Tost: środek stawki zbliży się do top 3 dopiero w 2023 roku
Szef Toro Rosso uważa, że zespoły ze środka będą miały szansę powalczyć o podium dopiero za 3-4 lata.Pod koniec rozmowy Tom Clarkson zapytał o sezon 2021 i nadzieję na walkę o podium. Pytanie było związane ze zmianami, które czekają wtedy królową motorsportu. Ich celem jest zmniejszenie przewagi pierwszej trójki i znaczne zbliżenie stawki do siebie.
Franz Tost chciałby, aby wszystko się udało, ale uważa, że na taki efekt trzeba będzie trochę poczekać.
"Od sezonu 2021 i dalej - mam nadzieję, tak jak każdy szef zespołu. Jednak patrząc realistycznie - ekipy ze środka, takie jak Toro Rosso, mają szansę od 2023 roku. Dlaczego? Bo obecnie trzy najlepsze zespoły zaczną wydawać niesamowicie dużo pieniędzy na rozwój samochodów na sezon 2021. To oznacza, że w przyszłym roku będą skupiać się tylko na kolejnym. Mają trzy, cztery razy więcej niż ci ze środka. Dlatego nie oczekuję wielkiej różnicy po wejściu zmian."
"W 2021 roku pojawią się ograniczenia budżetowe. To oznacza, że topowe zespoły będą musiały zredukować liczbę pracowników i spowolnić rozwój i badania. Wtedy, mam nadzieję, będzie ciaśniej. Tak jak mówiłem, nie oczekuję tego szybciej niż w 2023 roku. W 2021 będą mieć przewagę, pochodzącą z tego i z następnego roku, bo mogą wydać tyle, ile chcą. Później będą musieli trzymać się ograniczeń, a to spowolni rozwój. W 2022 roku będzie podobnie, więc myślę, że od sezonu 2023 środek będzie bliżej. I to musimy osiągnąć."
komentarze
1. Pajol
Dobrze mowi, tez jestem takiego zdania. Christian Horner podajze mówił ze najpierw powinny byc ograniczenia budżetowe a dopiero później rewolucja techniczna, bo inaczej nic to nie zmieni, dopiero za kilka lat wszyscy sie zbliża... oprócz Williamsa oni sa po to aby w firmie Williams Advanced Engineering sprzedawac technologie F1 i tylko po to jest im potrzebny zespol F1 aby słupki sie zgadzaly.
2. LuckyFindet
Myślę, że w przypadku niektórych zespołów uda się dogonić czołówkę już w 2021. Dla takiego McLarena to nie będzie problem, bo przejdą na silniki Merca, a mając dobry bolid i 2 naprawdę świetnych kierowców będą w stanie walczyć o podia, a nawet o zwycięstwa.
3. Pajol
Z McLarenem roznie to bywa, jak przeszli na silniki Hondy to sie zarzekali ze maja najlepszy bolid, tylko slaby silnik ,jak przeszli na Renault to do Red Bulla im daleko a Czerwone byki byly i sa wyznacznikiem jak można zrobić dobry bolid i ze slabym silnikiem wygrywac wyscigi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz