Premier Wielkiej Brytanii interweniował w sprawie kwarantanny i Formuły 1
Według brytyjskich mediów, premier Boris Johnson postanowił wspomóc organizację dwóch wyścigów na Silverstone.W ostatnich dniach Formuła 1 napotkała sporą przeszkodę na swojej drodze do rozpoczęcia sezonu. Jest nią dwutygodniowa kwarantanna dla osób wjeżdżających do Wielkiej Brytanii od 8 czerwca.
Pierwotnie zakładano, że osoby ze świata sportu nie zostaną umieszczone na liście wyjątków. To bardzo poważnie zagroziło nie tylko rywalizacji na Silverstone, ale także całemu kalendarzowi.
Po powrocie z Austrii wszyscy musieliby zostać zamknięci na 14 dni w domach, co opóźniłoby trzeci i czwarty wyścig sezonu. Dodatkowo, dla siedmiu ekip, które mają swoje fabryki w Wielkiej Brytanii, każdy powrót z innego kraju wiązałby się z dwutygodniową przerwą od pracy.
Władze królowej motorsportu wielokrotnie deklarowały, że są w kontakcie z rządem w Londynie i liczą na pomyślne rozwiązanie sprawy, ale przygotowały również plan B na wypadek niedojścia do porozumienia. Opcją awaryjną były wyścigi na Hockenheimringu i/lub dodatkowy na Hungaroringu.
Według The Times, przedstawiciele F1 uzyskali pomoc od Borisa Johnsona, który postanowił interweniować w tej sprawie. Premier Wielkiej Brytanii miał przekazać ministrom, by pozwolili Formule 1 rywalizować na Silverstone.
Seria powinna zostać potraktowana wyjątkowo. Pomóc w tym może również konkretny plan Formuły 1, który zakłada stworzenie bardzo zamkniętego środowiska poprzez m.in. ograniczenie osób w padoku, loty czarterowe i regularne testy.
GP Wielkiej Brytanii pierwotnie miało się odbyć 19 lipca, jednak w nowym kalendarzu powinno zostać przesunięte na 26 lipca. Drugi wyścig na Silverstone powinien zostać zorganizowany 2 sierpnia.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz