Wolff wątpi, że Bottas chciał zakończyć karierę po GP Rosji 2018
Podczas GP Rosji w 2018 roku Valtteri Bottas został poproszony przez Mercedesa o przepuszczenie swojego kolegi, Lewisa Hamiltona. Wypowiadając się o tym zdarzeniu w najnowszym sezonie "Drive To Survive", Fin wyznał, iż po wyścigu rozważał zakończenie kariery w F1. Jednakże szef stajni z Brackley, Toto Wolff wątpi, że jego kierowca chciał tak postąpić.W czasie wyścigu na rosyjskim torze w 2018 roku doszło do niecodziennej sytuacji. Walczący o mistrzowski tytuł Lewis Hamilton miał drobną przewagę nad jego głównym rywalem, Sebastianem Vettelem. Gdy Niemiec w zabójczym tempie zbliżał się do kierowcy Mercedesa, nagle Valtteri Bottas został poproszony przez Mercedesa o oddanie pozycji swojemu koledze z zespołu. Fin uczynił to i dzięki temu niemiecki team zgarnął kolejny "dublet" w swojej historii.
Jednak tuż po wyścigu Bottas nie ukrywał rozczarowania zaistniałą sytuacją i postanowił w wspomnieć o niej w najnowszym sezonie serialu Netflixa "Drive To Survive". 31-latek przyznał, że w tamtym momencie rozważał nawet zakończenie kariery:
"To było bardzo trudne do zaakceptowania. Byłem naprawdę zły. Wówczas zastawiałem się, dlaczego to robię?", mówił Fin.
"Myślałem nawet wtedy o rzuceniu tego wszystkiego i poddaniu się. Tuż po zmaganiach powiedziałem sobie: "więcej tego nie zrobię"."
Jednak w słowa Bottasa nie wierzy jego przełożony, a mianowicie Toto Wolff:
"Był oczywiście przygnębiony i rozumiem to. Natomiast nie sądzę, aby chciał przejść na emeryturę", powiedział Austriak w wywiadzie dla Autosport.
"On jest naprawdę znakomitym kierowcą. Mimo tego potrafię sobie wyobrazić, że tuż po wyścigu, mógł nie zrozumieć całego świata."
Wolff wytłumaczył również, dlaczego podczas tamtych zmagań Mercedes postanowił zastosować tzw. "team orders":
"Było to konieczne, ponieważ Sebastian był bardzo blisko. Valtteri rozpoczął budowę "pociągu", a Lewis znalazł się pomiędzy nimi."
"Również tego bardzo nienawidzę, ale on na pewno poczuł się wtedy dużo gorzej. Valtteri to nie Nico, on pracuje zupełnie inaczej. Chce pokonać Lewisa, ale na swój własny sposób, który jest po prostu inny."
"Chodzi głównie o twoją formę, oczekiwania, do których potrzebne są odpowiednie działania polityczne. Trzeba oddać Nico, że to właśnie była jego mocna strona."
komentarze
1. fistaszeq
jakbym ja był takim noobem jak bobbas to też bym się wkurzył jakby mi zabrał zespół zwycięstwo
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz