Kravitz: McLaren "przestraszył się" swojego tempa w czasie testów
Znany dziennikarz Sky Sport, Ted Kravitz jest mile zaskoczony postawą stajni z Woking podczas przedsezonowych jazd w Bahrajnie. Brytyjczyk uważa, że tempo, jakie prezentował McLaren w czasie dwóch pierwszych dni poskutkowało tym, iż trzeciego celowo je zatuszowali.Ekipa McLarena była jedną z rewelacji zimowych testów w Bahrajnie. Daniel Ricciardo "królował" w piątek i sobotę w porannych sesjach, a znakomite długie przejazdy jego i Lando Norrisa mogły wywołać spore zaskoczenie wśród kibiców i ekspertów związanych z F1. Już trzeciego dnia tempo brytyjskiego teamu nie było tak imponujące, ale Ted Kravitz twierdzi, że było to świadome działanie:
"To było naprawdę dziwne podczas testów. McLaren miał bardzo dobre dwa pierwsze dni jazd. Potem wszyscy tam się zawstydzili i pomyśleli: "o mój Boże, lepiej tego nie pokazywać", mówił 47-latek w podcaście In The Fast Lane.
"Jeśli spojrzymy tylko na czasy, Ricciardo miał siódme miejsce z rezultatem 1:30,1. Najlepszy wówczas - Max Verstappen miał 1:28,9, a Lando Norris był jeszcze dalej."
"Z tego wynika, że McLaren czegoś się przestraszył, ponieważ nie chcieli wszystkiego zdradzić. Postanowili więc trochę to zatuszować i odsunąć od siebie wszystkich. Natomiast na sam koniec byli naprawdę zadowoleni."
"Moim zdaniem to nie była sprawka dyfuzora, ale każdy mógłby po prostu pomyśleć sobie, że McLaren wygląda bardzo dobrze."
"Pojawiły się nawet głosy, że są szybsi od fabrycznego zespołu Mercedesa. Niektórzy uważają, iż McLaren jest teraz drugim zespołem za Red Bullem."
Utytułowany zespół zaskoczył rywali innowacyjnym pomysłem dyfuzora w samochodzie MCL35M. Jednak Kravitz był również pod dużym wrażeniem zmian w obszarze bargeboardu (krzywe, pionowe płaszczyzny umiejscowione między przednimi kołami, a bocznymi ściankami bolidu) w ich konstrukcji:
"McLarenowi nie tylko udało się zaprojektować zupełnie nowe elementy w okolicach bargeboardu, ale zrobili to też w dyfuzorze, o którym nikt nawet nie pomyślał."
"To pozwoliło im uzyskać około jednej lub dwóch dziesiątych sekundy i odzyskali trochę utraconego docisku. Naprawdę te pomysły im się opłaciły. Są to dwie rzeczy, których nie obejmują żetony rozwojowe, a dodatkowo mają silnik Mercedesa."
komentarze
1. NajKemot
,,Około jednej lub dwóch dziesiątych sekundy" jak dla mnie McLarenowi to nie wystarczy aby być w ścisłej czołówce. Po drugie chyba wszyscy wiemy że problemy Mercedesa nie są raczej prawdziwe więc to daje im pozycję numer 3
2. Jakusa
Co roku na testach są nadzieje, że Mercedes nie wygląda tak szybko, a potem przychodzi Q3 i są 1s przed 2 RedBullem, tak samo będzie w tym roku ;)
3. daweed420
Moim zdaniem Mclaren zaskoczy nas wszystkich Dimitri pozdrawia
4. Toja
Jutro trening także zobaczymy kto tam co chowa...
5. devious
Byłoby pięknie, jakby byli choćby 3 siłą i się zbliżyli do Red Bulla i Merca - bo w ich pokonanie to ciężko uwierzyć na dzień dzisiejszy.
Jedna z obecnie "fajniejszych" ekip - mój ulubiony kolor bolidu, sympatyczne szefostwo, super fajni i szybcy kierowcy, w zasadzie nie ma się do czego przyczepić no i ta historia o upadku na dno i powrocie do czołówki byłaby super :) Od odejścia Rona Pennisa można w końcu im kibicować :)
Tak więc byłoby bosko, jakby regularnie walczyli o podia a może i - przy sprzyjających okolicznościach - wygrali jakiś wyścig. Racing Point i Alpha Tauri wygrali w ub. sezonie to i McLaren może. Już byli blisko na Monzy... Może w tym roku się uda :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz