komentarze
  • 1. PatiMat
    • 2019-11-16 09:27:18
    • *.play-internet.pl

    RBR. Jak ja nie lubie tego zespołu. Toksyczny team. Najpierw sabotują Ric w 2018 a teraz wszystko co SF wymyśliło od nich lepiej(silnik) oskarżają o oszustwo. To się nazywa nie umiejętność gry Fair Play.

  • 2. Bzik
    • 2019-11-16 10:03:32
    • *.dynamic.chello.pl

    Mam nadzieję, że ich układ napędowy mieści się w granicach przepisów.

  • 3. OOXXYY
    • 2019-11-16 12:34:52
    • *.30.53.144.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Prędzej czy później wyjdzie na jaw czy faktycznie robili przekręty czy też nie. Ja osobiście mam nadzieje że nie

  • 4. Michael Schumi
    • 2019-11-16 13:36:53
    • *.play-internet.pl

    Moim zdaniem, przy tak zaostrzonym regulaminie, ciężko wpaść na jakiś świetny pomysł. Gdy ktoś wykorzystuje lukę, jest sprytny, zaradny, potrafi coś usprawnić - od razu się to blokuje. Mentalność ograniczenia umysłowego. Cały ten regulamin najlepiej by podrzeć i pozwolić zespołom na budowanie bolidu takiego, jakiego chcą, bez ograniczeń (oczywiście z zachowaniem wszelkich standardów bezpieczeństwa). Jaki jest sens sprytnego omijania przepisów, skoro od razu ktoś zawistny to blokuje? Mentalność ludzi jest porażająca. Gdy ktoś jest wspaniały to najlepiej mu podłożyć kłody pod nogi, przeszkadzać, zatruwać zamiast samemu dążyć do doskonałości. Tutaj jest tak samo.
    Regulamin jest już tak zaostrzony i restrykcyjny, że ciężko się w coś wstrzelić, a jak już się komuś uda, to zawsze się znajdzie jakiś nieudacznik, który się popłacze przed FIA i powstaje kolejne obostrzenie. Okey, ktoś powie, że tam w grę wchodzą wielkie pieniądze, własny interes zespołu. Niby spoko, ale powielanie takich zachowań nikomu nie służy. W ten sposób utrwalamy złe zachowania, dajemy przykład innym, że lepiej tępić innowacyjność. Na naszym własnym podwórku my sami wiemy najlepiej jak to wygląda przy zakładaniu czegoś na siebie, rozwijaniu swojego, ale nie rzucam hasłami, żeby nie było. Myślę, że można się domyśleć o jaką dziedzinę chodzi.
    Po co usprawniać bolid, skoro jakiś żałosny nieudacznik się popłacze, że on nie umie, bo jest słaby i nie może być tak, że ktoś to osiągnął, a nie on sam. Chore, powalone i ohydne.
    Już więcej honoru ma Williams, który nie płacze publicznie jak dziecko, że inni są kilka sekund szybsi na pojedynczym kółku, a oni się grzebią daleko z tyłu, bo to wina innych, że są tak dobrzy.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo