Verstappen twierdzi, że Perez od początku sezonu będzie mocny
Sergio Perez przed swoim pierwszym sezonem w Red Bullu stara się "studzić oczekiwania", co w pełni rozumie jego nowy partner zespołowy, Max Verstappen.Meksykański zawodnik nie będzie miał łatwego zadania w tym roku. Po tym jak utracił na rzecz Sebastian Vettela komfortową posadę w coraz lepszej ekipie z Silverstone, szansę na przedłużenie kariery otrzymał od Red Bulla, gdzie jego głównym zadaniem ma być wywieranie jak największej presji na piekielnie szybkiego i bezwzględnego dla swoich partnerów zespołowych Maksa Verstappena.
Z komentarzy kierowców można odnieść wrażenie, że obaj nie do końca wiedzą czego mogą spodziewać się po sobie. Holender jest zadomowiony w Red Bullu jak nikt inny, podczas gdy Sergio Perez oprócz swojego doświadczenia będzie miał także atut tego iż w tym roku wcale nie musi zachowywać poprawności politycznej względem rywala i zespołu, gdyż nie jest ona uzależniony od programu rozwojowego austriackiej ekipy.
Perez przed sezonem chcąc zdjąć ze swoich barków ciężar psychologiczny przynajmniej w pierwszej części sezonu stwierdził publicznie, że na osiągnięcie pełni osiągów za kierownicą bolidu RB16B potrzebował będzie 5 wyścigów.
Max Vertappen nie ułatwia mu zadania i odbija piłeczkę twierdząc, że podczas skromnych, skróconych do tylko trzech dni (każdy z kierowców spędził w kokpicie tylko półtora dnia), testów pokonali wystarczająco dużo kilometrów, aby dobrze przygotować się do pierwszego wyścigu.
Holedner zapytany przez Ziggo Sport o to czego spodziewa się na początku sezonu po Perezie odpierał: "Nie wiem. Ale uważam, że ważne jest zdejmowanie części presji ze swoich barków. Wtedy można wszystko robić w swoim czasie, zamiast ciągle krzyczeć, że nie jest się drugim kierowcą Red Bulla."
"Takie coś automatycznie zwiększa presję."
"Podczas testów pokonaliśmy wystarczająco dużo kilometrów, aby dobrze przygotować się do kwalifikacji i od razu dobrze w nich pojechać."
"Uważam również, że nigdy nie powinno szukać się wymówek. Uważam, że Sergio od początku będzie dobrze sobie radził."
Szef GP Holandii oraz były kierowca F1, Jan Lammers również przyznaje, że Pereza czeka ogromne wyzwanie w tym roku- zarówno jeżeli chodzi o aktywność na torze, jak i poza nim.
"Rodzina Verstappenów to prawdziwi wyścigowcy" mówił dla NOS Studio Sport. "Im lepiej poradzi sobie Perez, tym większy zyska u nich szacunek. Razem mogą osiągnąć znacznie więcej."
komentarze
1. Ilona
Checo dostaje największą szansę w swojej karierze, oby umiał to wykorzystać. Jeśli wypadnie dobrze na tle Maxa będzie to ogromny plus. Jeśli dzięki niemu Red Bull w końcu realnie powalczy o mistrza, myślę że wszyscy będą tam przeszczęśliwi.
2. Lora
Perez chce zdjąć z siebie presję, a Verstappen jak widać nie chce na to pozwolić. Jak wspominał we wcześniejszych wywiadach, znowu chce zniszczyć swojego zespołowego kolegę. Bardzo ciekawe jak sobie Perez poradzi w nowym bolidzie z nowym partnerem.
3. sismondi
Max krótko i na temat :)
4. Muni
Jak się okaże że Perez jest na tyle szybki to Max zacznie brudne gierki tak jak to robił z Ricciardo.Ale Perez wydaje mi się agresywniejszy i tak łatwo nie odpuści chyba że go Marko usadzi.
5. ds1976
VER gada jak jeździ, krótko na temat bez pierd....
A Perez? Będzie dobry od początku, psychicznie już jest nie do zdarcia a umiejętność jeżdżenia niejednokrotnie ponad możliwości bolidu (opon) i niesamowicie regularne punktowanie jeszcze bardziej podnoszą jego wartość. Wie, że wkroczył do jaskini Holenderskiego lwa, dzikusa nie da się ugłaskać, więc nawet nie będzie próbował. Zyska więc szacunek lwa i otoczenia i przejdzie na 2022 na powrót do Aston Martin.
6. ekwador15
podczas gdy Sergio Perez oprócz swojego doświadczenia będzie miał także atut tego iż w tym roku wcale nie musi zachowywać poprawności politycznej względem rywala i zespołu, gdyż nie jest ona uzależniony od programu rozwojowego austriackiej ekipy" co za bzdura. chce zostac w red bullu na kolejne lata wiec bedzie poprawnie polityczny. jesli max nie wygra w tym roku to w 2022 bedzie w mercu i perez zostanie byc moze liderem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz