Mol: Wolff musi mówić, że Vettel stanowi alternatywę dla Mercedesa
Holenderski komentator Olav Mol uważa, że wizja Sebastiana Vettela w zespole Mercedesa jest mało realna.4-krotny mistrz świata F1 pozostał bez fotela wyścigowego po tym jak za jego plecami dogadane zostały umowy Ferrari z Carlosem Sainzem i McLarena z Danielem Ricciardo.
Niemiec miał postawić wszystko na jedną kartę i rozpocząć próby dostania się do ekipy Mercedesa, które podsycił sam Toto Wolff, sugerując, że Niemiec stanowi opcję dla jego zespołu.
"Z tego co wiem jest tylko jedno miejsce, w którym Vettel może jeszcze coś pokazać jeżeli będzie chciał kontynuować karierę" mówił Mol w podcaście F1 aan Tafel "Jest tylko jedno miejsce, które on by chciał i jest nim fotel Mercedesa. Czy uda mu się?"
Mol uważa, że ostatnie komentarze Toto Wolffa dotyczące poważnego zainteresowania usługami Vettela, nie koniecznie muszą iść w parze z podpisaniem umowy.
"To może mieć sens, nieprawdaż?" mówił. "Wszyscy teraz mówią: Mercedes nie mówi nie Vettelowi- on jest dla nich opcją. To logiczne, gdyż niemiecki producent nie może dawać przekazu w stylu: nawet nie rozmawiamy z Vettelem."
"Czy do tego dojdzie? Nie wiem, ale uważam, że będzie bardzo ciężko."
Moll uważa, że kluczowym czynnikiem dla powodzenia planu Vettela będą jego osiągi w Ferrari, gdy sezon F1 w końcu się rozpocznie.
"Myślę, że wiele od tego zależy" mówił. "Włączając to czy Vettel będzie chodził po padoku z podniesioną głową, czy będzie uciekał tylnymi drzwiami."
komentarze
1. FanHamilton
Tak mało realne bo Lewis jest obecnie w Mercedese
2. gzr
Dwóch samców alfa w zespole to za wiele. Jeden i tak będzie wolniejszy co będzie powodować iskrzenie. Mercedes ma teraz skład idealny.
3. Jen
Myślę, że ewentualny transfer Vettela do Mercedesa będzie zależał od wielu czynników m.in od decyzji Hamiltona. Ma on ważny kontrakt tylko na ten rok. Może będzie chciał się dłużej ścigać albo chcieć zakończyć karierę na tym sezonie np. wyrównując rekord tytułów Schumachera. Nie do końca widzę skład Hamilton-Vettel ale nie jest on niemożliwy. Pod względem marketingowym dla Mercedesa wręcz wymarzony. Obecnie obaj kierowcy mają razem dziesięć tytułów, no i dalej pozostałby Niemiec w składzie F1. Bardziej realny wydaje mi się skład Vettel-Bottas albo Vettel-Russell pod warunkiem zakończenia kariery przez Hamiltona. Ten ostatni zapewne będzie chciał odejść z F1 u szczytu swojej sławy a każdy kolejny rok to ryzyko niepowodzenia takiego planu. Przyszłość pokaże, czyje spekulacje okażą się trafne:)
4. twojbyly
Nie widzę powodów dla których HAM miałby odejść po sezonie. Wystarczą mu dwa tytuły żeby przegonić Schumachera. A nic nie wskazuje aby Mercedes miał zacząć przegrywać. Zrobi to przed zmianą przepisów. Jedyny znak zapytania to czy Mercedes nie odejdzie.
5. Moria
HAM nie odejdzie, bo jeśli wyrówna rekord Schumachera to tym bardziej będzie go korcilo jego pobicie i zostanie najlepszym z najlepszych w całej historii F1. Jest tego zbyt blisko żeby teraz odchodzić.
VET o posadzić w Mercedesie może tylko pomarzyć ;)
6. Kruk
@ Jen. Zespol menagerow Hamiltona nie jest glupi. Jezeli Hamilton odejdzie z Mercedesa, to bedzie oznaczalo, ze Mercedes nie ma juz na tyle zasobow finansowych (o czym Wszyscy wiedza po odejsciu z Daimler AG Pana Zetsche), zeby utrzymac wysokie loty w rywalizacji.
W takim przypadku, ubranie Vettela w srebrny kombinezon nie wiele zmienia w Jego karierze. Owszem, bedzie dojezdzal gdzies w okolicach P3-P6, ale bedzie zmuszony przygladac sie z boku jak Leclerc i Verstappen tocza walke o Mistrza. Watpie, zeby to bylo marzeniem Vettela.
Tutejsi forumowi znawcy chca, zeby Hamilton i Vettel skakali sobie do gardel, na szczescie Mercedes nie jest glupi i na to nie pozwoli-tak mysle.
Tak, jak napisalas: "Przyszlosc pokaze". Bardziej martwie sie @ Xandi, bo chlopakowi juz po nocach sni sie Ventyl w srebrnym kombinezonie ;)
7. furman 1974
Moi zdaniem jest jeszcze inna opcja, Hamilton i Toto odchodzą razem do Astona.
Może Mercedes jako Niemiecka firma nie chce pobicia rekordu Szchumachrea przez Brytyjczyka.
8. Vendeur
@7. furman 1974
Myślę, że Mecedesowi bardziej zależy na tym, aby to im jak najwięcej tych tytułów przypadło, niezależnie od tego, z kim je zdobędą.
9. RA
Vettel służy jako hamulec do potencjalnych podwyżek wypłat, do niczego innego w Mercedesie się nie przyda :)
10. XandrasPL
@Kruk
Taaaaa! Dokładnie. Mówię co by było lepsze dla F1. Dla widowiska. Jak Merc ma jaja to zrobi to. Jak mają zamiar sprzątnąć się i dawać tylko silnikowi takiemu Astonowi to raczej się to nie stanie. Wyrobią tytuły a teraz zyskali jeden rok na tych samych przepisach.
A uwierz, że takie Ferrari i RedBull jak już wygrają tytuł po odejściu Merca, będą tak wyśmiewani, że dopiero teraz. I smakować tak samo też to nie będzie. Nie ważne jak mocny będzie wtedy legendarny McLaren.
11. Kruk
@ Xandi. To ja dziekuje za takie polepszenie F1 w wydaniu Ventyla. Kto jak kto, ale Seb nie przyczyni sie do wzrostu ogladalnosci.
Mam nadzieje, ze Merc ma jaja i tego nie zrobi. Bez sensu bylaby powtorka sezonu 2016.
12. sliwa007
Wolff ma to doświadczenie, że już raz został na lodzie bo mu się zawodnik rozmyślił i postawił go przed faktem dokonanym w środku zimy, stąd takie a nie inne podejście.
Kluczem jest Hamilton i jego kontrakt, który na 99% przedłuży. Tu jest chyba jedyna szansa dla Vettela, bo jakby jednak Hamilton się rozmyślił to różne scenariusze będą brane pod uwagę.
Jeśli Hamilton przedłuży kontrakt, to zatrudnienie Vettela dla nikogo nie będzie korzystne a już najmniej korzystne będzie dla samego Vettela. Kolejnej porażki to już nawet najwięksi fanatycy nie wytrzymają.
Russell ma tą przewagę, że jest młody i ciągle będzie się rozwijał, natomiast Bottas jest wiernym i naiwnym graczem zespołowym, którym świetnie się steruje.
Co może zaoferować Vettel? No cóż, jest Niemcem, ma kilka tytułów i tu chyba kończą się zalety. O wadach można książkę napisać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz