Schumacher: plotki dotyczące Mercedesa przedłużają negocjacje Hamiltona
Ralf Schumacher nie jest zdziwiony, że negocjacje Lewisa Hamiltona z Mercedesem przedłużają się i podejrzewa, że spory udział w tym mają plotki dotyczące przyszłości samego zespołu.W najbliższy weekend Lewis Hamilton stanie przed historyczną szansą wyrównania rekordu 91 zwycięstw w F1 należącym do Michaela Schumachera. Brytyjczyk w tym roku prawdopodobnie wyrówna także najgłośniejszy rekord Niemca- 7 tytułów mistrzowskich.
"Ludzie ciągle mnie pytają czy Lewis Hamilton jest najlepszym kierowcą wszech czasów skoro bije teraz wiele rekordów mojego brata" mówił dla Sky Deutschland Ralf Schumacher.
"W mojej opinii on jest najlepszym kierowcą swojego pokolenia. Tak jak Michael."
"Porównywanie go do mojego brata jest jednak trudne, gdyż wiele czynników wchodzi w grę. Lewis ma za sobą potężny pakiet obok swojego niesamowitego talentu. Michael nie zawsze taki miał."
"To co robi Lewis i tak jest czymś niesamowitym" dodawał Schumacher. "Trzeba przyznać, że jak do tej pory to najlepszy kierowca w stawce."
6-krotny mistrz świata mimo świetnej formy cały czas nie przedłużył jednak kontraktu z Mercedesem.
"Są plotki, które twierdzą, że Mercedes z końcem przyszłego roku chce sprzedać zespół a taka niepewność niesie ze sobą konsekwencje. Paraliżuje przyszłościowe decyzje."
"Niepewność jaka wisi nad zespołem to dobry powód, tłumaczący czemu negocjacje między Hamiltonem i zespołem trwają tak długo."
komentarze
1. KingTroll
Hamilton ma brązowy kombinezon, jak wiele razy gdy wysiadał po wyścigu w białym kombinezonie.
2. Skoczek130
I tak się pewnie stanie. Mercedes odejdzie jako zespół fabryczny po roku 2021, bo kupił go Ineos, a wraz z nimi Hamilton. Rok 2022 to nowe rozdanie. Zespół bez wsparcia technicznego Merca na tym poziomie, co teraz, może już przestać dominować, o ile w ogóle wygrywać. Składy innych zespołów są obsadzone, natomiast Anglik nie będzie niszczył swojej legendy, konfrontując się w zespole RBR z Verstappenem. Po co mu na koniec kariery łomot? ;) Dostał szansę od losu w postaci COVID-19, który opóźnił rewolucję techniczną i da jeszcze jeden sezon dominacji. Widocznie tak ma się po prostu stać... ;)
3. RADAMANTHYSEK
@2. Skoczek130
Nie gloryfikowałbym na twoim miejscu Maxa, gdyż jego przewaga nad Albonem wynika z wielu czynników. Przegrana Hamiltona w 2016 z Nico wyniknęła z jego słabego startu sezonu i losowości w niezawodności bolidu. Zresztą zakończenie kariery przez Nico, zaraz po wygranych mistrzostwach nie było przypadkowe (w kolejnym sezonie dostałby łomot). Moim zdaniem "mokry" sen o zobaczeniu Maxa z Hamiltonem w jednym bolidzie nigdy się nie ziści, ponieważ RBR nigdy nie dopuści do sytuacji by ich wychowanek miał szansę przegrać. Max przy silniejszym konkurencie wysiada psychicznie co pokazały jego pojedynki z Ricardo. Stosowanie kierowcy nr.1 i nr. 2 jest powszechne w zespołach więc RB niczym nie różni się od Mercedesa i innych zespołów. Nie mniej poziom bottasa jest znacznie wyższy niżeli samego Albona.
4. Max_Siedlce
@3. RADAMANTHYSEK
Przegrana Hamiltona w 2016r z Nico to czysto polityczna rozgrywka i tu Lewis nie miał nic do gadania, a jeśli próbował się wychylać to szybko mu przypominali o sytuacji np bezsensownym zjazdem do Pit w Monaco. To było jawne ultimatum Nico wygrywa mistrzostwa i odchodzi, świadczył o tym cały sezon jak i odejście Nico w szczycie formy. Twierdzenie Ralfa że Michael nie miał zaplecza w wygranych sezonach jest interesujące, chciał bym aby powiedział w których :-) Fenomen Lewisa i Michaela to zbieg super talentu z super konstrukcją / zespołem. Najbardziej szkoda mi poczciwego Valteri-ego gdyby tak trafił do Mercedesa a niebyło by Lewisa :-) to dopiero trzeba mieć pecha, to znakomity kierowca ale jednak Lewis to czarodziej. Cóż takie fenomeny i dramaty są widziane od dawien dawna w F1.
5. Skoczek130
@RADAMANTHYSEK - nie zapominaj, że po wakacyjnej przerwie to Hamilton miał więcej punktów. W Belgii wprawdzie startował z końca stawki, jednak dzięki SC miał szansę na walkę w czołówce. Nie dogonił Nico. We Włoszech i Japonii zawalił starty, w Singapurze Rosberg go "zniszczył". W Malezji zarżnął silnik, używając wysokiego trybu silnika. A miał "wszystko na tacy" - Nico został staranowany przez Vettela. Więc nie gadajmy o tym, co było na początku sezonu. Hamilton przegrał tytuł na własne życzenie. RBR chce powrotu na szczyt, więc jeśli stworzenie super-składu by im w tym pomogło, to by się nie zastanawiali. Najpierw jednak Anglik musiałby tam chcieć przejść. Stawiam, że nie miałby na tyle odwagi. Ma więcej do stracenia wizerunkowo, aniżeli Holender.
6. Skoczek130
Nie gloryfikuję Maxa. Po prostu uważam go za super-talent, którym przebija Hamiltona, nie mówiąc o Vettelu. Tyle...
7. iceneon
@Skoczek130 Twój hejt na aktywistę jest wręcz niepojęty. Można go nie lubić, spoko, ale po raz kolejny zakłamujesz rzeczywistość. Vettel lepszy od Hamiltona? Serio k.rwa? W czym? W kręceniu bączków chyba, ale w tym nikt mu do pięt nie dorasta. Do tego mocno przeceniany Verstappen, owszem ma talent, ale za wiele jak dotąd nie pokazał, a debiutantem nie jest. Litości chłopie!
8. FanHamilton
Sezon 2016 Hamilton nie miał prawa wystartować idealnie ponieważ Niemcy zrobili po to że by Niko wygrał tytuł i słusznie.
9. FanHamilton
Kiedyś Hamilton miał rację że bolid był sprzęgło było usterka albo celowe. Gdyby nie sprzęgło to Rosberg przegrał by tytuł. FIA musiał rozwiązać problem żeby Rosberg miał co walczyć jeśli choci o silnik to Hamilton celowo zmienił po to że by zdechł silnik Hamiltona gp Malezji 2016.
10. FanHamilton
Pamiętam że toto Wolf mówili o Hamiltone że by przestał narzekać i słusznie :)
11. Skoczek130
@iceneon - a gdzie ja wspomniałem o Vettelu? xD Przeceniany to jest Hamilton. Cała karierę w najlepszym sprzęcie, od 2014 w dominującym. Przyszedł tam na gotiwe. W McLarenie byłby dalek z watpliw tytułem z 2008 roku. Dotąd zdominował w zespole tylko słabego Bottasa i Kovalainena. Męczył się z uznawanymi za średniaków Rosbergiem i Buttonem. Hejtujesz to ty każdego, kto ma inne zdanie od ciebie na tym forum. Ja wyrażam tylko swoje zdanie. I tak moim zdaniem dwa tytuły w Renault Alonso są więcej warte, niż wszystkie majstry twojego pupila. Ktoś mi broni tak twierdzić? Każdy ma swoje zdanie. Ja nie uważałem, nie uważam i nie będę uważać Hamiltona za bożka kierownicy. Koniec kropka. :P
12. Skoczek130
@iceneon - zapewne źle zrozumiałeś ostatni wpis. Hamilton jest lepszy od Vettela, ale obu daleko osobiście nie widzę w top5 wszystkich kierowców F1 w historii. Tytuły nic nie znaczą, kiedy spojrzy się, w jakich okolicznościach trafili na okres chwały Rbr i Merca. Na gotowe...
13. Raptor202
@11 Jak ktoś uważa Buttona za średniaka, to chyba się z własnym ku**sem na łby pozamieniał, tak parafrazując klasyka. Jenson to bardzo niedoceniony kierowca.
14. iceneon
@13. Raptor202
On wciąż nie znalazł leku na ból dupska jak pipka Massa przerąbał tytuł w 2008. Do dziś jak widać się nie wyleczył.
@Skoczek130 Twoim bożkiem to jest pipka Massa. Nigdy nie byłem i nie będę fanem Hamiltona. Ile razy mam ci to jeszcze powtarzać dzbanie. Odkąd oglądam F1 byłem fanem co najwyżej Prosta i Kimiego, nikogo więcej.
15. Vendeur
@ Skoczek130
Otóż gloryfikujesz Maxa od jakiegoś czasu i chyba tylko ślepy by tego nie dostrzegł na tym portalu. Rzygać się już chce, czytając Twoje wypowiedzi, w których to, nawet gdy temat newsa jest o czym innym, docinasz Lewisowi, kosztem właśnie Verstappena. Jak do tej pory, to Maksiu niczego wielkiego w F1 nie osiągnął, nie miażdżył też swoich partnerów, bo nigdy poza Ricciardo nie miał godnego przeciwnika. Stawianie go w roli bożka jest daleko irracjonalne.
16. BAR 82_MCE
Kempa czy wy macie tylko takie zdjęcie Ralfa? Za każdym razem jak jest artykuł gdzie wspomniany jest Ralf, widnieje to samo zdjęcie na którym wygląda jakby załatwiał dwójeczkę.
17. Skoczek130
@iceneon - "uderz w Hamiltona, a iceneon się odezwie"... chce się powtarzać to przysłowie. ;) Dzban to ty jesteś - merytoryczny inwalida, którego jedynym argumentem jest obrażanie innych. Wielokrotnie, jak ktoś cię złamał merytorycznie, atakowałeś obelgami. Na twoje szczęście admin ma w nosie wycieczki osobiste. Nie chcesz, to nie komentuj moich postów. Możesz mnie ignorować. Ból dupy to tym masz, ale na moim punkcie. :P
@Vendeur - jest temat Verstappena i Hamiltona, to go poruszam. Wskaż mi choćby jedną (albo lepiej ze trzy) wypowiedzi, w których pisałem o Holendrze i Angliku, kiedy nie było nic o nich wspominane.
18. Skoczek130
@Raptor202 - ja bardzo ceniłem Buttona jako kierowcę. Nie każdy go jednak traktował poważnie. A pokazał nieraz Hamiltonowi, jak się jeździ, szczególnie w sezonie 2011. I to mimo, że zespół na czele z Paddym Lowe budował i chciał budować zespół wokół Hamiltona.
19. Kruk
Oooo...Jest i Vendeur! A juz myslalem, ze demencja nie pozwala mu klepac w klawiature.
20. Max_Siedlce
@15. Vendeur Masz 100% racji, Verstapen niczym szczególnym oprócz swojego chamstwa ,grubiaństwa i przerośniętego ego się nie wyróżnia z rzeszy dobrych kierowców. Redbull podobnie jak Ferrari to degradujący psychicznie kierowców zespół.
21. Soto
@Skoczek130
Bardzo dziwny jest Twój tok myślenia. Hamilton w swoim debiutanckim sezonie był lepszy od tego wielkiego Alonso. Pokazał tym jak ogromny ma talent i szybkość.
Myślisz, że po co Lauda nalegał na zarząd Mercedesa aby zatrudnić Lewisa? Bo chciał mu ogarnąć dobry kontrakt? Oczywiście, że nie. Lauda dobrze wiedział, że Hamilton to talent, który nie zdarza się często.
Poza tym nie wiem czy pamiętasz, ale Hamilton wygrywa od kilku lat rankingi na najlepszego kierowcę w głosowaniu szefów ekip i w głosowaniu samych kierowców. Większość osób będących ściśle związanych z F1 wypowiada się jednoznaczne, że Hamilton to super talent. O zdobywanych tytułach nie wspomnę.
Jednak widzę po tym co piszesz, że Ci wszyscy, których wymieniłem kompletnie nie znają się na tym sporcie i gloryfikują kierowcę średniaka. Co tam oni, w Polsce jest Skoczek130, który zna prawdę na temat Lewisa:)
Marnujesz się człowieku na tym portalu. Powinieneś jak najszybciej udać się do zarządu Mercedesa i powiedzieć im, aby natychmiast przestali płacić tak ogromne pieniądze za kontrakt tak średniego kierowcy i zatrudnili czym prędzej kogoś innego. Toto też powinien wylecieć na zbity pysk bo przecież stoi za Hamiltonem murem i docenia jego talent. Myślę, że możesz zgłosić swoją kandydaturę na szefa tej ekipy, w końcu znasz się na tym sporcie jak rzadko kto:)
22. Kruk
@ 21 Soto. Co Ty bredzisz? IQ 44 jest wytresowanym kierowca Mercdesa, sam powiedzial otwarcie: "Od zawsze bylem zwiazany z Mercedesem". Dlatego tez, Ron Dennis nie mial innego wyboru jak tylko zakontraktowac Hamiltona na sezon 2007-bo tego wymagala umowa z Mercedesem. Jako kibic wolalbym, zeby nigdy tego nie robil, ale biznes jest biznes i owczesny szef zespolu nie mial innego wyjscia jak tylko przygarnac Lewisa i dbac o Jego status nr 1 w zespole.
Ferdek zachowal sie idealnie, bo zabraklo mu marketingowej sily przebicia, wiec uzyl ciosu ponizej pasa i doprowadzil do dyskwalifikacji Mclaren-Mercedes.
Zdaje sobie sprawe z tego, ze Hamilton nie wypadl sroce spod ogona, ale ubostwianie go jako nieslychany, niepowtarzalny i nie do zastapienia talent jest smieszne.
23. Soto
@Kruk
Argumenty przedstawiłeś tak głupie, że aż ciężko z tym dyskutować.
24. Skoczek130
@Soto - pamiętasz sezon 2007? Alonso męczył się na Bridgestone'ach i z hamulcami. Często miał awarie. W drugiej połowie sezonu, kiedy afera wyszła na jaw, tylko głupiec stwierdzi, że McLaren nie stawiał na Hamiltona. To tak jak kiedyś Prost i Senna - za Brazylijczykiem był cały zespół, więc Francuz musiał odejść. Nie twierdzę, że Hamilton nie jest kierowcą z wysokiej półki. Wręcz przeciwnie. Miał jednak w swojej karierze więcej szczęścia, niż ktokolwiek inny. Każdy na jego miejscu (Alonso, Button, Vettel, Kubica itd.) też biłby rekordy w ilości zdobytych sukcesów. I osobiście uważam, że sukcesy Schumachera są więcej warte w moich oczach - nie przyszedł bowiem "na gotowe", lecz do zespołu, który był w marazmie. Hamilton ma do dyspozycji maszynkę do wygrywania od początku ery hybrydowej. Gdzie byłby teraz, gdyby nie przeszedł do Merca? Ano właśnie...
25. Kruk
@23 Soto. Jezeli dla Ciebie glupota jest to, ze Hamilton jest wychowankiem Mercedesa, to po co dalej dyskutowac?
26. Bosniak
@ 24 Skoczek 130
To hamilton przyszedł na gotowe do mercedesa?
To dlaczego w 2013 roku był dopiero 4? bo Mercedes nie był mistrzowskim bolidem? Rosberg 6
To dlaczego w 2014 został mistrzem, a Rosberg był 2 pomimo 11 PP? Bo rosberg był cienki.
jakby Bottasowi jak rosbergowi pozwolili (lekko przeszkadzając Hamiltonowi) też zdobyłby mistrza.
27. Xandi19
ALE ORO XD
28. grzegorz0812
wy się tu gryziecie jak psy o to który kierowca jest dobry a który nie skaczac sobie do gardeł a wiecie gdzie zainteresowane strony mają wasze opinię ...w ciemnej noo wiecie.... ha ha ha...
29. Skoczek130
@Bosniak - a ty dzieciaku w ogóle oglądałeś sezon 2013 i masz świadomość, czemu nagle Merc zaczął dominować? Doedukuj zhe, wówczas wrócimy do rozmowy. :P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz