komentarze
  • 1. iceneon
    • 2021-04-20 13:50:39
    • Blokada
    • *.public.t-mobile.at

    Na miniaturce pomylili kolejność gwiazdek, powinno być ***** ***

  • 2. Believer
    • 2021-04-20 14:47:01
    • *.

    @1
    Zgadza się, aczkolwiek to chyba nie miejsce na takie dyskusje.

  • 3. Raptor202
    • 2021-04-20 15:09:37
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    ***** ***

  • 4. HaKsOn200
    • 2021-04-20 17:32:33
    • *.play-internet.pl

    Głupi i kosztowny błąd. Patrząc na bolid to trochę musiało to kosztować żeby był znowu sprawny .

  • 5. lucasdriver22
    • 2021-04-20 17:54:28
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @1
    Jak coś to powinno być ***** ***i**

  • 6. iceneon
    • 2021-04-20 21:38:49
    • Blokada
    • *.hdsl.highway.telekom.at

    @2. Believer
    A kto dyskutuje, poza tym każde miejsce jest dobre by ***** ***

  • 7. dexter
    • 2021-04-21 09:20:31
    • *.46.114.pool.telefonica.de

    Tja, przyjaciel Tsunoda...

    Na poczatku trzeba przyznac, ze Japonczyk dobrze wszedl do F1 - tzw. "wejscie smoka".
    Dosc interesujacy kierowca. W Internetach (na jego profilu) sportowiec prezentuje jak ciezko cwiczy i pracuje. Zasadniczo jest dosc niskim kierowca, przy czym pelen energii, bardzo dobrze wytrenowany i umiesniony. Niezly pakiet sily... Yuki nie moze wykonywac zbyt wielu treningow silowych, w przeciwnym razie nie bedzie pasowal do cockpitu. (Hehe...)

    Tak na marginesie: sylwetka przypomina mi troche pewnego pilkarza. Kiedys w FC Bayern München byl taki pilkarz, Xherdan Shaqiri. Reprezentant Szwajcarii gral na srodku pola i mial podobna posture: niski, napakowany miesniami, prawdziwy Bit-Bull.

    W kazdym razie Yuki Tsunoda pojechal wysmienicie w swoim pierwszym wyscigu w F1. W Bahrajnie zaskoczyl, jako drugi w Q1, ale potem wypadl w Q2, poniewaz zespol zaryzykowal i wyslal kierowce na posrednich oponach. Podczas wyscigu potrafil wywalczyc punkty startujac z 15. miejca i co nalezy podkreslic: dziewiecioma manewrami wyprzedzania. Japonczyk pokazal wysoka klase.

    Teraz przyszla Imola, trudny weekend wyscigowy, ktory sprawil, ze sportowiec mial pierwsza okazje nauczyc sie gorzkiej lekcji, iz drzewo nie rosnie do samego nieba. Najpierw ulegl wypadkowi w kwalifikacjach (Alpha Turi na szrot). Wypadek moze sie zdarzyc i jest czescia tego sportu, ale Pan Doktor Helmut Marko, jak zwykle musial dorzucic z boku swoj komentarz: "nie w Q1". Japonczyk rowniez mial przygode w wyscigu, podczas re-startu wypadl z toru i wyladowal na zwirze w Tamburello. Niestety bylo po punktach.

    Generalnie japonscy kierowcy w F1 nie zawsze byli obdarzeni tym samym talentem, niemniej jednak pelni zaangazowania. To czesto prowadzi do tego, ze aspekt talentu nie bedzie calkowicie wystarczajacy. Pod tym wzgledem Tsunoda pozostal lojalny wobec linii wszystkich japonskich poprzednikow w F1.
    To naturalnie nie oznacza, ze nie pojedzie wysmienitego wyscigu na Autodromo Internacional do Algarve. Udowodnil jedna rzecz, ze potrafi dobrze wyprzedzac i dysponuje pojazdem, ktory jest wystarczajaco dobry, aby zajac piate miejsce.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo