Sirotkin: dzisiaj mieliśmy szansę powalczyć o punkty
Wyścig na ulicach Monte Carlo dla słabszych ekip z reguły stanowi świetną okazję do zdobycia punktów. Niestety w tym roku nie obfitował on w zbyt wiele incydentów. Mimo to zespół Williamsa po obiecującej czasówce Siergieja Sirotkina miał dzisiaj szansę na punkty, ale zaraz po rozpoczęciu wyścigu otrzymał karę za niezałożenie kół w bolidzie Rosjanina na trzy minuty przed startem. Paddy Lowe twierdził po wyścigu, że problem dotyczył mocowania koła."Nie jest idealnie finiszować na pozycjach na jakich to uczyniliśmy, ale pod pewnymi względami to był dobry wyścig. Mieliśmy bolid, który z pewnością pozwalał mi powalczyć. Uważam, że mieliśmy tempo, bolid naprawdę je posiadał i sądzę, że mieliśmy szansę na punkty, ale mieliśmy trochę pecha z karą po tym jak coś źle poszło na polach startowych. Uważam, że pokazaliśmy niezłą poprawę w kwalifikacjach. Podczas wyścigu także pokazaliśmy poprawę tempa. Będziemy dalej pracowali i w końcu uporamy się z naszymi problemami."
Lance Stroll, P17
"To był okropny dzień. Złapałem kapcia na dziewiątym okrążeniu i straciłem dużo czasu, całe okrążenie starając się dotrzeć do boksów. Potem przepuszczałem tylko bolidy bo wymachiwano mi niebieskimi flagami i w ten sposób straciłem okrążenie. Przez cały wyścig mieliśmy problemy z temperaturą i poproszono mnie o przepuszczanie bolidów i zostawianie sobie przerw między nimi. Nie mieliśmy dzisiaj szansy i w zasadzie nie ścigaliśmy się dzisiaj. Patrząc do przodu, nie mogę doczekać się domowego wyścigu i liczę, że w Kanadzie będziemy mieli lepszy weekend."
komentarze
1. waterball
Team Williamsa ma to do siebie, że jeśli kierowca może o coś powalczyć to na pewno zespół mu to uniemożliwi - po prostu katastrofa.
2. Mat5
Wielka szkoda Sirotkina. Przez cały weekend spisywał się bardzo dobrze a już przed startem zespół zepsuł mu wyścig. Jest czego żałować, bo tempo Rosjanina było nawet niezłe i była realna szansa na zdobycie kilku punktów. Natomiast postawa Strolla była wręcz fatalna. W kwalifikacjach beznadziejnie, w wyścigu również pojechał beznadziejnie. Weekend do zapomnienia.
3. kinia27
ja nie widziałam poprawę tempa S.S w wyścigu a wręcz spadek tempa
4. vilgefortz
@3 może oglądałaś powtórkę innego wyścigu? :)
5. belzebub
Dzisiaj Sirotkin faktycznie miał szansę powalczyć o swoje pierwsze punkty i co? Ano zespół zachował się kompletnie po amatorsku. Nie przypominam sobie aby w najbliższej ani dalszej przeszłości jakiś zespół zrobił coś podobnego. Ten zespół to zaczyna się kompromitować coraz bardziej. Jestem pewny że gdyby zamiast Sirotkina jechał RK to kubicomatołki zhejtowali zespół z góry na dół.;)
Na drugim końcu, Stroll który zaczyna zachowywać się jak jakaś primadonna. Nie przypominam sobie, żeby Sirotkin tak się zachowywał. Fakt może mieć pretensje za słaby bolid, szczególnie że jego ojciec wywala co sezon grube miliony. Inna sprawa, że pomimo tego że ma czasami przebłyski niezłej jazdy, to jednak to dość słaby kierowca. Jestem niemal pewien, że w drugiej połowie sezonu Sirotkin zacznie go objeżdżać.
Warto dodać jeszcze jedno, to o czym wspominał nawet RK, a w poprzednim wyścigu Sirotkin miał problem. Jeśli coś nie tak jest z fotelem, co w zasadzie nie powinno być miejsca, a RK zaznaczał problem jeszcze przed testami zimowymi, to można założyć że Williams dał ciała nawet jeśli chodzi o kokpit. A jeśli tak, to pokazuje tylko jak nisko upadł ten zespół.
6. XandiOfficial
Jeśli jakiś kierowca deklaruje że nie chce już jechać dalej ( i nie chodzi o oszczędzanie silnika ) to nie może nazywać się kierowcą F1. Pierwsze co kierowca musi zrobić to ukończyć wyścig będąc nawet zdublowanym z 5 razy, musi ukończyć wyścigi i nie jest to wymóg zespołu ale kierowca powinien mieć to w głowie aby jechać i dojechać bez względu na wynik. Robert może jak mu się nie chce, mógł mu to nawet powiedzieć przez radio.
7. slawusdominus
@2
O jakim tempie Ty piszesz. Sprawdź sobie na wykresach jakie miał tempo Sirotkin. Jedyne o co mógł walczyć to o lepszą pozycję przed Strollem, a to mu się udało mimo tego że Stroll uzyskał lepszy czas w wyścigu.
Sirotkin co wyścig ta sama śpiewaka. Cały czas robią postępy. Przygotowują się już na 2021.
8. TomPo
Mogli powalczyc o punkty? W ktorym momencie wyscigu? Chyba ze zakladali odpadniecie 10 innych bolidow to moze moze....
A Stroll ktory marudzi, ze juz mu sie nie chce jechac dalej... bez komentarza.
9. roko
Zespół Williamsa zdaje się być w rozsypce.
Szefowa robi wszystko w stylu tu i teraz, nie bacząc że to gra na krótką metę a wobec braku jakichkolwiek sukcesów i wskazówek że takowe mogłyby nastąpić, wygląda na to, że to być może jest już stadium agonalne.
Kiedy była zmiana opon u Strolla, to się przez chwilę zastanawiałem czy to formuła Indy a może WEC , gdzie są ograniczenia mechaników i drugi może zacząć pracę gdy pierwszy skończy. No ludzie?!!
Pomyślałem jednak później w ten sposób, a może Oni tam w zespole mają już serdecznie tego dość?
Mają dość sytuacji, gdzie widzą że bolid jest słabiutki i żadnych szans rozwoju, że niewiele się robi by go ulepszyć a jeśli nawet pomysły są, to nie kto tego na serio sprawdzić. Być może mają dość kierowców w zespole, wiedząc, że nie są na tyle dobrzy by współpraca działała na tym polu obopólnie czyli razem szukamy rozwiązań. Wydaje się (to moja czysta spekulacja) że duża w tym zasługa Strolla seniora, któren może i łoży kasę ale zupełnie nie pojmuje, że jego syn talentu nie ma za grosz. Możliwe też, że sponsorzy Sirotkina, zostali poprzez umowę odcięci od wpływania na decyzje zespołu i jedyne co im zostało, to dawanie kasy i nic więcej. Może to dobrze, może źle ale wyszarpać dodatkowe dofinansowanie może być niemożliwe, kiedy się jest traktowany per noga.
Może jest też i tak, że mechanicy i część kadry wie, że ta "jednoręka rezerwa" ma coś tam poukładane, większą wiedzę i mogłaby być wsparciem zespołu ale możliwość że mógłby zająć miejsce w kokpicie zastępując kogokolwiek z tej dwójki, powoduje zakulisowe gierki eliminujące go z gry.
W każdym bądź razie, źle się dzieje w państwie duńskim, wróć ;) oczywiście w Williamsie, zespole z wielką tradycją.
10. TomPo
@9 z tradycji Williamsa to juz tylko nazwa na razie zostala. Niestety sa podoejmowane katastrofalne decyzje i wcale nie chodzi mi o nie zatrudnienie RK.
To jest wiekszy ogolny problem F1 obecnie, Z jednej strony niby chca ciac koszty, a z drugiej towrzy sie chora cenowo jednostke napdedowa.
Williams powinien albo przyjac polityke zarzadzania rodem z FI, ktorzy nie musza zatrudniac zenujaco kiepskich pay-driverow, by miec czym zaplacic rachunki, albo w przyszlym sezonie moze powinni usmiechnac sie do Hondy.
Mam tylko nadzieje, ze przetrwaja do 2021, bo na chwile obecna to mam co do tego duze watpliwosci, bo sponsorzy uciekaja z tonacego okretu.
Co ja bym zrobil ? Wzial jednostki od Hondy, przeorganizowal zespl (pewnie zwalniajac niestety czesc ludzi), by moc zrezygnowac z pieniedzy Stroll-a i uslug jego synalka, by odyskac deczyzyjnosc i by moc pozbyc sie choc jednego pay-drivera i zastapic go kims, kto bedzie potrafil jezdzic i przede wszystkim rozumial co sie dzieje z bolidem. I w ten sposob dotrwac jakos do 2021. Moze przyszlyby jakies wyniki i znow zaczeliby do drzwi pukac sponsorzy.
Na chwile obecna to mam wrazenie, ze to moze byc ostatni sezon Williamsa w F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz