Błąd Hartleya pozbawił go awansu do Q3
Brendon Hartley przyznaje, że jego samochód był dziś na tyle konkurencyjny, by pozwolić mu na awans do Q3, jednak błąd popełniony na ostatnim okrążeniu pozbawił go możliwości startu do wyścigu w czołowej dziesiątce. Pierre Gasly awansował dziś do Q2, jednak nie brał udziału w rywalizacji, mając na uwadze jutrzejszy wyścig, który rozpocznie z końca stawki."Myślę, że zdecydowanie mieliśmy dziś tempo, by awansować do Q3, ale jestem bardzo rozczarowany ostatnim okrążeniem. Byłem bardzo zadowolony z samochodu przez cały weekend. Q1 było świetne, znajdowałem się na dziesiątym miejscu i myślę, że również na tej pozycji powinniśmy zakończyć Q2. Do końca drugiej części kwalifikacji mieliśmy tylko jeden zestaw nowych hipermiękkich opon, a na ostatnim przejeździe nie uzyskaliśmy balansu aerodynamicznego przez ewolucję toru. Zablokowałem hamulce w zakręcie numer 12 na ostatnim okrążeniu, wyjechałem poza tor i straciłem wystarczająco dużo czasu, by nie wywalczyć awansu do Q3- w kwalifikacjach zawsze naciskamy do granic możliwości. Jeśli chodzi o wyścig, opony będą jutro ważnym aspektem. Potrzebuję dobrego pierwszego okrążenia, takiego, jakie miałem w Austin. W zeszłym tygodniu zdobyliśmy punkty startując z dwudziestego pola, więc jutro startując z czternastego to także musi być możliwe. Przez cały weekend byliśmy silni, więc mam nadzieję, że przywiozę do domu jeszcze więcej punktów".
Pierre Gasly, P15
"Myślę, że nasze dzisiejsze kwalifikacje były dobre, ale skupiliśmy się głównie na jutrzejszym wyścigu ze względu na kary, które otrzymaliśmy. Byłem naprawdę zadowolony z występu w Q1, wykonałem dobre okrążenie, które mogłoby być lepsze, gdyby Stroll nie popełnił błędu. Przejście do Q2 było świetne, ale byłem sfrustrowany, że nie mogliśmy rywalizować. W piątek mieliśmy do czynienia z wysoką degradacją, więc zarządzanie oponami będzie jutro kluczowe, a nasza strategia musi być inteligentna. Czułem się dobrze w bolidzie i mam nadzieję, że jutro będę mógł toczyć ekscytujące pojedynki na torze".
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz