Kubica: wszystko rozstrzygnie się na przestrzeni kilku miesięcy
Robert Kubica po raz kolejny odwiedził Polskę w ramach swoich służbowych obowiązków w Williamsie. Polak pojawił się wczoraj w Toruniu gdzie nowy model koparki prezentował sponsor zespołu, firma JCB.Polak twardo stąpa po ziemi i realistycznie podchodzi do swoich celów przyznając, że jego przyszłość powinna wyjaśnić się w ciągu kilku miesięcy.
"Nie ukrywam, że od 10 miesięcy realistycznym celem stał się dla mnie powrót do ścigania" powiedział podczas spotkania z dziennikarzami nasz rodak. "Nie jest to łatwe i trudno mi mówić o jakichś szansach, bo uważam że byłem bardzo blisko pojawienia się w tegorocznej stawce, a w pewnym momencie oceniałem swoje szanse nawet na 99,9 procent."
"Niektórzy mówią mi, że miałem dużo szczęścia" mówił odnosząc się do tegorocznej formy Williamsa. "Jest kilka zespołów, z którymi już rozmawiałem lub mogę rozmawiać i wszystko będzie się rozgrywać na przestrzeni najbliższych dwóch-trzech miesięcy. "
"Jeżeli postawić się w roli szefów ekip, decyzja o posadzeniu mnie w samochodzie nie jest łatwa i nie daje żadnych gwarancji".
Polak potwierdził również, że po GP Wielkiej Brytanii będzie testował nowe opony Pirelli ze strony Williamsa.
"Uczestniczę też w testach. Na przykład w przyszłym tygodniu będę brał udział w dwudniowych jazdach dla Pirelli na torze Silverstone, a później także oficjalnych testach na Węgrzech".
komentarze
1. Fanvettel
Myślę ze to może byc Haas Sauber albo McLaren .
2. STANISLAV
Wszystko zostało już rozstrzygnięte. Miałeś wielką szansę zostać mistrzem świata, głupota przekreśliła wszystko. Rajdy samochodowe to jeden z najdurniejszych sportów, giną zawodnicy, giną kibice, niektórzy zostają kalekami do końca swych dni. Taka szansa jaką miałeś nie powtórzy się,niestety.
3. DOMV33
@2 Prawda kto wie czy teraz by w mercu nie jezdził z Hamiltonem sam sobie winny jest
4. champ21
@3 W mercedesie zamiast Hamitona albo w Ferrari zamiast Vettela
5. RoyalFlesh F1
Ja nie bede jeździł po Kubicy. Ale prawda jest taka że już po jego szansach. Obecnie bolidy od 2009 roku sprawiły że Ci dwaj panowie biją się o rekordy. I to ci dwaj panowie zaczynali w momencie kiedy można było testować przed wyścigami. Gdzie mogli sie wykazać i wygryźć konkurenta. Młodzi teraz nie mają takich okazji. Albo jest bardzo dobry, albo ma sponsorów.
6. kiwiknick
@4 albo w Williamsie zamiast Strolla :)
7. Jen
Mistrzem świata już nie zostanie ale jakiś cień szansy na powrót jeszcze istnieje. Byłaby to wtedy piękna historia.
8. DOMV33
@4 Też prawda
9. TomPo
@2 - smutne ale prawdziwe ale...
to sa sciganci z krwi i kosci, jak ALO. Bedzie jezdzil wszystkim co ma kola, silnik i kierownice.
Gdyby czlowiek wiedzial, ze sie przewroci to by sie polozyl. Teraz mozna sobie jedynie gdybac.
Nie jest tez tajemnica, ze RK mial praktycznie podpisany kontrakt z Ferrari przed wypadkiem, a do tej pory moze jakiegos majstra juz by mial.
No nic... trzymamy kciuki. Wszystko zalezy od ilosci roszad pt: Kimi. Leclerc, Alo, Groszek, Hartley...
10. GO7
@2
Nie obraź się, ale zakładam, że nie posiadasz żadnej pasji, nigdy nie przeżyłeś "flow" podczas robienia czegoś co kochasz bezgranicznie, a bez tego wszystkiego naprawdę trudno zrozumień taką osobę jak Robert Kubica, osobę przepełnioną pasją aż po samiutkie brzegi...
11. ds1976
Zastanawiające jest, że nigdy w wypowiedziach RK nie wspominał o IndyCar. To ściganie pełną gębą, nie ustępujące F1 - ale również na owalach. Nie każdy kierowca chce się ścigać na tego typu torach. Wszechstronny Alonso jednak potrafił :)
12. skilder3000
A masz uprawnienia na wózek widłowy? Nie, to jesteś dupa nie kierowca.
A tak serio. Oceniając realnie historia była by fajna ale szanse na to aby Robert wskoczył do bolidu oceniam na 5%. Ma co prawda dobrego sponsora (Lotos) ale jeśli podzielimy stawkę F1 to będzie 10 kierowców i 10 paydriverów. Z pierwszą 10 RK jest porównywalny ale jednak niepełnosprawność powoduje niepewność i komplikacje. Z drugą 10 raczej ma niewielkie szanse rywalizować jeśli chodzi o budżet. Ja bym go widział w McLarenie z Alonso w następnym sezonie. Kierowcą jest dobry, McLaren liczy hajsy ale nie tak jak FI czy Sauber. Innej szansy niestety nie ma. Gdyby w F1 było 13-15 teamów to już dawno pewnie by jeździł.
Ps. Mnie brak Polaka w F1 odpowiada. Przynajmniej nie ma januszy którzy obejrzeli 3 wyścigi i głoszą prawdy objawione.
13. Miki42
Tak wredni by po kimś jechać to są tylko Polacy kupcie sobie maść na bul dopy
14. rbej1977
To nie głupota zniszczyła Kubicy karierę, tylko brak pokory. Szanse na jego powrót są bliskie zeru. Bez duużej kasy i trzęsienia ziemi dalej będzie co najwyżej testowym. Gdyby był te 3-4 lata młodszy ale nie jest....
15. rbej1977
@ 13
Zgadzam się w 100%. Nie ma NIC bardziej żałosnego od psychofanów RK z pewnego bloga, na którym obraża się bez przerwy wszystkich możliwych kierowców F1, za których Kubica miał/ma szansę wskoczyć na miejsce etatowego. Tak samo jak obrażanie i wyzywanie każdej osoby, która ośmieli się tam napisać coś "negatywnego" na temat RK. Prawdziwe #suppotKubica po polsku.....
16. kiwiknick
Amen
17. wesolll
@14
Nie zgodzę się z tym, że Kubica nie ma pokory, a szansę na jego powrót są bliższe 100% niż 0 %(co też powie nie jeden wybitny ekspert w tej dziedzinie.
#supportKubica
18. corvetta
Tworzycie tu różne domysły i spekulacje a Kubica już od jakiegoś czasu wie gdzie będzie jeżdził...
19. Kanthen
@10
Zgadzam się z Tobą w 100%
20. Miki42
rbej1977
Bliski zeru jesteś ty a nie ty jesteś zero
21. MarTum
@2 - Nie wychodź z domu bo spadnie ci cegła na głowę. Albo wychodź bo ci spadnie żyrandol!
Nie ma nic bardziej idiotycznego niż te biadolenie, że był głupi bo jechał w rajdach i wszystko stracił przez głupotę. Każda jazda samochodem to ryzyko wypadku, od Passata 1.9 TDI po bolid F1. Nie jego wina, że barierka źle zadziałała. To samo mogło się stać jak jutro pojedziesz po bułki. Trzeba było siedzieć w domu TY IDIOTO, zaprzepaściłeś wszystko!
22. wesolll
@21
Wyjaśnione.
Choć pewnie znajdą się tacy co tego nie zrozumieją, że nieszczęście może spotkać każdego...
RK to wspaniały człowiek, który znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.
Wierzę mocno, że pokaże jeszcze w F1 swój ponadprzeciętny talent i utrze nosa swoim antyfanom :)
23. XandiOfficial
Gdyby nie te rajdy to jedno mistrzostwo miałby, jestem dość przekonany. W 2012 roku w Ferrari bo to chyba była jedyna by okazja ... On już wiedział w 2010, że w 2012 do Ferrari z Fernando ... Wiem, że gdybam i podstawiam sobie w los jaki mógłby być ale Robert w Ferrarce walczył by o tytuł ...
24. rbej1977
@ 20
Typowy poziom bloga cały czas sobą reprezentujesz. Ktoś wyraża własną opinię o Kubicy, która nie zgadza się z Waszą i od razu wyzywacie go od Zera itd. Brawo!!. Kubica byłby z Was dumny.
@17
Kubica teraz ma pokorę, bo wypadek go zmienił. Przed wypadkiem tej pokory i wyobraźni zabrakło.
@21
Całkowicie losowe i nie zależne od kogokolwiek zdarzenie jak spadnięcie cegłówki, porównujesz z występem całkowicie z własnej woli w amatorskim rajdzie, w trakcie testów przedsezonowych??. Niesamowita logika....Dobrowolne narażanie siebie i zespołu tuż przed rozpoczęciem sezonu, poprzez branie udziału w jakimś wiejskim, amatorskim rajdzie nie świadczy dobrze o kierowcy. To nie cegłówka, jazda samochodem, rowerem po zakupy, czy inne losowe zdarzenie, tylko w pełni świadome narażanie siebie na utratę zdrowia, jakim jest występ w rajdzie. Jak trzeba być zapatrzonym w RK, żeby tego nie rozumieć....Nie ważne jak kocha wyścigi. W tamtym momencie powinien również pomyśleć o zespole a nie tylko o sobie. Chyba że podobnie jak Alonso był znużony i zmęczony F1 i podobnie jak on chciał mieć jaką odskocznię i dlatego brał udział w rajdach. Tyle że skoro był zmęczony i znużony F1 to czemu teraz chce wrócić??.
@ 22
"RK to wspaniały człowiek, który znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie."
Tak by było jakby szedł sobie po bułki i cegłówka spadła mu na głowę z nieba albo wydarzyło się jakieś inne losowe, zdarzenie niezależne od niego. W własnej woli, znając ryzyko i konsekwencje, wziął udział w rajdzie. To nie jest znalezienie się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.
25. greyfroot
A ja Wam mowie , ludziki małej wiary.
Jeszcze będziecie przydeptywac języki....
FORZA KUB !!!!!
26. Krzysztoff
czy wy nie pamietacie czy nie wiecie jaka była ostateczna przyczyna jego urazów ? ludziki z tej wioszczyny włoskiej rozpięli barierkę bo tamtędy chodzili na skróty, a organizatorzy rajdu dali doopy bo nie sprawdzili dokładnie trasy przed samym rajdem, ot co ...
27. Vendeur
@ 26. Krzysztoff - dokładnie. Większość tutaj się wymądrza, a nie wie najwyraźniej, że konsekwencje wypadku nie były winą jego samego w sobie, bo pewnie Robert by się otarł o tę barierę tylko. A że jacyś idioci ją rozkręcili, a inni idioci tego nie zweryfikowali, to nastąpiły niestety tragiczne skutki.
28. wheelman
Po cholerę ma gdziekolwiek jeździć skoro jego szanse na majstra to nie 0 ale -1 procent. Ale psychofani pozostaną psychofanami. Osobiście wolałbym żeby na przykład załapał się do takiego WTCC skoro go ponownie ciągnie na tor a nie do rajdów. Tam przynajmniej miałby jakieś szanse. Albo DTM, chociaż to bardzo hermetyczna seria, ale za to prestiżowa. WEC też by się dla niego idealnie nadawało, szczególnie gdyby nie jeździł dla Toyoty ale dowoził zwycięstwa, byłby bożyszczem tłumu, a czję że byłby w stanie to zrobić. Niższe serie open-wheelów byłyby jak strał w stopę, ale w F1 to on już nigdy nic nie osiągnie, przynajmniej jako kierowca. Szkoda czasu i zdrowia. Fajnie byłoby mieć znów polskiego kierowcę w stawce ale po co? Żeby nawet punktów nie dowoził? To tylko niepotrzebna irytacja.
29. wesolll
@24
Na odwrót. Kubica przed wypadkiem był bardzo pokornym człowiekiem, a teraz zrobił się bardziej "wygadany". Otwarcie mówi, że jest topowym kierowcą. Co też nie oznacza, że teraz nie ma pokory gdyż musi promować swój talent jak chce wbić się do F1 w tym wieku.
To było zdarzenie losowe gdyż wielu kierowców uderza w bariery na tego typu odcinkach i nie znam podobnego zdarzenia aby komuś bariera wybiła się w środek samochodu.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, Kubica w 2006 roku, znając ryzyko i konsekwencje tego sportu, nie powinien wyrażać chęci jazdy w F1 ale jest to człowiek pełen pasji i jak tylko będzie mógł to będzie jeździł wszystkim i wszędzie... Zaczynając od "wiejskich rajdów" po Królową Sportów Motorowych.
30. rbej1977
Pokora kazała Kubicy wierzyć że starty w rajdach są tak samo bezpieczne jak jazda na rowerze po mleko lub spacer po lesie??
31. wesolll
@30
Głupi przykład... Widzę, że chcesz usilnie skrytykować RK... Mieszasz codzienność z pasją. Jak Twoją pasją np będą skoki ze spadochronu, który może się nie otworzyć z jakiegoś powodu to nie skacz bo to za duże ryzyko. Weź lepiej przejedź rowerem po mleko lub idź na spacer do lasu... Albo nie lepiej siedź w domu bo na tym rowerze potrąci Cię nietrzeźwy kierujący lub gałąź spadnie z drzewa podczas spaceru... Nie... W domu w sumie też niebezpiecznie bo może architekt źle zaprojektował budynek i spadnie Ci sufit na głowę... Wiem! Leć na bezludną wyspę gdzie nie ma trzęsień ziemi, gdzie nigdy nie będzie tsunami itp., weź zapas konserw do końca życia i nie zapomnij laptopa z dostępem do internetu żeby krytykować jedynego rodaka, któremu udało się dostać do F1 dzięki PASJI!!!
Nie widzę sensu dalszej dyskusji z Tobą.
Pozdrawiam i dobranoc bo już po wieczorynce.
Amen.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz