Horner zapewnia, że Albon dokończy sezon w barwach Red Bulla
Tylko i aż tyle. Jeśli wierzyć słowom Christiana Hornera, Alexander Albon nie zostanie zwolniony w ciągu pięciu ostatnich wyścigów tego sezonu.A później? Później może być różnie, ponieważ na rynku nie brakuje chętnych do wskoczenia w miejsce Taja.
Przed minionym weekendem Horner wyłożył karty na stół i publicznie dał swojemu niedomagającemu podopiecznemu ultimatum - w ciągu dwóch kolejnych wyścigów konieczna jest poprawa. Albon w odpowiedzi dojechał sześć pozycji niżej względem startu, nie zdobył żadnego punktu, oraz - co najwyraźniejsze - dał się zdublować Maksowi Verstappenowi.
"Rzeczywistość jest taka, że nie pozostaje już wiele wyścigów w sezonie i musimy zacząć myśleć o kolejnym roku, więc uważam, że w ciągu kolejnych kilku tygodni będziemy musieli podjąć decyzję", przekonywał po Grand Prix Portugalii Christian Horner.
"Myślę, że trzeba rozważyć wszystkie opcje i byśmy nie wykonywali swoich obowiązków, gdybyśmy nie obserwowali tego co się dzieje w Formule 1. Są kierowcy z dużym doświadczeniem i zdolnościami. To bardzo nietypowa sytuacja, która może się ziścić."
Nie wchodząc w rozważania o jakiej nietypowej sytuacji mówi Horner, który za moment zapewne dokona trzeciej zmiany partnera Maksa Verstappena w ostatnich trzech latach, nie sposób nie zauważyć nowej filozofii Red Bulla w kontekście budowania składu.
Szef ekipy mówi bowiem o rozglądaniu się za kierowcami z "dużym doświadczeniem", potwierdzając niejako piątkową wypowiedź, w której przyznał, że gdy jeśli Albon zostanie zwolniony, jego zastępca nie będzie pochodził z akademii Red Bulla. Wobec tego obserwatorzy wskazują, że obecnie największe szanse na zdobycie prestiżowego miejsca obok Verstappena mają Sergio Perez oraz Nico Hulkenberg. Roszada nie nastąpi jednak przed końcem obecnego sezonu.
"Cóż, w tym roku jesteśmy oddani Aleksowi. Ale jak mówię, wszyscy w zespole chcą, żeby w przyszłym sezonie on utrzymał swoje miejsce. To wspaniały facet. Wierzymy, że ma talent."
"To wciąż dopiero jego drugi rok w F1 i mierzenie się z Maksem jest trudne, bardzo trudne psychicznie. Pokazał już, że potrafi się odbić i mam wielką nadzieję, że w następny weekend na Imoli odbije się po tym trudnym weekendzie."
komentarze
1. Schumi83
Jeśli Honer zapewnia to może chłopak nie dokończyć sezonu
2. ekwador15
szykują się w 2021 na walke z mercem o tytuł, bo honda buduje nowy silnik a red bull non stop usprawnia tegoroczny bolid, ktory bedzie prawie taki sam w 2021 poza tylna czescia podlogi i dyfuzora. wiec potrzebuja kogos kto bedzie chociaz blisko, aby mozna bylo walczyc z mercem. a albon, zdublowany przez swojego kolege z zespolu, to absurd. ten gosc ma przejechane juz 33 wyścigi w formule 1. a odstaje strasznie od maxa. musza wziac hulka albo pereza, aby ktos im wieksze punkty dowoził a perez i hulk, jak beda mieli dobry dzien i wszystko im pojdzie gładko, moga nawet rzucic wyzwanie maxowi.
3. dody
Red Bull announces replacement for Albon before the end of the year
4. dody
Żaden prespektywyczny młody zawodnik nie będzie chciał przejść do Red Bulla. Tam terror, tam nie ma możliwości rozwinięcia. Tam rządzi Marko Dzon Il.
5. Raptor202
@4 Perspektywiczny młody już tam jest, teraz potrzebują solidnej dwójki, takiego drugiego Bottasa.
6. seybr
@4 od lat wiadomo jak jest tam traktowany druki kierowca. Ma robić wynik i siedzieć cicho. Taki pies do bicia.
7. Kruk
@5 Raptor202. Oczywiscie, ze tak.
@4 dody. Zakontraktuj mlodego, zdolnego kierowce w Mercedesie na miejsce Bottasa-zycze powodzenia w rozwoju Jego kariery. W Mercedesie rzadzi IQ 44-I ze swoja swita przydupasow.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz