Williams przywiezie nowe elementy do Japonii, Russell liczy na poprawę
W swojej oficjalnej zapowiedzi weekendu, Williams potwierdził przywiezienie nowych elementów do Japonii.Dave Robson poinformował, że faktycznie pojawi się coś nowego, ale nie zostało to sprecyzowane.
"Przyjedziemy na Suzukę z nowymi elementami do przetestowania, które będą kontynuowały nasze przygotowania do sezonu 2020. Będziemy jednocześnie przygotowywali się do wyścigu tak jak zwykle, udoskonalając ustawienia i próbując zrozumieć opony."
Po GP Rosji nastroje w zespole nie mogły być najlepsze, ponieważ żaden z samochodów nie dojechał do mety i zdecydowano się na nietypowy ruch wycofania sprawnego samochodu.
Obaj zawodnicy Williamsa przed kolejnym wyścigiem wypowiedzieli się jednak bardzo pozytywnie. Jazda po Suzuce sprawia ogromną przyjemność wielu kierowcom, a część z nich wskazuje obiekt jako swój ulubiony.
George Russell nie miał jeszcze okazji ścigać się po tym torze, w związku z czym już pali się do jazdy.
"Japonia to miejsce, na które czekałem z niecierpliwością od dawna. To fantastyczny tor i nie mogę się doczekać jazdy. Tamtejsi fani są niesamowicie oddani. Byłem tam tylko raz i to jako kierowca rezerwowy, a nawet wtedy miałem świetne odczucia. Specyfika toru powinna pasować nam lepiej, niż było to w Soczi, więc mam nadzieję, że pokażemy lepsze tempo. Ogólnie już naprawdę nie mogę się doczekać."
Robert Kubica rywalizował w GP Japonii pięciokrotnie, ale tylko trzy razy na Suzuce. W 2007 i 2008 roku jeżdżono na Fuji, które polscy kibice mogą pamiętać dobrze. Najpierw miała miejsce bardzo ostra walka krakowianina z Felipe Massą w deszczu. Rok później było jeszcze lepiej - genialny start z 6. na 1. miejsce, utrata prowadzenia dopiero w alei serwisowej i obronienie 2. pozycji przed szybszym Kimim Raikkonenem.
Suzuka kojarzy się wszystkim głównie z ostatnim sezonem przed przymusową przerwą od F1. W 2006 roku Kubica otrzymał słynny komunikat, zachęcający do wyprzedzenia kolegi z zespołu ("go and pass Heidfeld"). Do mety dojechał na 9. pozycji, bez punktów, podobnie jak trzy lata później.
W 2010 roku miał miejsce jeden z najsłynniejszych i najlepszych występów Roberta, czyli przejazd w Q3, lepszy o 0,8 sekundy o poprzedniego, gwarantujący 4. miejsce w tabeli i 3. na starcie z powodu kary rywala. Po tamtym okrążeniu kierowca był blady i w tak dużym szoku, że musiał na chwilę przerwać wywiady. Kubica po latach sam chciał zobaczyć, czego wtedy dokonał, ale nagranie z czasówki odnalazło się dopiero w trakcie sezonu 2019.
Wyścig zaczął się dobrze, awansem na 2. pozycję. Niestety na 2. okrążeniu z samochodu Polaka odpadło koło, a on sam musiał przedwcześnie zatrzymać się.
"GP Japonii to jeden z najbardziej ekscytujących wyścigów w kalendarzu. To kombinacja naprawdę wymagających sekcji, które maksymalizują potencjał samochodu w bardzo szybkich łukach w pierwszym sektorze. Środkowa część jest wolniejsza i ma nawroty, a po niej znów są bardzo szybkie miejsca, które prowadzą do ostatniego zakrętu, czyli szykany. Ten tor zachował DNA ścigania w starym stylu i jest świetny. Suzuka jest także znana z podekscytowanych fanów, więc to wyjątkowe i specjalne miejsce, nie tylko w samochodzie, ale także poza nim."
komentarze
1. TomPo
Nowe elementy, plus troche od Roberta wiec Russell liczy na poprawe.
RK dostanie posklejane po GR i liczy ze jakos dojedzie do mety, nie roztrzaskujac sie po drodze.
2. saint77
@TomPo
Jasno napisali, że Russell liczy na poprawe to części tylko on dostanie. Robertowi dla picu doczepią nowe skrzydło aby było widac, ze zespół rowno traktuje kierowców.
I jak zwykle, w piątek bedzie ok. w sobitę już gorzej, a w niedzielę na starcie zyska pozycje lub dwie a potem po kilku okrążeniach unikalny tryb tylko dla Roberta: OSZCZĘDZAJ CZĘŚCI bo George może ich potrzebować.
3. husaria
Panowie, co się tak napinacie, he he. Przecież Robert i Orlen pokazali już Williamsowi środkowy palec.
4. Vendeur
@3. husaria
Rusz trochę głową... Jest jeszcze kontrakt, który trzeba wypełnić...
Pytanie zatem, skoro mają możliwości czasowe i finansowe, aby produkować nowe części, to po co wycofywali Roberta, z rzekomym argumentem oszczędzania części w ogóle? No tak, po prostu Claire jest przodowniczką zakłamania. Jest też na tyle głupia, że nie pojmuje, że nie tylko niszczy dobre imię zespołu obecnie, ale że nie wpłynie to także zbyt dobrze na chęci inwestycji ewentualnych nowych sponsorów...
5. saint77
Rola Roberta w Williamsie przypomina mi nieco początek filmu Mad Max: Na Drodze Gniewu.
Jak trzymali Maxa związanego za nogi w garażu i służył jako dawca krwi dla tego łysego fanatyka-żołnierza.
Potem nadchodzi scena, kiedy trzeba wyruszyć w trasę i inny fanatyk mówi do tego pierwszego, że nie on nie da rady jechać. Wówczas ten pierwszy upiera się, że da. "Jadę. Zapakuj worek z krwią na maskę". I przywiązują maksa do maski, lodłączonego jak kroplówka do fanatyka.
Georga za fanatyka nie uważam. To dobry zawodnik. Ale Williams to taki właśnie pasożyt a Robert w tym sezonie robił wraz z Orlenem za taki worek z krwią.
Dobrze, że się zorientował i wycofał. Williams znajdzie nowy worek z krwią i w myśl zasady Claire: jakoś to będzie.
A przy okazji: zagrywka z częściami była jak widać perfidna. Sami przyznali, że mają nowe. Jakiż to burdel musi tam panować.
Robert po opuszczeniu tego buraczanego teamu będzie musiał zażyć długą kopiel z dodatkiem dużej ilości soli odkażających, aby w.2020 nie przeniósł tej zarazy do Haasa.
6. faces
Cytat:
"Przyjedziemy na Suzukę z nowymi elementami do przetestowania, które będą kontynuowały nasze przygotowania do sezonu 2020.
I w 2020 roku Williams zdobędzie co najmniej 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów!
Żartowałem :).
7. sismondi
Russell tak a Robert nie ma na co........
8. giovanni paolo
nie chce mi się wierzyć w nową specyfikację przedniego skrzydła, raczej obstawiam niedoróbkę w procesie produkcyjnym niż przemyślany projekt, do takich standardów Williamsa jestem przyzwyczajony, "byle do wiosny"
9. rent
...jak ci tak dobrze to dobrze ci tak...
10. czuczo
A nie pisałem wcześniej?! Robert pojechał do domu, do garażu, poszperał w klamotach i cud...? Williams ma nowe części buhahaha :)
11. mentos11
Naprawdę liczycie na normalny wyścig, huragan wszystko pozałatwia nawet wyścigu nie będzie, tylko Williams będzie zadowolony bo części zaoszczędzi.
12. PatiMat
@1 @2 kretyni Williams kazał oszczędzać części Kub bo ostatnie zapasowe idą na naprawe bolidu GR. To tak ciężko pojąć? To takie trudne? Hahahaaa. Nic Kub nie zabiorą. Żadnych części. Tylko żeby do tego dojść trzeba pomyśleć logicznie.
13. Mariusz_Ce
@11 Dokladnie o tym dziś w pracy gadaliśmy, GR pieje dalej ten PRowy bełkot, który Claire mu pizze przed każdym weekendem. A prawda jest taka, że część klamotów od Roberta, coś tam z odrzutow (powiemy że to nowe) i wrazie wyścigu będzie. Najlepiej zaś będzie jak odwołana wyścig, ajjj ale to będzie, Smigol zaoszczędzi swój złom.
14. Mariusz_Ce
Aaa i jeszcze. Pamięta ktoś taki program na Discovery Channel Scrapship Challenge? Brytyjski skądinąd. Czekam aż zobaczę tego wąsacza mega mózga w garażu Williamsa.
15. elmilka
ślicznie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz