WIADOMOŚCI

Hamilton przekonuje, że jego relacje z inżynierem wyścigowym są świetne
Hamilton przekonuje, że jego relacje z inżynierem wyścigowym są świetne © Ferrari

Lewis Hamilton przekonuje, że ma "świetne relacje" z inżynierem wyścigowym, Riccardo Adamim, i przed kolejną rundą mistrzostw świata próbuje wyjaśnić "nieporozumienia" z Grand Prix Monako.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Podczas weekendu wyścigowego w Monako relacje Lewisa Hamiltona z inżynierem wyścigowym po raz kolejny znalazły się na świeczniku. 7-krotny mistrz świata zapewnia jednak, że z Riciardo Adamim współpracuje mu się świetnie.

Od czasu dołączenia do nowego zespołu Hamilton nie krępował się wcale wykorzystywać radia do mniejszej lub większej krytyki czy to zespołu, czy samego inżyniera wyścigowego, a po rundzie w Monako po raz kolejny kwestia ta zajęła media.

Wyraźnie widać, że Hamiltonowi ciężko idzie złapanie wspólnego języka z nowym inżynierem po tym jak przez lata wypracował sobie w Mercedesie sposób pracy z Peterem Bonningtonem. W Monako Adami nie potrafił wprost odpowiedzieć Brytyjczykowi na proste zapytanie o stratę czasową do bolidów jadących przed nim, a pod koniec wyścigu bardzo dziwnie wybrzmiał brak odpowiedzi na pytanie Hamiltona: "Czy jesteś na mnie zły?"

Do tego ostatniego doszło na okrążeniu zjazdowym po wyścigu i szybko wytłumaczono to faktem, że Adami już się rozłączył i nie słyszał komunikatu Hamiltona.

Sam zainteresowany tłumaczy to również problemami z komunikacją w niektórych częściach toru, które w gęsto zabudowanym Monako nie są niczym nadzwyczajnym.

"Nasze relacje są świetne. Nie ma żadnych problemów" zapewniał Hamilton podczas spotkania z dziennikarzami na torze pod Barceloną.
"Nieustannie uczymy się wzajemnie. Cały czas dostosowujemy się do stylu pracy, jaki oboje preferujemy. On pracował wcześniej z wieloma różnymi kierowcami."
"Nie mamy absolutnie żadnych problemów" podkreślał 7-krotny mistrz świata. "Jest wiele spekulacji. Większość z nich to, szczerze mówiąc, bzdury."
"Czy zdarzają się nam nieporozumienia? Jak w każdej relacji, ale potrafimy je rozwiązywać. Gramy do jednej bramki. Oboje chcemy razem zdobyć mistrzostwo. Oboje pracujemy nad tym, żeby podnieść zespół na wyższy poziom."
"Więc to wszystko to tylko szum, na który tak naprawdę nie zwracamy uwagi. Może sobie trwać dalej, jeśli ktoś chce, ale nie ma to żadnego wpływu na naszą pracę ani na to, co próbujemy osiągnąć."

Dopytany o brak odpowiedzi na pytanie o to czy Adami jest zły na Hamiltona, Brytyjczyk odpierał: "To tylko kwestia problemów z radiem w kilku miejscach podczas wyścigu. Nie otrzymałem wszystkich informacji, na które liczyłem."

"I tak, porozmawialiśmy o tym po wyścigu.”

"Ostatecznie mamy świetne relacje. Praca z nim to czysta przyjemność. To wspaniały facet, bardzo się stara - oboje to robimy - i nie zawsze wszystko wychodzi nam idealnie w każdy weekend."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Michael Schumi

29.05.2025 21:30

1

0

Ten Adami ma mega irytujący głos. Jakby momentami nie był pewny tego czego mówi + moim zdaniem wydaje mi się jakby miał on barierę komunikacyjną względem języka angielskiego. Co jak co, ale Lewisowi potrzebny jest gość z angielskim C2. Lewis mówi ogólnie bardzo szybko i potrzebuje szybkich informacji zwrotnych.


avatar
Vendeur

29.05.2025 22:43

1

0

Kurcze, skończcie już z tą szopką rodem z pudelka... Nie przystaje to tak świetnemu portalowi, naprawdę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.