Nowy Haas lepiej pracuje z oponami i pasuje do stylu Grosjeana
Romain Grosjean wypowiada się pozytywnie o swojej tegorocznej maszynie, ale mając w głowie zeszłoroczne problemy, woli być ostrożny przed rozpoczęciem sezonu.Zeszłoroczny bolid Haasa kompletnie nie dogadywał się z oponami Pirelli w trakcie wyścigów. O ile ekipa była w stanie pojechać jedno szybkie okrążenie w kwalifikacjach, to 24 godziny później kompletnie nie miała tempa.
Mimo tego, amerykański zespół, tak jak wszystkie inne, zagłosował za pozostawieniem specyfikacji ogumienia z sezonu 2019. Oznaczało to, że będzie musiał przygotować samochód, który podoła temu wyzwaniu, któremu nie podołał poprzedni.
Romain Grosjean na początku drugiej tury testów był w stanie przyznać, że faktycznie udało się uporać z kłopotami.
"Tak, samochód jest znacząco inny i nauczyliśmy się wiele. Idziemy do przodu w każdym aspekcie. Miło widzieć, że każdy nas słucha i jest produktywny. Tu było okej z oponami. Nie zoptymalizowaliśmy ich perfekcyjnie, ale powinno być dobrze. Jeśli podstawa auta jest lepsza, wtedy można naciskać, mieć więcej ciepła w oponach i wszystko się poprawia."
"Czas wszystko pokaże. Rok temu byliśmy szybcy w testach, ale teraz jesteśmy ostrożni i analizujemy wszystko. Po tym, co stało się w zeszłym roku, trudno być pewnym, że mamy bardzo dobry bolid. Każdy robi co w jego mocy, ale Australia, Bahrajn i cokolwiek będzie trzecim wyścigiem, wszystko pokażą."
Haas, podobnie jak Ferrari, zmienił swoje podejście do testów przed sezonem 2020, prawdopodobnie ucząc się na błędach. Francuski kierowca wyjaśnił, co konkretnie zostało zmodyfikowane oraz wspomniał, że w tym roku powinno mu się jeździć zgodnie z jego preferencjami.
"Staramy się bardziej skupiać na ustawieniach i różnych opcjach w aucie. Rok temu jeździliśmy szybko, tu odkrywamy inne rzeczy. Jest lepiej. Poprawki nadchodzą i będą dobre dla mnie. W zeszłym roku nauczyliśmy się wiele o samochodzie, który nie robi tego, co się chce."
"Mamy różne style jazdy. Mój nie pasował do zeszłorocznej charakterystyki auta. Mogę powiedzieć, czego chcę i patrząc na to, co widzę w danych, usprawnienia będą pasowały do mojego stylu. Lubię zaatakować zakręt podczas hamowania i skręcić wcześniej, preferuję przód."
komentarze
1. Matarez
"Usprawnienia będą pasowały do mojego stylu" - czyli co ? Bolid będzie się sam rozbijał o bandy podczaa jazdy za SC ? :P
2. Michael Schumi
@1 Pewnie jego bolid sam będzie wskazywał bezpieczne punkty na torze, w których Grosjean będzie się mógł rozwalać - tak, aby po kraksie inne bolidy mogły go bezpiecznie omijać i aby odłamki nie leżały w niebezpiecznych miejscach na trasie, które będzie można z łatwością pozbierać :D
3. jaculek63
No to groszek łup na pierwszym zakrecie
4. Hooman
Byłoby ciekawie gdyby Romain Grosjean w tym sezonie stanął na podium, to jeden z niedocenianych kierowców w stawce zdolnych powalczyć o czołowe miejsca.
5. goralski
Niedoceniany? Mylisz się, Mercedes planuje pod niego strategie.... Tzn kiedy wyjedzie SC ;)
6. Igor
Myślę że Grosjean to najbardziej przeceniony talent, bardzej niż Vettel.
7. MattiM
4-krotny mistrz świata przecenionym talentem...nieprawdopodobne co niektórzy potrafią wymyślić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz