Giovinazzi przyznaje, że nie do końca dobrze przyjął decyzję Ferrari
Antonio Giovinazzi nie kryje, że niezbyt dobrze przyjął decyzję zespołu Ferrari o zatrudnieniu Carlosa Sainza na miejsce zwolnione przez Sebastiana Vettela.27-latek otrzymał za to szansę spędzenia kolejnego sezonu w Alfie Romeo i cały czas pozostaje członkiem Akademii Ferrari.
"Oczywiście niezbyt spodobała mi się decyzja Ferrari" mówił dla włoskiego Autosprintu. "To oczywiste. Cały czas jestem zatrudniony przez Ferrari i sądziłem, że będę miał szansę ścigać się dla Scuderii. Być może to nie mój czas."
Giovinazzi nie przekreśla jednak jeszcze swoich szans na występy w czerwonym kombinezonie.
"Wybór Sainza nie oznacza, że nie będę miał możliwości wskoczenia na ten fotel w przyszłości. Miejsce w Ferrari zawsze będzie moim marzeniem."
Włoch nie jest załamany faktem, że droga na szczyt w Formule 1 zajmuje mu dużo czasu.
"W mojej karierze nigdy nic nie otrzymywałem w prezencie" mówił. "Na każdy fotel musiałem ciężko zapracować. Teraz jestem skupiony na Alfa Romeo. Chcę pomóc ekipie iść do przodu jak najszybciej i dlatego chciałbym stanąć na podium. Aby to osiągnąć, muszę stale poprawiać się i wykorzystywać okazje."
"Zobaczymy czy to sprawdzi się w sezonie 2021."
komentarze
1. berko
Na prawdę on miał jakieś nadzieje na ten fotel? Antonio, ciesz się, że w ogóle jeździsz w F1.
2. Gerhard
Wypowiedz Vasseure'a nt Haasa i Micka ktorego widzialby u siebie zamiast Antonio dobitnie pokazuja jego pozycje w Alfie. Po polączeniu sie Fiata z Peugeotem, sytuacja AR moze sie zmienic na tyle ze nie tylko odejda z F1 ale rowniez zakoncza kariere Antonio. Nie sadze aby ktos za nim plakal, nawet Italiano.
W 2019 nie byl zbytnio doswiadczony ale mogl cos pokazac bo AR dobrze sobie radzili , 2020 z takim pakietem mimo iz wypadl dobrze na tle Kimiego to najbardziej pamietamy jego wypadki/wpadki (SPA).
3. iceneon
Aż zaplułem telefon ze śmiechu po przeczytaniu samego nagłówka :)
4. Raptor202
@2 Jak dla mnie dobra postawa na tle Kimiego wynika w głównej mierze ze słabej jazdy Fina, a nie nadzwyczajnego progresu u Antonio.
5. magic942
Ja myśałem, że to jakiś bait. Przecież on w 2019 prawie stracił posade po Gp. Belgii i kto wie czy gdyby tydzień później nie było Monzy to tak by się nie stało.
6. Del_Piero
@5. magic942
Nie stało by się. Póki jest Alfa Romeo to Giovinazzi (+ Raikkonen) jest bezpieczny. To jedyne co go tam trzyma. Na szczęście Alfa Romeo zapewne odejdzie z F1 po tym sezonie, a Sauber przytuli się do Renault i to będzie koniec pociesznego Włocha w F1.
7. XandrasPL
@6
Ee ee. Raczej nie. Fiat i Ferrari to dalej rodzina więc utrzyma się ten status. Nie ma innej lepszej marki do promowania niż Alfa. Stellantis nie zrobi Peugota niby fabrycznego bo będzie to dla nich raczej poniżenie. Tam każda marka kuleje więc najlepiej zostawić AR. Peugot ostatni swój silnik zrobił w 2000 roku. A skoro się już połączyli to oddawanie Saubera jest bez sensu.
8. Jacko
@7. XandrasPL
Z tym, że Fiat już od kilku lat nie jest właścicielem Ferrari...
9. XandrasPL
@8
Mają tych samych udziałowców.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz