Williams musi zmienić nielegalne elementy
Potwierdziły się doniesienia, o których głośno było od kilku dni - Williams musi zmienić niektóre elementy swojego bolidu, ponieważ są one niezgodne z regulaminem.Jest to kolejna, niedobra informacja dla zespołu Kubicy i Russella, który przecież nie zdążył na testy i miał problemy z częściami zamiennymi.
Regulamin FIA pozwala na wykorzystanie sześciu elementów zawieszenia, w tym czterech wahaczy. Williams miał jednak dodatkowy, siódmy, cienki fragment przy dolnym wahaczu.
Już po pokazaniu FW42 pod Barceloną, niektórzy eksperci zwrócili uwagę na zawieszenie i wyrazili swoje obawy. Przepisy F1 są jednak tak skonstruowane, że czasem komuś udaje się znaleźć dziurę w regulaminie lub zinterpretować go w sposób korzystny dla siebie. Ekipa mogła myśleć, że uda się jej obronić projekt, ale to FIA postawiła na swoim.
Siódmy element zawieszenia Williamsa ma zniknąć na GP Australii. Według motorsport.com, ma to na celu zapewnienie, że konstrukcja będzie w pełni legalna. Możliwe więc, że zespół spróbuje dowieść zgodności z przepisami. Legalny na pewno jest projekt górnego wahacza, który także wzbudził zainteresowanie.
W przypadku lusterek również dojdzie do zmiany. Williams do Melbourne przywiezie nową wersję, której nie używał podczas testów. W poprzednim projekcie problematyczny miał być wklęsły kształt, wpływający w niedozwolony sposób na aerodynamikę. Zła miała być też widoczność, którą zapewniał tylko jeden fragment lusterka.
Obecnie nie wiadomo jednak, co zadecydowało o konieczności zmiany lusterek. Nie potwierdzono także czy w Australii ekipa skorzysta ze zwykłych elementów, czy też pozostanie przy interesującym projekcie, lekko go modyfikując.
komentarze
1. ahaed
Lusterka? To muszą iść do Vw. Czytałem, że w b5 1.9tdi są nie do zdarcia. Nawet po dachowaniu.
;)
2. TomPo
Nie kumam. Akurat przepisy dotyczace zawieszenia czy lusterek sa jasne i przejrzyste i nie jest to fizyka kwantowa. Jak mozna po tylu latach pracy w F1 robic takie bledy projektowe?
Jak mowilem, Paddiego nalezalo wywalic po paru wyscigach zeszlego sezonu.
Australia to dla Williamsa bedzie kolejny weekend testowy i dalszy etap budowania bolidu a nie weekend wyscigowy :/
3. josef
@2 Dokładnie. Też mnie to zastanowiło. Tam panuje jakaś totalna amatorszczyzna. Paddy zobaczył ,że znowu zrobił knota i opuszcza Titanica. Normalnie dramat. Mam tylko nadzieję ,że Robert błyśnie i pokaże ,że nie zardzewiał i wezmą go np. do Haasa. Tam by się przydał.
4. TomPo
@3
Tak to wyglada niestety, jak jakis totalnie amatorski zespol pokroju Manora czy HRT, ale chyba nawet tam nie odwalali takiej kaszany. Ale czego sie spodziewac, skoro szef(owa) dowiaduje sie dopiero tydzien przed terminem, ze ten nie bedzie dotrzymany. Tam panuje jakis totalny organizacyjny chaos.
I tez to tak niestety wyglada, ze jedyna opcja dla RK to blysnac przed Russellem i liczyc na zatrudnienie w Haasie (jako American dream etc), albo do RacingPoint by jezdzil obok Strolla. Optymisci widza tez Renault jakby Hulk jednak wypadl blado przy Ricardo.
Na razie jednak mamy to co mamy i trzeba zejsc na ziemie. Wyglada to na totalna katastrofe, a RK w tych okolicznosciach bedzie musial udowodnic swoja wartosc podczas wyscigow.
Pytanie czy WIlliams dotrwa do konca sezonu.. wszystko jest juz tam mozliwe :/
5. saint77
Szef zespołu niekompetentny.
Dyrektor techniczny niekompetentny.
Czego można oczekiwać, kiedy niekompetentny sprawdza działania drugiego niekompetentnego?
Mam nadzieję, że sir Frank wymieni również szefa zespołu na takiego, który będzie się orientował w temacie.
6. Mariusz_Ce
6 dopuszczalnych elementów zawieszenia, a geniusz od projektowania każe dać 7, nikt po drodze nie widzi w tym nic podejrzanego. Cały obraz tego zespołu.
7. Grzesiek 12.
Ciekaw jestem kiedy pojawi się info ze Williams nie zdąży na Australię ...?
8. Rick
@7 w środę ;)
9. Grafii
Źle widzę tą całą sytuację Williamsa. :( Obawiam się że Robert i Russel będą dojeżdzać ze stratą 1-2 okrążenia (stawiam że bliżej 2ch okrążeń). Obym się mocno mylił.
@3
Jak Robert ma ?błysnąć? takim cudem, sorry wynalazkiem? Chyba że Russel będzie miał 2 okrazenia straty, a Robert tylko 1,8 okrążenia. W wynikach końcowych będzie o całe kółko przed Russelem, ale czy to jest ?błysk?? :(
Trzeba czekać co Williams pokaze w najbliższych 3-4 m-cach, czy będzie jakiś postęp. Oby tak.
10. nekos
To jest tragikomedia. Obawiam się, że Williams może w ogóle nie pojeździć w wyścigach bo w 107% się nie zmieszczą...
11. dwrobel91
Niewątpliwie będą mieli bardzo ciężki sezon. Poprzedni należał do najgorszych ale nie przypominam sobie żeby na początku roku krążyły wokół nich takie zawirowania. Bardzo jest przykro czytać takie informacje . Nie tylko ze względu na to że do zespołu należy Kubica ale dlatego, iż Williams jest częścią formuły 1 , co by nie mówić z piękną historia.
12. PBY4
Może niepotrzebnie tak krytykujecie Williamsa. Takie rzeczy się zdarzają. Czy w zeszłym roku Haas nie został zdyskwalifikowany po GP Włoch za nieregulaminową podłogę? Czy Ocon nie został zdyskwalifikowany za niewłaściwy przepływ paliwa w czasie GP USA? Popatrzmy na to pozytywniej. Dobrze, że to wyszło po testach, a nie po Melbourne. Ja wiem, że są głębokiej, czarnej ziemiance, ale może jeszcze ich nie grzebmy.
13. Kris55
Ciekawe czy dla Williamsa zmienią przepis - 107 % - na 107 + , to teraz takie modne :-))
14. TomPo
@12
chodzi o to, ze taka podloga czy przeplyw paliwa sa raczej ukryte i na zasadzie ryzyka.
Wentylowane felgi czy dmuchany dyfuzor to na zasadzie naginania przepisow.
Natomiast pierdyknac zle lusterka, ktore widac golym okiem, lub 7 mocowan zawieszenia zamiast 6...
to jest raczej dowod partactwa, niekompetencji, oraz glupoty.
Rownie dobrze mogli do dyfuzora przykrecic wiatrak - widoczne golym okiem i rowniez zabronione przepisami z przeszlosci.
@13
nie no, w 107% to sie mieszcza... przy 1:16 z testow to jest jakies 1:21 a mieli 1:18.
15. Marcin 1977
Juz nie odlugo GP Australi obnazy wszytko ...w realiach prowizorka wytrzymuje wszytko czy FW42 for yui Wilams to prowizorka kiedys premier powiedzial Polscy piloci na drzwiach od stodoły potrafia latac i sie nie mylil ..migi 29 spadaja notorycznie. Ale do konkretow gdzie te 40baniek ktore w pompowal Orlen tylko za reklame moze to judaszowe srebrniki ..szacun dla Roberta Kubicy zachowuje profesjonizm trudnych czasach no niestety przed pierwsza gp krolowej sportu ..wie duzo jako opanowany czlowiek dobra mine do zlej gry ...moze Williams to dzwi do stodoły ...Orlen powinien sypnac wiesza kasa ba zrobic kupic teeam F1 i pierwszy narodowy team .. za duzo wymagam od Kubicy nievwrocil jest bedzie jezdzil i powiem wiecej punkt zdobedzie Forza Kubica
16. Belzebub999
Marcin byl by sens wykupic druzyne f1 zwlaszcza tak pikujaca jak wiliams ale tylko wtedy gdyby w f1 byl niezalezny dostawca silnikow,obecna f1 ma niewiele z czystym sportem wspólnego,dlatego juz dawno przezucilem sie na wszelakie amerykanskie serie wyscigowe,pozdrawiam wszystkich.
17. helik
6. Mariusz_Ce & ect.
W każdym zespole F(X) są osoby TYLKO od sprawdzania poprawności konstrukcji względem przepisów. śledzą one i obecne przepisy i projekty i to co ich zespoły robią czy chcą zrobić. Taki nadzór. Jeżeli ten team nie protestuje, to kierownik/szef zespołu akceptuje. Wina konkretnej osoby
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz