Hamilton domaga się zmiany formatu wyścigu w Monako
Lewis Hamilton podczas konferencji prasowej przed GP Monako wytknął oczywiste dla wszystkich wady ścigania na ulicach Księstwa.Siedmiokrotny mistrz świata wnosi o pewną zmianę formatu wyścigu, która urozmaiciłaby niedzielne zmagania. Nie podaje jednak przy tym środka mogącego rozwiązać ten problem.
"Większe bolidy, które stały się jednocześnie dużo szybsze, sprawiły że kierowcy nie mają prawie żadnych szans na wykonanie udanego manewru podczas wyścigu. Ta sprawa ciągnie się już jakiś czas i według mnie wymaga podjęcia jakiś zmian."
"Od lat mamy ten sam format. To piękny obiekt. Nie ma piękniejszego w całym kalendarzu. Natomiast wiemy też, że kibice nigdy nie są tym wyścigiem podekscytowani."
"Tu dzięki długim przejazdom wystarczy jeden pit stop. Pod względem trudności wyprzedzania Monako jest już poza skalą. Udany manewr jest bardzo mało prawdopodobny."
"Uważam, że to się nie podoba kibicom. Nie znam jednak konkretnego rozwiązania. Mam tylko nadzieję, że przyszłe pokolenia będą mogły tutaj podziwiać bardziej emocjonujący wyścig."
Brytyjczyk mimo narzekań jest jednak również świadom wyjątkowości słynnego Grand Prix.
"Niemniej, treningi, mknięcie przez tunel, podjazd do zakrętu ?Kasyno?, całe to doświadczenie z jazdy tym torem jest po prostu obłędne. To się nigdy nie zmienia. Tak samo triumfowanie tutaj."
komentarze
1. Believer
Chyba jednak troszkę przesadzony tytuł artykułu.
2. XandrasPL
lej tę colę bo Lewisowi chce się pić
3. iceneon
Ależ Vettel sucharem dzisiaj poleciał, lepiej niż w Familiadzie. Najlepsza była reakcja wszystkich - cisza.
4. Del_Piero
Nawet jak bolidy były mniejsze to i tak o wyprzedzanie w Monako było trudno. Monako powinno zostać wyrzucone z kalendarza.
5. Orlo
@4
Sam się wyrzuć z kalendarza... Jeden z moich ulubionych wyścigów. Nie ma to jak bolidy jadące 200km/h centymetr od band.
6. belzebub
@4 A co wolisz Francję? ;)
Fakt, Monako jest nietypowym torem i jeśli nie pada, to mamy procesję, ale wolę już ten tor niż beznadziejną Francję.
To co mi się podoba na Monako, to to że bardzo szybko weryfikuje umiejętności kierowców. Na szybko mogę obstawić że tacy debiutanci jak Mazepin, Tsunoda będą mieli spotkanie z bandą. ;)
7. berko
@3. iceneon
Co takiego powiedział?
8. hubertusss
No tak skrytykować każdy umie. Ale co w związku z tym?
9. sharent
Hmm, a co, gdyby wprowadzili opony sprinterskie tylko na ten wyścig, które pracowałyby dobrze tylko przy maksymalnym ciśnięciu bolidu, a po 15 okrążeniach stawałyby się bezużyteczne? I dać 2 komplety o różnej charakterystyce? Wtedy można by mieszać strategią w boksach, zjechać po opony jeśli ktoś blokuje, oraz mega cisnąć po wyjeździe z pit stopu gdy zrobi się miejsce. Odpadłaby sytuacja, gdy wolniejszy o 3 sek bolid przez 70 okrążeń nie daje się wyprzedzić.
10. Andrzej369
@9 Chyba właśnie po to powstawały opony Ultra-miękkie i Hiper-miękkie kilka lat temu gdy jeszcze nie było ujednolicenia kolorów i nazw.
11. Hooman
Proponuję wyścig z użyciem bolidów z przed dwudziestu paru lat, były mniejsze i podobno wolniejsze.
12. SENNAA5
2 godziny szalonej jazdy o centymetry od band to prawdziwe wyzwanie tor Monaco jest wyjątkowy i najbardziej wymagający.
13. FanHamilton
Monako 2011 byl dobry wyścig
14. Pajol
Oprócz Sobotnich kwalifikacji, startu lub deszczu w wyścigu to nic kawego się tam nie dzieje ,sama procesja. Bolid jadący z przodu wolniejszy o 1s na okrążeniu od całej stawki, która jedzie tuż za nim ,nie ma szans lub nikłe szansę na wyprzedzenie marudera. Już bywały wyścigi gdzie silnik nie domagał, albo biegi nie wchodziły i mimo tego i tak wygrał lub dojechał zawodnik na bardzo wysokim miejscu ,bo po prostu, nie daje się tam wyprzedzać .
15. cinek76
Przecież jak nie ma SC co mało prawdopodobne to tylko walka w picie nie liczy ,Lewis tam swoje pieprzy bo musi i tak albo wygra albo przyjdzie za Maxem i tyle w temacie
16. sylwek1106
HAM ma rację, to piękne i wyjątkowe miejsce. Problem w tym, że jest mega wąsko, wyjazd z tunelu wydawał mi się węższy od polskiej krajówki, bliżej drogi osiedlowej. Bolidy są szerokie, toru poszerzyć się nie da. Inny format mógłby być ciekawszy. Tak czy siak mega szacun, że jeżdżą tam tak szybko.
17. johan24
Zawodnicy mają frajdę z jazdy a kibice frajdę z popołudniowego snu na kanapie.
18. broski
Czyżby naczelny płaczek F1 obawiał się, że schrzani quali przez kłopoty z balansem i nie będzie w stanie wyprzedzić Ferrari i Verstappena podczas wyścigu?
19. Kroll 07
Sranie na ekranie to samo twierdził stary Schumacher przed wyścigiem . Vetel że nie da się wyprzedzać. I w tym samym dniu przed wyścigiem.. Kubica zrobił 3 albo 4 wyprzedzen. Zdobył 3 miejsce i dostał nagrodę od publiczności która wręczał. Jon trawota ????. Było im tak głupio że się pochowali przed dzielnikarzami . Stary dobry Kubica w mało konkurencyjnym renault wtedy to wymiatał teraz to śmiech
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz