De la Rosa namawiał Alonso do powrotu
Wątek kierowcy Renault w 2021 wciąż pozostaje nierozwiązany. W zasadzie trudno w obecnej sytuacji wskazać głównego kandydata do zajęcia wolnego miejsca. Jednym z nich na pewno pozostaje jednak Fernando Alonso, który miałby wrócić do Formuły 1 po dwuletniej przerwie.Do takiego ruchu namawiał go jego rodak i były kierowca, Pedro de la Rosa. Zapytany o szanse na powrót Alonso w 2020 roku, odpowiedział:
"Szczerze, nie mam pojęcia. Na końcu to po prostu osobista decyzja. Mogę jedynie przyznać, że mam nadzieję, że wróci i powiedziałem mu to. W Formule 1 muszą ścigać się najlepsi".
"Wiadomo, że nie ma teraz opcji, które pozwoliłby mu realnie rywalizować, ale niesamowici kierowcy i tak będą robić niesamowite rzeczy, nawet z trochę słabszym samochodem".
Hiszpan porównał hipotetyczną sytuację Alonso do piłkarza Leo Messiego, który zrezygnowałby z gry dla utytułowanej Barcelony, kosztem występów w drużynie okupującej dolną część ligowej tabeli.
"To tak jakby Messi postanowił przejść do Granady. Z całym szacunkiem, ale wolałbym nawet żeby grał tam, niż aby opuścił Ligę Hiszpańską albo zajął się grą w futsal".
De la Rosa poruszył również wątek Hiszpana, który aktualnie znajduje się w stawce Formuły 1, a więc Carlosa Sainza.
"Myślę, że jeśli Ferrari będzie mieć samochód na zdobycie mistrzostwa świata, Carlos pewnie dostanie swoją szansę. Nie wątpię w to. Nie wiadomo jednak, kiedy będzie mógł pokonać Mercedesa, ale to w końcu nadejdzie. Nie mam wątpliwości, ponieważ z jego jakością jestem pewien, że będzie walczył o mistrzostwo razem z Leclerkiem".
49 - latek odniósł się też do przyszłej wewnętrznej rywalizacji w Ferrari.
"Uważam, że są na podobnym poziomie i lubię obu. Uwielbiam Leclerca, ponieważ uważam, że w ciągu dwóch lat wszedł na niesamowicie wysoki poziom, a ostatnio robił to nawet mając obok Vettela. Tak już jest w F1. Podobnie było z Ricciardo, kiedy przyszedł do Red Bulla i świat zobaczył jaki jest szybki. Do tego czasu był jedynie obiecującym prospektem".
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz