Grosjean przyznaje, że to może być jego ostatni sezon w F1
Romain Grosjean przyznaje, że sezon 2020 może być jego ostatnim w Formule 1.33-letni Francuz zadebiutował w F1 u boku Fernando Alonso w Renault w 2009 roku. Po trudnym sezonie miał przerwę, ale zdołał powrócić do F1 z Lotusem w sezonie 2011.
Od tamtej pory nieprzerwanie ściga się (za wyjątkiem wykluczenia z pamiętnego wyścigu na Monzy w 2012 roku po spowodowaniu karambolu w pierwszym zakręcie GP Belgii), ale ciężko mu pozbyć się łatki chaotycznego zawodnika, któremu łatwo przychodzi rozbicie auta.
Gdy jeden z dziennikarzy obecnych na torze pod Barceloną zasugerował mu wczoraj, że wielu obserwatorów nie było zdziwionych, że on pierwszy rozbił nowy bolid już drugiego dnia testów, Francuz odpierał: "Nie sądzę, że byłem jedyny i z pewnością nie byłem pierwszy."
Podczas prezentacji zespołu Racing Point Otmar Szafnauer zażartował sobie twierdząc, że Grosjean może być kierowcą, który uniemożliwi Racing Point zdobycie punktów w każdym wyścigu sezonu.
"Na pierwszym okrążeniu nigdy nie wiadomo co się wydarzy- Grosjean cały czas jest w stawce" mówił szef Racing Point.
Grosjean przyznał za to, że jego kariera wkrótce może się zakończyć bez wizyty na najwyższym stopniu podium.
"Miałem szczęście, że 10 razy stałem na podium, ale wierzę, że w dwóch przypadkach mogłem wygrać wyścig, gdyby sprawy potoczyły się inaczej."
Zawodnik Haasa mocno skrytykował również obecną Formułę 1: "Nazywamy Formułę 1 sportem, ale czy ona jest sportem? Może to tylko show."
"Sport musi być sprawiedliwy. To tak jakby poprosić Rogera Federera, aby pojechał na Rolanda Garrosa z paletką do ping-ponga."
"Czy gdyby zawodnicy mieli różne rakiety dalej nazywalibyście tenis sportem albo gdyby jedna strona kortu była o metr szersza niż druga?"
"Może się tak zdarzyć, że nigdy nie wygram Grand Prix, ale dam z siebie wszystko, aby mieć taką możliwość w przyszłości. Nie jest sekretem, że pod koniec roku wielu kierowcom kończą się kontrakty i niektórzy mogą zakończyć swoje kariery."
"Jeżeli w połowie sezonu zrozumiem, że nie interesuje mnie to dłużej i nie będę chciał podróżować po całym świecie, aby zostać z rodziną, to zakończę karierę w Formule 1."
"A być może ktoś inny zdecyduje się odejść i ja wykorzystam swoją szansę."
komentarze
1. Raptor202
Już sezon 2018 powinien być jego ostatnim.
2. Michael Schumi
Dokładnie, dziwię się, że ktoś z jakichś względów utrzymywał go w zespole. Miał swój dobry czas np. w 2013 r. i jeździł naprawdę bardzo ładnie.
3. ahaed
Szkoda. Ciężko będzie znaleźć kogoś, kto rozbija się w alei serwisowej albo przy SC.
4. belzebub
"Jeżeli w połowie sezonu zrozumiem, że nie interesuje mnie to dłużej i nie będę chciał podróżować po całym świecie, aby zostać z rodziną, to zakończę karierę w Formule 1."
On zadecyduje???? Chyba Steiner w końcu straci resztki cierpliwości i go prędzej wywali na zbity pysk, co już dawno powinien zrobić. Już lepszy od niego byłby Hulk.
5. roko
Styl wypowiedzi w stylu Jacques'a Villeneuve'a.
W 2012-2013 miał bardzo konkurencyjny "wózek" ale z Kimim przegrał wyraźnie, więc "czegoś" Mu jednak brakowało.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz