzie na 2 PIT stopy a merce na 1 wszystko zależy od startu jeśli Lulu utrzyma prowadzenie to Max będzie miał ciężko
2. Krukkk
Zle to wyglada...Honda podkrecila moc i z miejsca problemy z balansem. Oby Adrian Newey mial jeszcze cos w zanadrzu na kolejne wyscigi, bo Mercedes odrobil prace domowa.
3. Danielson92
Red Bull wyczuł, że czystem tempem są besz szans to postanowili zaryzykować i zmienić taktykę. Podoba mi się coś takiego. Max jest zdolny do wielkich rzeczy. Jednak jeśli nie wyprzedzi po starcie przynajmniej Bottasa, to będzie ciężko ugryźć Hamiltona. Oby nie ugryzł żadnego z Mercedesa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz