Wurz twierdzi, że F1 potrzebuje naturalnych granic na torach
Przewodniczący Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, Alex Wurz, uważa, że władze F1 powinny rozwiązać problem braku konsekwencji w przestrzeganiu limitów toru, który od pewnego czasu ponownie wzbudza wiele kontrowersji.Podobnie jak wielu innych obserwatorów, Wurz uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie na torach naturalnych ograniczeń.
"Od zawsze jestem przeciwnikiem sztucznych limitów na torach" mówił dla austriackiego ORF. "Potrzebujemy naturalnych granic. Trawa lub żwir spisują się w tym znacznie lepiej."
Wurz zdaje sobie jednak sprawę, że takie podejście może nie być najkorzystniejszym dla samych właścicieli torów, którzy goszczą u siebie różne serie wyścigowe, a każda z nich ma inne wymagania. Wurz przyznaje jednak, że F1 nie może znaleźć się po drugiej skrajnej stronie, pozwalając zawodnikom ścigać się poza granicami toru.
"Gdy wszyscy kierowcy celowo będą wyjeżdżać szeroko, wszystkie obliczenia dyrektora wyścigu dotyczące bezpieczeństwa będą błędne. Nie ma więc wyboru."
Carlos Sainz podziela opinię Wurza i podkreśla, że ważne jest, aby granic przestrzegać na całym torze, a nie tylko na wybranych zakrętach.
"Już przekazałem swoją opinię na ten temat FIA" mówił Hiszpan. "Musimy mieć takie same zasady na wszystkich zakrętach."
"Nie ważne czy korzystamy z białych linii czy czegoś innego, ale gdzieś musi być granica. Myślę, że wszyscy kierowcy podzielają ten pogląd."
komentarze
1. roosman
Regulamin sportowy określa jasno, że mają się mieścić w nitce toru, a tą ograniczają białe linie. Proste. Wystarczy przestrzegać obowiązujących reguł, a nie co wyścig stosowanic jakieś wyjątki, które w sumie niewiele wnoszą, poza wprowadzaniem zamętu.
2. berko
A wystarczyłoby wprowadzić kary czasowe za każdy wyjazd, a nie jakieś ostrzeżenia i biało czarne flagi. Wiadomo, jak ktoś wyjechałbym bo wpadł w poślizg czy coś podobnego to nie, ale każdy celowy wyjazd (jak Hamilton w Bahrajnie) poza tor, powinien być karany tak aby się to nie opłacało, np. za wyjazd w tym zakręcie +0.3 sek, za wyjazd w drugim +0.25 sek, itd. "Dodatkowe" sekundy doliczane byłyby do wyniku końcowego, ew. przy pitstopie dłuższy postój o tyle ile do tej pory kar uzbierał zawodnik i dziękuję.
3. tysu
Tam gdzie jest szerszy wyjazd wystarczy wysypać żwir. Jak innej serii to nie pasuje to sprzątnąć i tyle. Nie trzeba wtedy monitorować żadnych limitów i ich ustalać, bo za szeroki wyjazd kierowca sam się ukarze.
4. fanAlonso=pziom
Jakoś kiedyś inne serie też ścigały się na torach F1 i trawa i żwir były więc znowu kasa i polityka is the king
5. Raptor202
@1 "Proste. Wystarczy przestrzegać obowiązujących reguł"
No takie proste. Jaki ten świat prosty! To po co właściwie my o tym debatujemy, skoro to takie proste?
Tak trudno pojąć, że kierowcy zawsze naciągali, naciągają i będą naciągać przepisy do granic możliwości? Zresztą nie tylko oni, cały świat tak funkcjonuje. Albo zlikwidują te wyasfaltowane strefy wyjazdowe dla przedszkola, albo będą się pieprzyć z tymi karami w nieskończoność.
Jak komuś nie pasuje trawa albo żwir, bo niebezpieczne, to niech sobie wymyśli jakieś tworzywo, które natychmiastowo spowoduje wyhamowanie bolidu bez jednoczesnego wystrzelenia go w powietrze. Powodzenia.
6. ryan27
Pełna zgoda z #1.
Są zasady i wystarczy się do nich stosować. Najgorsze co jest to takie ustalenia przed weekendem że tu wolno tam nie wolno i jeszcze inne zasady na kwalifikacje a inne na wyścig.
Powinni wlepiać kary za każde 3 krotne złamanie limitów i po sprawie.
Problem jaki się tu pojawi to doliczanie kar i przesuwanie zawodników na koniec wyścigu. Jak wypadasz na żwir to naturalnie tracisz czas podczas wyścigu i nie ma problemu. W sytuacji z doliczaniem kar będzie cyrk jak w wyścigach wirtualnych. Przetasowania bo jeden miał 3 sekundy, inny 5 a inny 12.
7. mardab
Mega śliska sztuczna trawa za zakrętem wystarczy. Coś w rodzaju igielitu tylko bez potrzeby polewania tego wodą.
8. TomPo
A niech bedzie i asfalt (dla bezpieczenstwa) ale gladki jak stol i zraszany woda :)
A tak bardziej serio, tory z trawa i zwirem to sól tego sportu, a nie lotniska jak we Francji, jakby sie po parkingu przed marketem scigali.
9. Ocato
@5
"...to niech sobie wymyśli jakieś tworzywo, które natychmiastowo spowoduje wyhamowanie bolidu bez jednoczesnego wystrzelenia go w powietrze. Powodzenia."
Po co wymyślać coś, co już istnieje? Myślałeś, że te kolorowe paski na torze Paul Ricard są tylko dla ozdoby? Wystarczy zacząć stosować.
10. mik.
Problem jest bo jest za duza uznaniowosc i kombinowanie. Kary powinne byc jednoznaczne, nieuchronne i natychmiastowe. Zadnych ostrzezen i zadnych wyjatkow. Kara od razu za pierwszy wyjazd.
11. Krukkk
@5 Raptor202. Zadaniem kierowcow i inzynierow jest osiagac limity. Problem polega na tym, ze sedziowie nie maja przyslowiowych jaj.
Teraz pytanie dlaczego tych jaj nie maja?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz